Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego większość polskich facetów w ogóle nie chce podrywać ?

Polecane posty

Gość gość
Musicie bardziej wykrzywiac usta w podkowe i zadzierac nosa,to przyciagnie kazdego mezczyzne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mezczyzni nie mysza a moga podrywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podrywają jak ktoś im się bardzo spodoba ,i pewnie nie tylko z wyglądu ,więc jaki wniosek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedni podrywają i to lubią, drudzy nie podrywają, bo tego nie cierpią. Ludzie są różni. Pretensje księżniczek, że one takie och i ech, a faceci nie podrywają, są żałosne. To sama rusz pupę lala, jak ci źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ich pretensje żałosne,one całe są żałosne i dlatego nikt ich nie podrywa m,in

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O proszę. I już polskie książątka podniosły krzyk "to te księżniczki nie mogą się odezwać?" :D Prawda niestety jest taka, że żaden normalny mężczyzna nie oczekuje od kobiety że będzie go podrywać. i ode mnie w usa też nie oczekiwał, bo jak ma oczekiwać, skoro sam to robi i nie ma z tym problemu? Jak powiedziała Scarlett Johansson w jakimś wywiadzie (Amerykanka skądinąd), "Boy should call a girl. This is an unwritten rule".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No skoro ONA tak powiedziała.... A co na ten temat myślą Doda i Siwiec? To bardzo ważne dla ludzkości. A tym USA tak się nie podniecaj, oni podrywają wszystko co stanowi kontrast do ich bab (czytaj waży mniej niż 100 kilo). To tak jakby blondynka chwaliła się że podrywają ją miejscowi na plaży w Egipcie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będziesz miała TAKI wygląd i TAKĄ kasę jak Scarlett to będziesz mogła sobie "wymagać" adoracji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co na to Rysiek Mader?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Madera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie na żywo nikt nie podryww chociaż jestem dość ładna. Problem tkwi w tym, że jestem bardzo nieśmiała w kontaktach z obcymi, nie patrzę innym w oczy nie mówiąc już o uśmiechu do nieznajomego. Z tego powodu robię wrażenie niedostępnej i dumnej, a wcale tak nie jest bo nigdy bym nie spławiła chamsko faceta, który by do mnie zagadał. Niestety z moich obserwacji wynika, że wiele dziewczyn potrafi odpowiedzieć na podryw słowami "s********j" albo "za wysokie progi na Twoje nogi" zamiast jakoś kulturalnie odmówić. Nie dziwię się Polakom, że nie podrywają kobiet. Takie podejście do obcej dziewczyny, w naszej kulturze, wymaga wielkiej odwagi od faceta, a on usłyszy jakąś chamską odzywkę. Dlatego rozumiem naszych facetów, bo przy takich kobietach można nabawić się kompleksów i staracić jakąkolwiek chęć na kontakt płcią przeciwną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt. A ty możesz zawsze popracować nad swoją śmiałością, to nie takie trudno, wystarczy chcieć. Sama wiesz gdzie leży problem, a to już połowa drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kompleksow to raczej przy dzisiejszych dziewczynach zaden facet sie nie nabawi,chyba ze chodzi o picie,ale faktem jest ze wielu z nich nie chce miec doczynienia ze wspolczesnymi Polkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim otooczeniu nie ma sensu podrywac tylko zmiana otoczenia moze pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już od lat nad tym pracuję, ale mam sporo kompleksów, które odbierają mi pewności siebie. Do tego gdybym zostala odrzucona to chyba umarłabym ze wstydu, dlatego wolę nic nie robić i mieć spokój. Raz zagadał do mnie pewien chłopak i od razu się otworzyłam, żartowałam, rozmawialiśmy na wiele tematów. Jestem świadoma ile fajnych znajomości (przyjaźni też) tracę przez swoją nieśmiałość. A wracając do sedna tematu, to może nasi faceci też są po prostu nieśmiali tak jak ja i boją się odrzucenia, tylko u mnie jest to wyimaginowane, a oni pewnie nie raz zostali wrednie potraktowani przez dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:05 czyli jednak faceci lecą na wygląd i kasę. (Tak na poważnie: przytoczyłam jej zdanie, bo ktoś uparcie twierdzi że Amerykanki są inne). Miałam zacytować Celię z którą pracowałam czy Johansson? A co do USA, nie przesadzaj, kult piękna i szczupłego ciała narodził się właśnie tam. Jest mnóstwo pięknych zgrabnych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym wypowiedź kolegi była wysoce nielogiczna, bo najpierw pisze, że kobieta taka jak Johansson może oczekiwać podrywania, a