Nie jestem w staniz zrobic ani jednej trzeciej skalpelai

Hej. Dziś podjęłam wyzwanie i spróbowałam po bardzooo dlugim braku aktywności fizycznej spróbować sie trochę poruszać. Puściłsm sobie skalpel chodakowskiej ale nie jestem w stanie zrobic nawet 15 min cwiczen z 40 minutowego programu. Czy ze mna jest az tak zle, czy moze ten program yaki trudny?

po kilku tygodniach regularnych cwiczen przebrniesz przez skalpel. tylko sie nie poddawaj. ja uwielbiam chodakowska :)

Ja również postanowiłam wziąć się za skalpel. Nie przetrwałam wszystkich ćwiczeń, niektórych nie potrafilam dobrze naśladować. Wczoraj pierwszy dzień. Dzisiaj delikatne zakwasy. Nie zamierzam się zniechęcić i będę próbowała dalej, aż będzie szło mi lepiej. Mam nadzieję, że się uda. Będzie ciężko, bo jestem słabo rozciągnięta. Widziałam kiedyś na YT ćwiczenia rozciągające, za nie też może powinnam się zabrać.

Początki zawsze są ciężkie. Najważniejsze to się nie poddawać przy pierwszych trudnościach. Nikt nie mówi, że musisz zrobić cały trening za jednym zamachem- kiedy czujesz, że masz dość zrób pauzę, napij się wody, odsapnij chwilę i dopiero potem kontynuuj. Po tygodniu będzie już lepiej, a za miesiąc nie uwierzysz, że kiedykolwiek trening sprawiał Ci trudności! Powodzenia! :)

Drogie dziewczyny! Ale wysoko sobie poprzeczkę postawilyscie. Od zera i braku ruchu, chcecie zrobic cały trening całego ciała, ktory trwa ok 40 min? Za duzo od siebie wymagacie. Powoli, spokojnie. Zacznijcie od kilkunastu minut pozniej wydłużajcie trening stopniowo. Róbcie tylko kilka ćwiczeń, z czasem dokladajcie następne. Jak narzucicie sobie zbyt wiele szybko sie zniecheicie

ja początkowo odpuszczałam drugą serię w skalpelu - czekałam wtedy, później robiłam cały skapel plus jakieś dodatki, ważne żeby chcieć i sie nie zniechęcić :D