Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie nawidzę swojej pasierbicy....wreszcie to napisała.

Polecane posty

Gość gość

Tak właśnie.Mówcie i myślcie sobie co am sie podoba. Doszlam po paru latach,że nienawidzę córki męża. zanim to odkrylam męczylam sie sama ze soba.Teraz jestem wolna od -falszywych i przymusowych usmieszkow w jej kierunku.Zaklamanych zacowań -jak bardzo ja lubię. I teraz kiedy sobie uswiadomiłam i powiedziałam to głośno jestem szczęśliwa.Nic nie muszę juz udawać jestem wolna i szczęśliwa Tak właśnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluję. A ona jaki ma stosunek do ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ooo Tasmańska ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie interesuje mnie to. Ta dziewucha to samo zlo w czystej postaci.Nawet wlasna matka nie jest za nią pomomo ,że ma 10 lat jest skończona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widziały gały co brały. Pewnie ma żal do ciebie, że rozbiłas jej rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mieszkacie razem, czy tylko do was przychodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widziały gały co brały. Pewnie ma żal do ciebie, że rozbiłas jej rodzinę. xxx Jeżeli ktoś rozbił jej rodzinę, to był to jej tata do spółki z mamą, a nie obca osoba. Zrozumcie to w końcu ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, czyli matka dziecka poszła łajdaczyc się z autorką, dlatego jej wina. Rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Może to matka dziecka się łajdaczyła z kimś i to ona rozbiła rodzinę. Może ojciec dziecka nie sprawdził się jako mąż, więc ta zaczęła łajdaczyć się z kimś innym? Dlaczego zawsze ludzie zakładają, że to facet zdradzał a winna jest ta, z którą zdradzał, a nie on i nie zdradzana? Przecież w prawdziwym życiu tak i nie jest i nie wszystko jest takie proste jak się wydaje z zewnątrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, ale tu chodzi o nienawiść do małego dziecka. Co ono jest winne, , że plącze się między matką a ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdby to matka rozbiła rodzinę, to autorka na samym poczatku napisalaby o tym DUŻYMI LITERAMI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A nie widzisz innej możliwości, dla której ta rodzina już nie istnieje? Zawsze to jakaś obca kobieta musi być winna jej rozpadu? Nigdy małżonkowie, tylko właśnie jakaś zła kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tatuniek przecież wiedział w co się pakuje. Żona pewnie winna bo zajmowała się domem, dzieckiem i jeszcze pracowala na etacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpiszę wam: spotkałam go juz po rozwodzie! ja wiem ze to straszne.Ale widzisz matka chciala sie pozbyc jej ,i obarczyć mnie jej wychowaniem bo sobie nie daje rady.Ale nie-nie-nie.ja nie bede poświecać swojego zycia na wychowanie wypatrzoneg dziecka.To nie moja wina ,że tak jest.Ja swoje dzieci kocham najbardziej na swiecie i mam się komu poświęcać i nie zamierzam brać sobie na glowe problemow i to jeszcze nie swoich.ja mam 2 je dzieci z poprzedniego małzeństwa i mąż je kocha jak swoje A sam już chyba polozył lage na tamta dziewuche!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jeżeli mężczyzna ma kochankę to on jest najbardziej winny rozpadowi rodziny. Nie ta kochanka, tylko ON! A żony też nie są bez winy jak w małżeństwie się nie układa. Jeżeli kobieta po urodzeniu dzieci przestaje być kobietą przeistaczając się w matkę i gospodynię domową jest jak najbardziej winna rozkładowi rodziny, bo nie na tym małżeństwo polega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, nie powinna zamieniać się w matkę i gospodynię domową, tylko dzieci oddać do adopcji albo domu dziecka, a gotowac niech przyjedzie kocharka, a do sprzątania sprzątaczka. Dobrze gadasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, czyli wdepnęłaś w patologie, skoro ojciec dziecka ją olał. Dla rodziców dzieci zawsze są najważniejsze, obojętnie jak uklada się ze współmałżonkiem. Teraz widzisz dlaczego mała jest niedobra (jak piszesz). Czuje na odległość, że matka i ojciec jej nie chcą. Dziecko samo się nie wychowa, musi mieć przykład od rodziców. Biedne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No jeśli skupia się wyłącznie na dzieciach, gotowaniu i sprzątaniu, a facet staje się dostarczycielem kasy na dzieci i dom, a więź z nim i seks staje się czymś zbędnym (raz na miesiąc wystarczy, a najlepiej to wcale), to tak, kobieta jest winna rozpadowi rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, dlaczego tyle nienawiści do małego dziecka, skoro widujesz je może ze 2 razy w miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12,10 , 100% racji !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:07 a mężczyzna co powinien robić żeby było udane małżeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nienawiść do 10.letniej dziewczynki Jezu, chora jesteś. Mam nadzieję, że mała wyjdzie z takiej patologii bez większego szwanku ale ani ty ani twój wyrodny fujarowaty mąż nie liczcie na jej pomoc w przyszłości. Obleśni ludzie bez serca, szkoda dziecka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka to najgorsze ścierwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Autorka nie wie co jeszcze może w życiu spotkać jej bahory...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie wiesz autorko, co te twoje dzieci ci zgotują w przyszłości... obyś nie musiala prosić kiedyś o pomoc tą znienawidzoną pasierbicę.. Znam taki przypadek z sąsiedztwa - ukochane dzieci wypięly się na starą i schorowaną matkę a pasierbica, która była gnębiona, okazała serce tej starej babie... los lubi platać figle a starośc dopadnie każdego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mężczyzna powinien być partnerem, przyjacielem i kochankiem dla swojej żony. I na odwrót. I to Ci partnerzy powinni być dla siebie na pierwszym miejscu. Nie jest dobrze gdy dzieci stają się centrum wszechświata dla jednego z partnerów (a bardzo często przydarza się to kobietom), mąż czy żona stają się tylko dodatkiem, a samo małżeństwo przekształca się w instytucję do wychowywania dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyjasnij czemu jej nienawidzisz?rzuc przyklady, bo wydaje sie niepradopodobne, ale bywaja i dzieci-potwory (zwykle jednak chlopcy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nienawidzę, bo mam chorą psychikę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to widać, bo normalny człowiek tk nie postępuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli co twoje dzieci cacy twoj maz kocha twoje dzieci a jego córka bleee? matkoo co za patologia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×