Sylwester 2016 2017 zaczynamy ver 2.0

Przenosimy sie tutj bo stary temat tnie

no siemka znów

A więc tak ja wiem że jestem przegrywem niestety :(

Zdefiniuj mi co to znaczy ,,przegryw,,:D

Mianowicie dlaczego ?

Przez 22 lata, a już prawie 23 swego życia nikogo nigdy nie miałem i nie zanosi się abym kogoś miał, nie umiem gadać z dziewczynami co one zresztą wyczuwają i urywają kontakt, no dobra z jedną udało mi się zaprzyjaźnić ale co z tego. Do tego jestem nudny i nie życiowy

Hej wszystkim jeszcze raz :D Kris nie zamulaj. Ucz się od kotka.

Młodzi jesteście, co wy wiecie dzieci.

Nigdy nie będziesz miał dziewczyny jak będziesz takim pesymistą. Wszystko jest be, świat jest zły... Tak wiemy, ale partner powinien być światełkiem w ciemnym tunelu.

Lekareczka ile masz lat?

Kriss, nie jesteś przegrywem, mi też ciężko się gada z dziewczynami i ludźmi, otacza nas banda dziwnych ludzi, ja się często czuje jak kosmita, niekomfortowo na przykład, szczególnie jak ktoś ma całkowicie inne zachowanie jak ja, ja na przykład liczę, że poznam w realnym życiu fajne osoby i się będę z nimi zadawał, a teraz nie miałem jeszcze okazji, tak to sobie mówię, nie możesz nazywać się przegrywem

O dużo za dużo.

Znam ten ból kris , współczuję.

a wiecie jakie to uczucie sluchac od przyjaciolki "że jestes naprawde fajnym facetem i Twoja dziewczyna bedzie miala z Toba dobrze, sama chciałam bym kogoś takiego"itp a mimo wszystko wieciec ze ona nie chce wiecej niz przyjazn

To napisałam ja

Słyszałem znacznie gorsze rzeczy do mnie i o mnie:D

Chciałabyś cofnąć się do młodości lekarko? Jeszcze raz przechodzić przez życie?

Ale będę miała kaca :(

A ile wypilas ? :)

Haha Piotrek:D Mimo wszystko pozytyw. Kris każdy kiedyś dostał kosza. To nie jest problem dzieciaku.

Pewnie że bym chciała! Mieć znowu 20 lat! Studia były trochę chvjw6xe ale to nie było nic aż tak istotnego. Zmieniła bym wiele rzeczy, wielu rzeczy żałuję i nie wierzę tym ludziom którzy mówią że nie żałują, zawsze można coś zrobić lepiej.

Tylko ja dostaje same kosze do tej pory

Kris skąd wiesz, że nie chce? Może właśnie chce, ale myśli, że nie jesteś zainteresowany.

Prawie połowę whisky i całego szampana.

Kolejny sylwester w samotności, ani chłopaka ani znajomych. O północy zamiast się cieszyć, rozplakałam się. Jak żyć?

dostałem kosza jak otraciła wprost moje zabiegania o nią, nawet jak jej wyjawniłem że mi na niej zalezy to powiedziala wprost ze nic z tego nie bedzie bo jednak ona nie chce

ja mniej wiecej od swiat czyli od wtedy gdy mnie otraciła jestem smutny i tez mi sie plakac chce

To może Kriss inną sobie poderwiesz co ty na to:)?

Niestety wcześniej była inna też, ale skończyło się tak samo, ale bardziej bolesnie bo całkiem zerwała ze mną kontakt. Po prostu chyba nie ma dla mnie drugiej połowki

Jak 2 do pracy to daj już spokój z tym piciem :D