Od 6 lat kocham platonicznie żonatego mężczyznę

widujemy się codziennie, ponieważ pracuje w sklepiku obok.

Przychodzi porozmawiać i oglada mnie z góry na doł, poszukuje mojego spojrzenia, drzy mu dłoń kiedy ze mną rozmawia

przeleć go póki masz na to szansę, ja swoją zmarnowałam

12:12 A co się stało?

no nie przeleciałam go, to się stało

powodzenia :D

Ale dlaczego, umarl?

nie umarł, już go nie widuję więc nie mam jak go uwieść, przelecieć i porzucić

ja kocham żonatego od 2 lat ale raczej on nie chce mnie przelecieć szkoda ;(

tylko ci się tak wydaje, każdy żonaty facet jak tylko nadarzy się okazja to przeleci chętną na niego suczkę, aby chociaż na te 5 minut jego życie znowu nabrało kolorów

Przeleciec i porzucić? To może dobrze że go nie widujesz

niedobrze że go już nie widuję, nadal mam cieczkę a on i tak jest żonaty więc porzucenie i odrzucanie jego telefonów po upojnej nocy byłoby jak najbardziej na miejscu, mogłabym udawać że do niczego nie doszło i gdybym go jeszcze później spotkała to patrzałabym na niego jak na wariata

gosc 12,44 no nie wiem on tylko się patrzy tak jak by wiedział ze go kocham a nic z tym nie robi szkoda bo bym dałam mu wszystko.

12:50 no wiadomo, że dałabyś mu wszystko, zawładnąłby każdą twoją dziurą...

gość 12,56 nawet nie wiesz jak o tym marzę

Daniel nie jest zonaty idioto

temat jest o żonatych facetach którym suczki z chęcią nadstawiłyby co nie co, więc skoro jakiś tam Daniel nie jest żonaty, to ten temat na pewno nie jest o nim

A ja uprawiałam wielokrotnie seks z żonatym i jest bosko ;* ja też mam męża, ale z nim to nie to samo

mnie to zawsze ciągnie do żonatych mam do nich słabość

A ja chyba kocham mezatke, mimo że mam prawie 34 lata to nigdy czegoś takiego nie czułem. Codziennie o niej myślę widuję codziennie, rozmawiamy codziennie. Nawet jak się nie widzimy to piszemy że soba. Ale wiem że ona i tak nic do mnie nie czuje, nie okazuje tego a ja sam się już w tym pogubiłem. Tak marzyłem o miłości i dostałem nierealna. Jestem przegrywam.

Masz pecha

najgorzej zakochac sie w nierealnym

Ten pech towarzyszy mi już prawie rok. Wiem że ona już się domyśla co czuje.

ja też kochałam do momentu aż zaciążył swoją żonę... :o

ja od 8, ale na swoje usprawiedliwienie mam, że zostałam uwiedziona

jakbym się jeszcze 4 lata temu dowiedziała, że on zapłodnił tą swoją flądrę to bym się załamała, teraz już o tym nie myślę, życie toczy się dalej! przecież jest piratek na kafe, choć on też mnie uwiódł i nie odzywa się. TO NORMA! tak ma być, tak!?:( Wesołego Nowego Roku:(

trzeba być niezłym popaprańcem żeby się zakochać w internetowym bycie :o w ogóle trzeba być popaprańcem żeby nie lubić seksu ;)

... i liczyć na to że facet zadowoli się głaskaniem go pleckach :D

Sercewoczach, nie wiem, czy nie lubię seksu, bo nie próbowałam, nie? nazywasz mojego piracia "internetowym bytem"?:(

Moorland, czy Ty nadal piszesz O MNIE!?