Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie chcę słyszeć o romansie.

Polecane posty

Gość gość
Ochłoń. Za bardzo emocjonujesz się czymś, co własciwie ciebie nie dotyczy. To raczej ja powinnam byc poddenerwowana, ponieważ musze się zmagać z dziwna sytuacją, której nie rozumiem i nikt nie chce mi tego jakos wyjasnić w racjonalny sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszesz tak, poniewaz ciebie nie dotyczy ta sytuacja i fajnie ci jest. Myslisz, ze mnie bawi walka z pokusa od 10 lat? Nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A rozmówcy walą drzwiami i oknami, intrygantko jedna! jakiś głupi ma jakąś obsesję, opętany a ty w duchu z***biście go pragniesz, żałosna jesteś! Ps. Ile masz latek 14?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olwaj dziada! JA MAM TAKICH 5...wyobrażam sobie, ze oni nie istnieją...jestem im obojętna i nic się nie kontynuuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorkę to rajcuje że jakiś facet się ślini na jej widok. Niby nie chce ale podnieta jest. Daj sobie kobieto spokój bo żałosna jesteś albo daj mu co chce i zapewniam cię że da ci spokoj bo napewno z tobą nie będzie. Spotykając kogoś może się ktoś podobać a nie miłość od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zaprzeczam, może i go pragnę w duchu, ale w całości. ale przecież nie mogę tego chcieć i za każdym razem kiedy niechcacy go spotykam i przygląda mi się, że az ludzie to komentują, że on tak patrzy na mnie jak gdyby chciał mnie pożreć nie bawi mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokuse na wylnialego kocura ????? Lepiej zjedz paczka to serotonina CI sie podniesie i przestaniesz bajdurzyc mitomanko. @E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stań się jego dziwką, to cię rzuci raz dwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi po prostu o to, że podobam się jednemu facetowi, który powiedział, że zawsze marzył by miec piękną żonę. Flirtujemy ze soba i zamierzamy randkować. I w tym momencie na przykład idę sobie - hipotetycznie - z tym facetem i odpukac spotykam tamtego, który na przykład podejdzie porozmawiac i spyta: a ty to kto? co z nim robisz? I wyjdzie bardzo nieprzyjemna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez juz powiedzialam: no wez sobie to o co tak zabiegasz :D to nie chcial i przeprosil za swoje zachowanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myslę, że wtej sytuacji jaka jest czyli nieprzerwanej fascynacji stanie się jeg kochanką spowodowałoby coś zupełnie odwrotnego, iż po prostu nie mogłabym 2 minuty z nikim porozmawiać oraz dzikie awantury, a do tego nie zalezy mu na zonie, bo ona doskonale o tym wie, że on interesuje się mna i robi to nadal...wiec jest swiadoma tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no kurna, tu pisze jakaś co najwyżej 15-latka. Głupia jesteś, tak głupia, że aż żal... A ty nie umiesz porozmawiać z tym facetem, pogrozić mu palcem, powiedzieć, że sobie nie życzysz...JA BYM JUŻ DAWNO POWIEDZIAŁA JEGO ŻONIE! bądź w końcu prawdziwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kiedy zapytałam co by sie stalo gdybym powiedziała zonie - nie wiedzac o tym, ze ona wie - powiedział: powiedz. nie mam nic przeciwko. i usmiechnal sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież przy żonie podszedł do mnie zostawiając ją samą, co walneła focha i poszła sama na zakupy. I ze mna wesoło rozmawiał. Ona doskonale wie o tym, że ja mu sie podobam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żałosna jesteś i tyle! i mało mądra. Mądra kobieta ominie takiego dziada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bawi mnie to wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co mam mu powiedziec, przeciez on tylko rozmawia sobie, a ze czasem cos palnie to on nie widzi w tym nic niestosownego. Potem przeprasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może