Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój facet nie szanuje mnie przy kolegach

Polecane posty

Gość gość

Jesteśmy ze sobą już od roku i naprawdę jest mi z nim bardzo dobrze, dogadujemy się i jesteśmy w pewnym sensie "bratnimi duszami". Problem pojawia się jak są jego koledzy i alkohol. Ostatnio po imprezie ja chciałam już wracać, on upierał się żeby zostać po prostu zaczęliśmy się ze sobą sprzeczać na co on, przy wszystkich "Kiedy mi obciągałaś, nie byłaś taka wygadana" . Ja w szoku, oni częściowo też, kilku się zaśmiało. Niby potem mnie za to przepraszał ale niesmak pozostał... Wiem jakie on dotychczas miał postrzeganie kobiet, zmieniał je jak rękawiczki, z kolegami podobno opowiadali sobie szczegóły, wymieniali się numerami dziewczyn... Potem poznał mnie i dużo ludzi mówi że się zmienił, że widać że mu zależy i rzeczywiście, nie mam powodów by myśleć że dalej jest takim "żigolakiem", ale też parę razy spotkałam się z opinią że on traktuje mnie jak trofeum, do pochwalenia się przed kumplami. Co o tym myślicie? Czy powinnam jakoś wyegzekwować od niego żeby więcej nic takiego nie mówił? No i jak zweryfikować czy rzeczywiście nie chodzi tu tylko o to żeby móc się chwalić "kogo to on nie wyrwał"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że ten jeden tekst jednoznacznie wskazuje na twoją pozycję w jego życiu. Pozycję seksualną, jak on by to określił. Zerwałabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obciągałaś mu ... :o fajnego masz chłopaka , normalny facet nie robi takich rzeczy z kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj ty biedna, myślałaś, że przy tobie się zmieni... Nie, ktoś kto ma tak luźne podejście do seksu i dla kogo taki tekst to jest nic nie będzie cię szanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba mnie na to nie stać... tłumaczę sobie że to było po alkoholu, stare przyzwyczajenia, cokolwiek. Mimo wszystko dobrze nam się układa, nie chcę tego zaprzepaszczać przez jedno zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wynoszenie intymnych szczegółów waszych spotkań do kumpli to chamstwo, prymitywizm i g****ażeria. Zostaw go. Mówię to jako facet. Co się dzieje w alkowie winno zostać między partnerami a nie opowiadanie kolegom czy znajomym czy rodzeństwu. Jak możesz pozwalać na takie traktowanie. Dla mnie to nie do pomyślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie darowałabym takioego tekstu, zwlaszcza przy innych, trzeba nie mieć szacunku do siebie żeby pozwalać na takie traktowanie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby się d/z/i/w/ka szanowała to by nie obciągała! Tego się nie wstydziła jak to robiła a wstydzi się przyznania do tego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli to się powtórzy, to co? Stare przyzwyczajenia odzywają się po raz wtóry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie inne stare przyzwyczajenia wychodzą my po alkoholu kiedy obok nie siedzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Durny prawiku. Nie chodzi o to, czy się szanujesz obciągając, czy nie obciągając, tylko o to, że jej chłop użył tej akurat czynności w ramach "żartu", żeby autorkę upokorzyć przed kolegami. Że nadaje się tylko do seksu i żeby zamknęła mordę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bratnia dusza nie rzuciłaby do ciebie takim tekstem. Tym bardziej przy kumplach. Ten dupek nic a nic się nie zmienił. Po prostu do tej pory udawało mu się przed tobą maskować. Jeżeli przy tobie potrafi mówić takie rzeczy, to strach pomyśleć, o czym im mówi przy wódce w męskim gronie. Palant z niego i tyle, dla którego jesteś kolejnym ruchadłem i trofeum. Ale twoim zdaniem przecież dobrze się wam układa. Właśnie widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fuj, fuj, tfu, rzygłam i współczuję 'braterstwa'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz każda z was taka święta, ciekawe czy postawiłyście się w sytuacji dziewczyny - kiedy facet dał jej do zrozumienia że jest inna niż pozostałe i dla niej się zmienił. Mnie też ciężko by było olać i odejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanowiłabym się, czy innym samiczkom też powiedział, że dla nich się zmienił i że są inne niż wszystkie. Nie znasz tych starych numerów?