25letni prawiczek. Wstyd mi za siebie.

Wstyd się przyznać, jednak to prawda. Nic mi nie brakuje, wręcz przeciwnie. Ciało mam idealne, chudziutkie, chodzę na siłownię, buźka też niczego sobie, penis też jest. Niestety tak się jakoś ułożyło w moim życiu, że dziewczynę miałem tylko raz. Przyznaję, był jakiś lodzik i ręczny, ale bardzo, bardzo dawno. Praca prawnika jest bardzo wymagająca, nie mam czasu na wyjścia na kluby i inne miejscówki, gdzie można znaleźć panny na 'jeden raz'. Stąd moje pytanie, jakaś dobra duszyczka z Krakowa pomogłaby zrzucić mi ten ciężar? Nie jest to nic miłego, tym bardziej w naszych czasach, kiedy seks jest czymś normalnym. W razie czego proszę pisać. bafu91@vp.pl

Facet który przer***ał 1000 lasek - ogier, macho, heros, zdobywca, samiec alfa Kobieta która obciągnęła 1000 facetom - k****, d****** p***a, szmata Dziewica - cnotliwa kobieta, wytrwała w ideałach, tylko taka na żonę Prawiczek - c***a, leszcz, łamaga, fujara

Autorze idz na zwykla dziwke one nie roznia sie niczym od kobiet jakie mijasz na ulicy. Kobiet interesuje by mezczyzna byl doswiadczony i to jak najbardziej nie wazne z kim a wrazie czego sklamiesz. Tak jak kobieta pyta sie czy jest gruba tez bez myslnie musisz mowic ze nie.

Chwilowo nie ma mnie w Krakowie. Jak wrócę to napiszę Ci maila.

to jest zaleta że facet jest prawiczkiem w tym wieku szanujesz się a kobiety chcą prawiczków

gość dziś mnie też rozprawiczysz jestem z Krakowa

Kobiety z kafeterii to twarde, zimne głazy. Wątpię, że jakaś się nad tobą ulituje :P

co za debile