naprawdę się zakochał, a ja w nim, może dlatego tak na siebie wpadamy bo to jest przeznaczenie? czy chcemy czy nie chcemy, czy sie opieramy, unikamy, może to jest po prostu wielka miłośc? Może to nie jest nic złego. Może naprawdę powinnismy byli sie spotkac w innym czasie kiedy byłoby to w porządku. Czy prawdziwa milosc moglaby to usprawiedliwić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez to nie jest jakis klasyczny romans, w ktorym ludzie sie stukaja, uszukuja i wzmawiaja sobie głupoty o miłości. Tu nie było nic intymnego, wiec nie jest to zadne zdradzanie, ani robienie czegos zlego. Moze po prostu potrzebuje bratniej duszy i chce mnie blisko, bo rzeczywiscie jest nieszczesliwy i chcialby jeszcze poczuc jak to jst zyc inaczej? Czy to jest cos zlego? Moze ich milosc po prostu wygasła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nawet nie jest już zonaty. Przebakiwał coś o rozwodzie do kolegi..Ale po prostu nie chce trafic do piekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już cie dawno rozszyfrowałam...nie, ja cię nie usprawiedliwię...trzymaj łapy od tego małżeństwa!!! miłości to ty szukaj z wolnym pustaku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może powinnam skrócić jego męki i spytac go po prostu dlaczego nie nosi już obrączki i czy jest wolny. A jeśli tak to dać mu to czego tak bardzo pragnie. I nie przejmować się tym co ludzie powiedzą, tylko kochac go najmocniej na świecie. Olac to , ze ludzie sie beda buldoczyć i nie beda mogli zniesc tego widoku. mamy prawo zyc szczesliwie. Moze powinnam o to zawalczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież sam tego chce, pragnie wiec wyswiadcze mu tylko przysługę i uszczesliwię. jeżeli się rozwiódł to bede jego drugą żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie odpowiadajcie jej , bo ją tylko motywujecie...nie powinna wtykać nosa w czyjeś małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzicie jaka obłudna małpa, a temat zatytułowała "NIE CHCĘ SŁYSZEĆ O ROMANSIE" ale takie te dziewuchy teraz są, takie pozbawione zasad, moralności, prawdy, uczciwości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sam do mnie przyszedł, sam oszalał na mój widok, sam mnie zapragnął, sam z wlasnej nieprzymuszonej woli chcial ze mna rozmawiac i mnie widywać, sam pragnał miec mnie na wyłaczność, sam wypytywał kogo mam, co z nim robie, sam chwytal mnie za dłonie i sam pragnal tego od 10 wiec o czym ty piszesz :D? ogarnij się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez to nie ma nic wspolneg z romansem. jesli jest wolny to jest wolny i jest zielone swiatło na spełnienie pragnien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinnaś dostać porządnie w ryja od jego żony, napisz mi jej numer, to niej zadzwonię, pustaku rób se co chcesz i tak pusta jesteś no i cóż "swój swojego znalazł"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Romas pozostawiam dla jego zony, może ewentualnie sobie przygr***** kogos na jego miejsce, skoro jest taki niedobry. Albo dla ciebie. Ja nie chce slyszec o romansie, ale o tym, że jest wolny i mnie kocha to tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Przecież wiem jak uwodzić faceta, nie jestem uchynięta. gdybym chciała to oczywiście, żebym już dawno okręciła go wokoł palca, ale nie o to chodzi, aby kogoś krzywdzić w życiu, inne osoby i czynić to bez powodu. To jest złe i nie mozna tak postępować. Xxxxx Taaa, nie uchynieta, umysłowo chyba tak, tymczasem to ty jestes singlem i nie układasz sobie zycia, mając w głębi nadzieje ze spotka cie bez obrączki po rozwodzie. A on ma zonę i jakis tam dom, a tobie zawraca głowę. Nie skończy poki cie nie zaliczy. Miałam taka sytuacje, ale skończyłam kontakt i nie było rozmawiania, choć zaczepiał na rozne sposoby. Było; nie mam czasu, muszę iść, mam narzeczonego i juz. Odczepił sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×