Facet mnie nie szanuje ogolnie do bani

Czy warto z nadchodzącym rokiem zmienić swoje życie? Przewartościować je w końcu? Mam córeczkę dla której chciałabym być lepszą mamą. Ale przez jej ojca jestem wiecznie nerwowa i odreagowuje to na niej. Mój związek to przyzwyczajenie i jesteśmy ze sobą tylko dla córki. Nigdzie nie bywamy , nigdy nie pojechalismy choćby nad morze, a to rzut beretem... Tyle by pisać. Chciałabym złapać kondycję i zacząć biegać bądź korzystać z siłowni, jestem strasznie szczupła ale w głębi siebie czuje się jak dziad... Pale papierosy (4 dziennie)tez bym chciała rzucić. Nie wiem jak zacząć to wszystko zmieniać. Jest ktoś w podobnej sytuacji? Mam 26 lat gdyby to miało znaczenie...

czemu cię nie szanuje? co niby robisz nie tak?

Ja też mam b.podobna sytuację. Mam córkę z nieodpowiednim facetem, jesteśmy ze sobą z przyzwyczajenia, dla dziecka. Nie kochamy się. Też pale i mam 27lat on ma 35...I nigdzie nie jeździmy itd. 3rok siedzę w sylwestra w domu bo on nie ma ochoty nigdzie isc...tez chciałabym coś zmienić ale nie wiem jak się za to zabrać...

normalnie, rozejść się i zacząć żyć

Zawsze warto zmienić swoje życie i zawalczyć o siebie . Na początek proponuje cwiczenia z ewą chodakowską i jej strone na facebooku ( kiedyś jej nie lubiłam) jej treningi dają taką wewnętrzną siłę ż można góry przenosić i zaczynasz pomału być coraz bardziej pewna siebie i swoich oczach coraz więcej warta. ( ja trenuję już rok i naprawdę wiele w życiu zmieniłam i nie chodzi tu o wage bo szczupła byłam zawsze.

U mnie jest większa różnica wieku. Kiedyś zabierał jakieś panienki wszędzie, a swojej rodziny nigdzie, bo niby taki zapracowany, a robi to co wczesniej. Nie szanuje bo traktuje mnie jak służącą. Nic nigdy w domu nie zrobi, przy dziecku tez nic nie zrobi... Szkoda gadać. Czasem potrzebuje odpocząć to nie ma opcji, ciągle jestem zabiegana . Nigdy nie mam chwili dla siebie.

Na swoim przykładzie napiszę. W naszym związku nie ma przyzwyczajenia, małżeństwo 14 lat. Mój mąż ma to szczęście, że mam 100 pomysłów na minutę. Ciągle męża zaskakuję. Jak to mówią: stara i durna. Niektóre pomysły są .... ale jemu się podobają. On mi robi niespodzianki i ja jemu też. Od niespodzianek erotycznych np: sex na grzybach po piękne drobiazgi. Zadbajcie same o Wasz związek. Naprawdę faceci są mało skomplikowani i im niewiele do szczęścia potrzeba. Za to doceniają kreatywność. Ja nawet jak się nie cieszę na widok męża to i tak na zewnątrz się cieszę. Związek to drobiazgi, niestety. Ja jestem i matką i przede wszystkim żoną.

A ile ma dziecko?? Łatwo się mówi ,,rozejść się,i zacząć żyć,, gdyby to było takie proste. Dziecko jest bardzo przywiązane do swojego taty.

Jeszcze wam sie dopy nie wytańcowały? To korzystać z rad powyżej - wskakiwać pod nowego kotasa. I alleluja. I do przodu. A potem sie zobaczy...

Córka ma 6 lat. Mojego faceta nie da się czymkolwiek zaskoczyć, ilez ja nie próbowałam.... Nie wiem czy to wiek czy co? Siedzi tylko w domu z drinkiem i nic więcej. O siebie dba bardzo, ale mnie i córkę ma gdzieś. Ciągle zły ..taki malkontent straszny.

Ja nie napisałam, ze chce nowego związku . Tylko chce zmienić siebie, żeby w końcu czuć się ze sobą szczęśliwa. Ja szczęśliwa to i dziecko szczęśliwe.

Dziecko to ci wystarczy zabrać i będzie szczęśliwe. Swoje frustracje wyładowujesz na dziecku? Wyładuj na facecie - jak ci w końcu w ryj piźnie to od razu sie wyluzujesz!

"Ale przez jej ojca jestem wiecznie nerwowa i odreagowuje to na niej. Mój związek to przyzwyczajenie i jesteśmy ze sobą tylko dla córki. " " Siedzi tylko w domu z drinkiem i nic więcej. O siebie dba bardzo, ale mnie i córkę ma gdzieś. " " Nic nigdy w domu nie zrobi, przy dziecku tez nic nie zrobi... " x I Ty piszesz, że jesteście razem DLA DZIECKA? Co u diabła niby dziecko ma z tego związku? To, ze mamusia wyżywa się na nim?

"Ja nie napisałam, ze chce nowego związku . Tylko chce zmienić siebie, żeby w końcu czuć się ze sobą szczęśliwa. Ja szczęśliwa to i dziecko szczęśliwe." Jak będziesz dalej z kimś, kto Cię nie szanuje to na 100 % staniesz się szczęśliwsza..