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto się nie szanuje ten nie będzie szacowany. Sama sobie winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś mu powiedzieć, że nie życzysz sobie takiego zachowania, że to jest brak szacunku do Ciebie i odejść. Jeśli jemu zależy tak jak o tym mówi, to uwierz, że postara się i stanie na głowie, żebyś mu wybaczyła i wróciła do niego. Jeśli nie, to jest nic nie wart. Musisz się szanować, stawiać granice i mieć zasady. Wtedy facet będzie szanował Ciebie i za nic w świecie nie palnie takiego "żartu". On nie może wiedzieć, że jest całym Twoim światem i że będziesz z nim nie zależnie od tego jak Cię traktuje. Zerwij. Musisz to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedy facet dał jej do zrozumienia że jest inna niż pozostałe i dla niej się zmienił xxx Trzeba być wybitnie naiwną desperatką, żeby w takie bajki uwierzyć. Mężczyźni się nie zmieniają. Nie aż tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolalabym być sama niż z takim idiota... U mnie po tym tekście o obciaganiu byłby koniec związku, a może i w ryja by jeszcze dostał. A ty zachowujesz się jak szmata co na wszystko mu pozwala. Ale to twój cyrk i twoje malpy , jak sobie pozwalasz tak masz. Widocznie lubisz takich chamow to się mecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeju ale po co cały ten jad dziewczyny. Tak, nie zachował się w stosunku do mnie tak jak powinien i nie potrafię od tak o tym zapomnieć, zgadza się. Ale naprawdę ciężko mi wyobrazić sobie zerwanie, bo jak już pisałam - mimo wszystko układa się nam dobrze, kobiety wybaczają nie takie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kvwy tak, kobiety nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na kafeterii odpowiedź jest zawsze jedna - "ZERWIJ". Nic innego tutaj nikt Ci nie poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przestań się skarźyć i ciesz się , źe masz takiego duppka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety wybaczają nie takie rzeczy xxx To wybacz mu. Wybacz nawet zdradę czy pobicie. Dojdzie do tego prędzej czy później, bo on już wie, że może pozwolić sobie na wszystko wobec ciebie. I tak zostaniesz i wybaczysz. Bo przecież jesteście bratnimi duszami i układa wam się dobrze. Skąd się biorą takie nawiedzone męczennice? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo to provo glupkowate :D albo jesteś na tyle glupiutka, że nie dałaś mu w pysk i nie wyszłas i to koniec znajomości albo on chciał zerwać z tb i tak zrobił żebyś to ty zerwała a ty dalej z nim po tym wszystkim :D za chwilę przy kolegach kopie cb w dopę i tez bedziwsz go tłumaczyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.51 znasz kur^we która ma rozum i nie jest głupia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko121
To straszne , powinnaś zrobić tak jak powyżej ktoś napisał , strzelić w pysk i wyjść . Największe chamstwo jakie można zrobić swojej dziewczynie.On nie zmienił się a z wsiarza słoma zawsze wyjdzie .Po co ci ktoś taki,jeszcze nie raz narobi ci obciachu. Miej odrobinę szacunku dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem nie w tym, że cię nie szanuje "przy kolegach" - on cię nie szanuje W OGÓLE. A do tego jest chamem i prostakiem. Chyba ślepa jesteś, skoro to dla ciebie bratnia dusza. On się nie zmieni, nie bądź naiwna łudząc się, że jesteś taka wyjątkowa. W gruncie rzeczy traktuje cię tak samo jak pozostałe byłe panienki. Nawet jeśli trzyma język za zębami to myśli o tobie tak samo jak o nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz klapki na oczach bo miłość jest ślepa... Ale ja juz wiem że ten koleś to kompletne zero a ty zahukana dziewczynka i nic nie będzie z waszego związku, on traktuje cie jak goowno. To dopiero początek, z czasem coraz bardziej wulgarne teksty będzie ci mówił a ty oczywiście będziesz go bronić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoja droga po tym tekście będziesz mu jeszcze obciagac??? Ja bym juz nie mogła, odrażający koleś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×