potem, że tam podrywają wszystko co nie waży 100 kg. Taka to inteligentna dyskusja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jaką kasę, faceci lecą na wygląd i ewentualnie takie cechy jak inteligencja, samodzielność, miła aparycja, sympatyczność, otwartość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:-) właśnie ,chociaż ja nie musze być otwarta ,mogę nic nie mówić,potrafię tak zrobić że popłynie ,bez żadnego słowa ani dotyku ,ani bez dekoltu ani mini żeby nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dekolt i mini się bardzo przydają :) A dlaczego fajna dziewczyna ma nie pokazać się od jak najlepszej strony, także swojej kobiecości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak od strony kobiecości to może i cipkę od razu pokazywać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłem ostatnio z moją dziewczyną na "wycieczce" w Warszawie. podszedłem do stojącej na przystanku dziewczyny na oko 20 - 22 letniej żeby spytać się jak najlepiej dojechać na dworzec kolejowy. wiecie co usłyszałem? SPIERTALAJ. ni z gruszki, ni z pietruszki. jak to jest norma u dzisiejszych młodych kobiet to ja się nie dziwię facetom że nawet sobie nie robią fatygi. kobieta i tak mało co może zaoferować mężczyźnie, seks w dzisiejszych czasach jest tani jak barszcz a jak jeszcze robią tak bez powodu z gęby szambo to chyba nie ma co płakać "nikt mnie nie podrywaaaa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie gościu po co podchodzić jak w zamian dostaniesz w twarz obelgę. Mam robić za jakiś kosz na jej złe emocje żeby sobie pańcia połehtała ego. Można spławić gościa w chamski sposób jak sam prymitywnie zagaduje , ale jak kulturalny to zamiana dwóch słów w przyjaznym tonie byłaby wskazana.Sęk właśnie w tym że absolutnie niemal każda Polka ma osobie mniemanie jak by była wielką księżną albo arcyksiężną od Habsburgów. Wytłumaczy mi to ktoś. Jakaś pani z tego kraju. Skąd wam się to bierze i dlaczego przemija jak ręką odjął przy wyjeżdzie za granicę. Wystarczy posłuchać opinii o naszych krajankach wśród panów z Egiptu, Tunezji, Pakistanu, Indii(Londyn się kłania- kto był wie o czym mówię). Tam diademy i korony z głów dziwnie znikają. Naprawdę trzeba być z zagranicy żeby usłyszeć z waszych ust przyjazne słowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to musiała być jakaś wieśniara co tu się osiedliła ,warszawiacy sa bardzo mili stali tubylcy i bardzo pomocni,czasami mnie rozczulają swoją życzliwością,więc po prostu miałeś pecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na chuj mnie ten kaktus? Trafiłem na suke, która mnie zniszczyła. Nigdy już nie będę taki sam jak kiedyś. Dziewczyny w mok moim wieku są k***a tępe jak strzały. Te które jeszcze coś sobą reprezentują sa zajęte albo szukają księcia cholera wie skąd i z czym. Nie chce mi się męczyć. Mam gdzieś podrywanie. Tak jestem samotny ale nie mam zamiaru znów dostać po d***e. Jak kocham to całym sobą, na dobre i na złe i to właśnie może jest problem, że poświęcam sie i swoją uwagę w pełni na partnerkę. Mam wiele wad i zdaje sobie z tego sprawę. Staram się być jak najlepszy. Zawsze. Święty tez nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy to piszecie! Mam 40 lat i lubię zagadywać do dziewczyn i jeszcze zadna nie wyjechała mi z chamskim tekstem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaroPoznan
Kiedyś jedna kobieta z portalu randkowego umówiła sie ze mną na spotkanie,potem było jeszcze kilkanaście kolejnych spotkañ w restauracji (cały czas ja płaciłem rachunki ) cały czas nadawaliśmy na tych samych falach po czym ona ni stąd ni zowąd z kamienną twarzą mi mówi że nie możemy być razem bo nie jestem w jej typie. Ciekawe ile jest takich co sie umawiają z każdym facetem po to żeby zaliczyć kolejną restaurację i zjeść i wypić na koszt faceta z internetu i robić mu nadzieję? I wy chcecie żeby was podrywać ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:50 opowiedz coś więcej o swojej historii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę i nie lubię podrywać. Jak kobieta jest mną zainteresowana, to niech sama zagada. Mamy 21 wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edwin
Ktoś tam wyżej naisał że Włosi czy inni z UE podrywają na ulicy. Zgadza się ale na zachodzie i południu Europy kobiety też są bardziej otwarte na facetów i nie są naburmuszone jak polskie kobiety i jak taka upatrzy sobie faceta to zrobi pierwszy krok żeby nawiązać kontakt słowny (np.uśmiechnie się do niego) a nawet są takie że wychodzą z inicjatywą i proponują spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×