mam problem z przyjaciółką

A więc jestem Marek chodze do pierwszej liceum,mieszkam w takiej tam miejscowości z okolo 4tys mieskańcow. W tym rzecz że mieszks tu tez moja "paczka" w tym dziewczyna która mi sie podoba ona to wie i mowi że maksymalnie przyjaźń nas łączy. W naszej "paczce" sa 2 dziewczyny z 5 chlopakow ( ona Ala,weronika,pawel,tomek,michal,patryk i ja) wszyscy sie ze soba przyjaźnią. Lecz w tym rzecz że z Ala jeszcze kiedys wychodzilismy tylko we 2 na spacery a teraz juz nie (a z innymi wychodzi na spacery itp) ,czesto sie jej pytam o to lecz bez skutku np. "Hej,idziemy na spacer?" a ona że "tylko we 2 ? " "no tak we 2 bym chciał" a ona "możemy iść ale po michała jeszcze napisze" (o a do mnie albo po mnie rzadko pierwsza pisze,zwykle ja sie od niej dowiaduje czy gdzies paczka idziemy) no i konczy sie na tym że wychodzimy w conajmniej 3 i np wyjde ja ona i michał to przez wiekszosc czasu rozmawia z nim,czasami specjalnie zadam jej pytanie a ona odpowiadając patrzy sie na niego. Czasami jak idziemy np w 4 to ide za nimi i sie czuje olany. Albo jeszcze inne sytuacje "hej Ala,może spacer" a ona "niie,bo zaraz patryka o to sie chce zapytać" a ja "to może we 3 idziemy" a ona "nie,chce z nim w 2" albo pisze do niej co robi a ona "jestem na spacerze z tomkiem " a ja "o moge do was? " ona "nie,on chciał we 2" kiefys ze mna wygrala pizze i mielismy we 2 jechać ja do niej "to o ktorej dzis na pizze" ona "no tam pod wieczor,a jedziemy sami czy z reszta" a ja niej "no sami a co? " ona "bo ja Wole z resztą bo raźniej a ja wygrałam zakład więc mówie że jedziemy z resztą" no nie mialem nic do powiedzenia :/ albo na instagramie ma zdj ze wszystkimi z paczki oprocz ze mną :/ jak bylismy nae jeziorem to ona nagle " o zrobmy sobie grupowe na fb a ja ucieszony że bede na jej zdjęciu a ona "michał zrób nam zdjęcie" nad jeziorem na obozie tez juz pozno ja siedze u niej w pokoju i ona nagle "napisze do michała zeby przyszli" a ona sie zle czula,zanim przyszli poprosile mnie czy moge jej buty wyczyscic,nie moglem odmowic,po chwili przyszedl michał i ona tylko z nim rozmawiała a ja jej czyściłem te buty,siedzimy tam we 3 ja po 45 minutach skonczylem i mowie "masz wyczyszczone" a ona "O dzieki mozesz juz isc do siebie" a michal mial siedziec i pomyslalem że zazdrosc mnie zje i mówie "a moge jeszcze zostać?" a ona że już idzie spac i do jutra a jak nie bedzie mogla zasnac to zadzwoni. to ja poszedłem lecz po godzinie tak mysle że japonki u niej zostawiłem ja wchodze patrze siedzi tomek,michal pawel i ona i pytam sie "nie chcialas spac" "chcialam ale wole z nimi posiedziec a zadzwonic do cb zapomniałam " pytam sie " czy moge posiedzieć?" ona że dobra,po chwili poprosiła mnie zebym jej przyniosl moja ladowarke ,ja wracam Patrze ich juz nie ma a ona" o dzieki ale idz już spać" a ja" jeszcze chwilke zostane" a ona podśmiechując mowi "to rozkaz,spać!" Rzecz w tym tez że ja mam tak krzykro że mama każe mi chodzić juz spać o 22 wiec jak jesteśmy na dworze wszyscy moga do 0:00 to ona ma mnie pilnować i o 9:00 pm mowi ze mam juz wracac do domu. Kiedys było cos że ( bo ja nigdy nie bylem z nia w kinie czy to grupowo czy nie) i ostatnio patrze dzwonie do niej a onaa "ze wlasnie z reszta do kina jedziemy" ale beze mnie poszli i mowie "zaczekajcie bede za 30min" ona ze nie chce im sie czekac i ze juz konczy Generalnie mimo tego wszystkiego to fajnie mi sie z nia pisze,rozmawia tez czasami np w busie rano jak sami jestesmy,mowi mi ze jestem dla niej wazny itp. Ale co o tym myśleć? :/

no raczej przyjaciółka top za dużo powiedziane, ona widzi ze sie tobie podoba że chciałbyś z nia spedzac wiecej czasu i wodzi cie za nos bawi sie toba, nie zawracaj sobie nią głowy, pary nigdy z nią nie stworzysz, ona lata za tamtymi a tobą sie wysługuje, olej ja,

Autorze, czy ty tylko udajesz, czy naprawde nie widzisz, ze to dziewcze ma cie gdzies? Daruj sobie ja i przestan do niej pisac i sie z nia spotykac, bo tylko sie PONIZASZ. Przestan sie PONIZAC!!! I w ogole zastanawiam sie, czy nie warto byloby przestac zadawac sie z cala ta grupa PRZYJACIOL, przyklad z kinem pokazuje, ze nie tylko ona ale wszsyscy maja cie gdzies. Ja albo bym zerwal te kontakty, albo je MOCNO zdystansowal. Moze to bedzie przykre co napisze, ale jestes dla nich tzw. piatym kolem u wozu. Nie ponizaj sie dluzej i znajdz ludzi i dziewczyne, ktorzy beda traktowac cie powaznie. POWODZENIA! ;)

olac ja

Ona nawet nie jest twoją przyjaciółką. Lata za tamtymi facetami, lubi ich, może nawet jej się podobają. Widzisz, ona nie chce z tobą nawet spędzać czasu, a już zwłaszcza sam na sam. Wie, że ci się podoba i wykorzystuje to, poniża cię, śmieje się z ciebie, traktuje jak pieska, który wykonuje jej polecenia. Nie pozwól sobie na to.

Ale nie potrafie do niej nie pisać,jak to mnie poniża i trakruje jak pieska? Nie czuje sie tak

to że cie poniża to może za mocno powiedziane ale, bawi sie toba, może traktuje cie jak kumpla ale nie chce byc z toba sam na sam bo chyba wie co do niej czujesz, olej ją, a tak ogólnie to ona jest strasznie rozpieszczona i głupia panna co to mysli ze jest wielka pania szkoda czasu na taka tepą dzide

Jak szkoda czasu? A po za tym mi mowiła że nie wychodzimy we 2 bo ma też nauke i chce miec czas dla innych dlatego i ze w kupie razniej ale jeszcze kiedys wyjdziemy. Ale teraz jest z dwoma kolegami na dworze a ja juz musze isc spać,zazdrośc mnie bierze :/

A w ogole nie widze żeby traktowała mnie jak pieska

wo matko jaki laborat nikt mnie nie zmusi żeby to przeczytac dobranocka projekty