nowy związek a facet milczy

To nie jest prowo. ;( Ja i facet mamy 20 kilka lat. Tydzień przed świętami zdeklarował się, że uważa nas za parę. Ostatni raz spotkaliśmy się rano 24 grudnia. Złożyliśmy sobie życzenia, zapowiedział, że zaprasza mnie do siebie na popołudnie w drugi dzień świąt, a w pierwszy dzień świąt zadzwoni ze szczegółami. No sielanka. Na tym spotkaniu nie było kłótni ani nic, co mogłoby go zrazić, jednak już później nie miałam z nim kontaktu. Od 26 grudnia do nowego roku, raz albo dwa razy na dzień do niego dzwoniłam. Telefonu nie odbierał, raz trafiłam na zajęty, więc jak widać, facet z telefonu korzystał. Niestety po fejsbuku nie sprawdzę, bo nie ma tam konta. Zepsuł mi święta i sylwestra swoim milczeniem. Moja koleżanka widziała go w Nowy Rok idącego ulicą (był sam i ponoć w bardzo dobrym humorze, nie takim, jakby coś złego mu się stało). Kiedy się dowiedziałam, wysłałam mu jedyny sms z pytaniem, czemu się nie odzywa - pan milczy. Dla mnie na takie milczenie nie ma usprawiedliwienia. Dlaczego się tak zachował i jak go potraktować, gdyby nagle się odezwał?

Potraktowac ostrym szpicem w d**e.

Mam radę,wyślij mu jeszcze 50 smsów,i zadzwoń jeszcze minimum 350 razy,od razu się odezwie,sposób sprawdzony,nie zwlekaj,napisz już teraz!

00:30 Dzięki za mocno zgryźliwą radę, ale nie odzywam się już do niego. Nie spotkało mnie jeszcze, żeby facet sam wyskoczył z planami na kilka dni naprzód, a od następnego dnia już się nie odzywał, i na początku zdenerwowałam się, że coś mu się stało i zaczęłam się dobijać z telefonami. Dopiero teraz, gdy nerwy opadają, widzę, że to zwykłe olewanie. Bardziej się zastanawiam, o co mogło chodzić; o inną dziewczynę, czy co?

ma cię zwyczajnie w d***e i tyle!

Jakis nienormalny koles zeby najpierw sie deklarowac a dwa dni pozniej nie odzywac... Moze chcial się zabawić celowo Twoimi uczuciami, mówiąc ze uważa was za parę wcale tak nie myślał, może chce się mścić na kobietach bo ktoś go zranil...myske ze masz do czynienia z pokiereszowanym psychicznie typem, jakimś z...m który tak się msci\ dowartosciowuje. Są tacy... Nic mnie już u facetów nie zdziwi, wystarczy poczytać wypowiedzi sfrustrowanych prawikow :D. Zaraz pewnie któryś się odezwie i zmiesza mnie z błotem :D. Olej go, na takiego szkoda czasu i nerwow. Poszukaj sobie normalnego faceta bo ten ma cos z głową...