Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Męczę ster

Czy ja jestem jakiś dziwny?

Polecane posty

Gość Męczę ster

Proszę o odrobinę motywacji. Klient z Manchesteru bardzo napiera żebym poleciał do nich na kilka tygodni i pracował na miejscu. Pracę jestem spokojnie w stanie załatwić zdalnie w Polsce i mam obiekcje. Szefostwo napiera, klient napiera, a ja się boję wszystkiego, od transportu przez problemy z komunikacją po zwykłe sprawy jak zakupy czy orientacja w mieście. Jest tyle pytań i niewiadomych że nie wyrabiam. Człowieka który nigdy nie był w Starachowicach myśl o podróży służbowej do Manchesteru po prostu przytłacza i nie wiem co mam robić, decyzja ma zapaść w poniedziałek. Jadę - OK, nie jadę - eskalacje. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jechać oczywiście. Wszystkie problemy rozwiążesz na Miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedź. Rozumiem że się obawiasz, ale w końcu nie jesteś dzieckiem. I na pewno masz jakiś język, a nie zerowy, wtedy by Ciebie przecież nie chcieli wysłać/nie zapraszałby Ciebie klient.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jechac oczywiscie. To nie jest takie trudne jak sie wydaje. Nie pozwol zeby strach rzadzil twoim zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×