Macie jakieś postanowienia noworoczne?

Ja mam dwa. 1.nauczyć sie angielskiego perfekcyjnie 2.skończyć z piciem

postanowienia nie,mam marzenia,żeby coś się w moim życiu jak i mojego otoczenia przeszło do historii i najlepiej zaczęło się coś nowego

Po co sie stresowac postanowieniami :D

Zdobyć faceta, do którego c/h/u/j/a skradam się sto lat!

Skonczyc z porno i masturbacja.

1. Nie ogladac poornoli 2. Odbic komus kobiete (konkretna bo ją kocham) 3. Regularniej uprawiać sport

Mam rozpisany cały plan to znaczy postanowienia wraz z planem realizacji

Nie mam postanowień noworocznych ani planów. Nie mam takiego zwyczaju.

nie znam NIKOGO kto dotrzymałbym postanowień noworocznych; ergo to zabawa dla debili

Ja dotrzymałam postanowienia z zeszłego roku - trzymać sie z dala od facetów i zero sexu :D Postanowienie na 2017 znaleźć faceta i dużo sexu :D

Hahaha ja mam trzy. Sex, rock and roll i książki :) A tak na poważnie to znaleźć fajna dziewczynę z małym biustem :) Znaczy z tym biustem ...to ....hmmmm

Skończyć z piciem? Odwaznie;) Być lepszą mamą Być lepszym czlowiekiem Mniej bać się zycia

ja tez postanowiłam, ze bedę ograniczac alkohol, ale to nie typowo noworoczne, tylko ogólne, bo czuje ze to mi zaczyna szkodzic

moim marzeniem jest aby spotkać kobietę , która mnie będzie uprzedzała, że na początku 'beka' po jedzeniu a potem pierdzi siarczyście i wielokrotnie , niech powie prawdę , że ma duupę porządnie rozperdzianą i niech tego nie ukrywa, , że duupa jest rozwalona i co chwilę pierdzi !

obecny dziś moim marzeniem jest aby spotkać kobietę , która mnie będzie uprzedzała, że na początku 'beka' po jedzeniu a potem pierdzi siarczyście i wielokrotnie , niech powie prawdę , że ma duupę porządnie rozperdzianą i niech tego nie ukrywa, , że duupa jest rozwalona i co chwilę pierdzi ! 1111111 Może zabieraj ją do lepszych restauracji a nie na kebaba :D :D

Gość 22:36 Daj do siebie maila :)

Nie musi być lepiej niż jest. Jest dobrze a nawet bardzo. Oby tak dalej.

zacząć robić to co lubię i zarazem spełnić marzenie z dzieciństwa

Ten rok będzie ostatni w którym mam 2 z przodu a więc wydaje mi się, że to ostatni czas żeby zaszaleć i zrobić coś głupiego. A więc lecimy: - nauka języka angielskiego (chyba zaczynam od marca bo ide na operacje i będę miał 2 miesiące czasu wolnego) - kurs na magazyniera (może się przyda jeśli nie zmienie pracy) - kontynuacja intensywnych ćwiczeń i diety (udało mi się zbić wagę z 80 kg do 65 kg) i nawet fajnie wyrzeźbić ciało - kontynuacji walki z zaburzeniami nerwicowymi :/ - wybrać się na siłownię - wybrać się na ścianę wspinaczkową - skok na bungie lub ze spadochronem - zaliczyć kilka imprez w klubie - zdobyć jakiś szczyt myślałem o Alpach chyba jedyne w zasięgu to Zugspitze albo coś w Pirenejach nie wiem jeszcze dokładnie, jeśli to nie wypali to powrót w Tatry i Krywań i Sławkowski Szczyt bo w Polsce wyżej się nie da. - zamienić samochód na mocniejszy (mało realne) - najważniejszym celem na przyszły rok jest wyjaśnić pewnej młodej damie, że chyba się w niej zabujałem i niech się kuźwa ogarnie i niech da mi jakiś znak czy jestem tylko przyjacielem czy może coś więcej bo zeświruje do końca przez nią, nie wyobrażam sobie związku ale chyba nie będzie wyjścia, nie wiem co to będzie... generalnie nie chciałbym trafić do psychiatryka..... Wszystkiego najlepszego w NOWYM ROKU spełnienia marzeń i celów!!

Lolxd ----- hahahaha chyba sam w to nie wierzysz :D Zejdź na ziemię :D

a co tu jest nierealnego :D ścianę wspinaczkową zaliczę jeszcze w pierwszym tygodniu tego roku :)

Braknie Ci roku na to wszystko haha

Ale sie wątek rozwinął, poszłam się kąpać wracam a tu tyle postanowień :D widzę,że nie tylko ja mam problem z alko,pocieszyliście mnie :D

Jeśli o alkohol chodzi to ja dałem sobie np post na święta i sylwester poza tym od 3 miesięcy nie wypiłem nawet piwka. Nigdy nie miałem żadnych postanowień noworocznych ale czuję, że ten rok będzie wyjątkowy. Zmieniłem się i zaakceptowałem swoją inność i już tak bardzo nie mam parcia na normalność, dzięki temu mogę się spełniać i robię wszystko na co zawsze miałem ochotę. Czasem trzeba się trochę zmusić ale może coś się spodoba więc warto próbować:) A moją listę postanowień jeszcze rozwinę i będę odhaczał co zrealizowałem, 90% zrealizuje na pewno. Bo nasza jest cała ta noc :D

Tak , dokończyć pakowanie się i wyjechać w następnym tygodniu

Ostatnio rozmawialam ze znajomymi i zdecydowaliśmy się wspólnie pójśc na kurs na trenera osobistego :) Od jakiegoś roku ćwiczymy regularnie i mamy nadzieję, ze w ten sposób znajdziemy jeszcze nowe pomysły na treningi.

Postanowienia noworoczne.. Niestety znikają tak szybko, jak szybko się pojawiły.. Chcesz temu zapobiec? Wyznaczaj sobie małe, osiągalne cele. I Ty przeczytaj o metodzie rytuałów, spełniaj swoje marzenia :) http://krolczasu.pl/blog/postanowienia-noworoczne/