dlaczego zajęci faceci są dla was bardziej atrakcyjni niz wolni ?

odpowiedzcie szczerze

nie sa, dla mnie sa atrakcyjni tylko wolni, ale jesli dla kogos sa to moze dziala tu prawo popytu /podazy ??

bo zajety przez dlugi czas z ta sama swiadczay o stabilnosci ktora chce kolejna

Bo kobiety chcą posiadać to samo co posiadają inne kobiety, zazdroszczą koleżankom i znajomym wszystkiego i bardzo chętnie odbijają im facetów.

Mi się zdaje, ze te kobiety chcą sobie udowodnić, ze są lepsze od tamtej. Albo skoro on jest zajęty, to jest fajny, przeciez niefajnego by nie chciała. Nie wiem, ja takich nie tykam.

Ja mysle ze nikt specjalnie nie poluje na zajęte osoby, tylko po prostu iskrzy a to czy kogoś maja schodzi na dalszy plan

Bo to jest Polska, u sąsiada trawa zawsze bardziej zielona, więc trzeba mu ją odebrać :P

Bo to emocje. Baby to cpuny emmocjonalne.A normalny jest nudny.

Poznałam piekielnie przystojnego mężczyznę.. Rozmowa się kleiła. ....po około 2 msc powiedzial mi ze ma żonę. Nie zauwazylam jego obrączki-naprawdę! Nic z tego nie było ale to gdybym ją zauważyła wcześniej nie miałoby większego znaczenia, jeżeli chodzi o atrakcyjność tego pana. Albo "klika" albo ...nie. Tyle w temacie. Jedyne co pozostało to taki niedosyt... No takie ciasteczko! Szkoda, wielka szkoda :-D

Atrakcyjność można w kimś takim widzieć, ale podrywać go mimo, że jest zajęty to ostatnie kure.stwo..

Dla mnie nie są. Kiedys krotko spotykalam sie z zajetym, ktory mnie oklamal ze jest wolny i dzieki wielkie,nie chce tego drugi raz przechodzic. Nie mial zony lecz dziewczyne ale mimo wszystko. Pokretne tlumaczenia, jakies 'tajemnicze' telefony, cyrk. Sorry zasluguje na cos wiecej niz pakowanie sie w jakas niejasna sytuacje i bycie ta druga, z niewiadomym zakonczeniem bo wiadomo jak takie scenariusze sie zwykle koncza, nie ma wygranej i wielkiej milosci, zostaje najczesciej skrzywdzona zona, wielce skruszony facet i kochanka z niczym.

Przy okazji powiem, ze mialam kolezanke, ktora interesowala sie tylko zajetymi! A ze znalam ja swietnie (traktowalam prawie jak przyjaciolke) to wiem, ze tak na prawde w towarzystwie zawsze zgrywala przebojowa a naprawde byla kompletnie przygnebiona, mocno zakompleksiona, depresyjna. Moze chciala sobie podniesc samoocene podrywajac zajetych..