przestał kochać?

Mam problem z pewnym chłopakiem. Znamy się z 5 lat. Kiedyś świetnie się dogadywaliśmy, on był we mnie zakochany. Przez długi czas się o mnie starał. Wyznał mi miłość. Ja go też kochałam, ale ze względu na to że wyjechałam do innego miasta kontakt się urwał. Po roku odnowiliśmy kontakt z mojej inicjatywy. On w tym czasie był z inną, ale ona go rzuciła dla innego. Spotkaliśmy się i od razu się na siebie rzuciliśmy, ale nie doszło do seksu (choć w sumie to dlatego że on się powstrzymał). Spotkaliśmy się kilka razy. Ja zawsze byłam wobec niego osobą śmiałą, ale stałam się niepewna po tym jak usłyszałam, że myśli o byłej i tęskni. Zaczął się ze mną spotykać miesiąc po zerwaniu z nią. Widzieliśmy się kilka razy choć te spotkania nie były takie jak dawniej. On wyczuł odemnie dystans. Napisał, że czuł się niezręcznie. Napisałam mu,że ciężko mi się z nim spotyka ze świadomością, że myśli o byłej. Trochę mnie poniosły emocje. Dowiedziałam się, że jeździ do byłej dziewczyny i się o to pokłóciliśmy. Po czym zaczął się tłumaczyć i przepraszać. Stwierdziłam że możemy spróbować od nowa jeśli już nie myśli o byłej. On stwierdził, że tego chce, a za dwa dni, że to wszystko idzie w złym kierunku i nie chce być tym co mnie skrzywdzi, ale powinniśmy to zakończyć. Zapytałam się więc dlaczego zmienił tak szybko zdanie, co się stało i czy coś do mnie czuje. Powiedział, że czuł ale teraz jak się spotykaliśmy to czuł odemnie niepewność a teraz nie chce mnie skrzywdzić słowami. Jak zaczęłam nalegać to mi nie odpowiedział. Dowiedziałam się później, że Sylwestra spędził z byłą i jej chłopakiem. Sama nie wiem już co robić i co o tym wszystkim myśleć

Pewnie powinnam odpuścić, ale nie mogę przestać o nim myśleć. Chciałabym o nas zawalczyć, ale nie wiem czy o ma jeszcze sens.