moja kolezanka nie odwiedzila mnie po porodzie

Przykro mi ze mnie nie odwiedzila mimo iz zapowiadala sie kilka razy od miesiaca. Czas ma nie pracuje mieszka 3 km odemnie. Znamy sie 20 lat i jak ona urodzila ja bylam u niej na drugi dzien w szpitalu. Niby przyjaciolka...:(

Wez olej suk.e

Jezus, ależ ty głupia jesteś. Pomysł, zeby odwiedzać koleżanki w szpitalu jest absolutnie chory. Nawet do najbliższych nie powinno się przychodzić tłumami, a co dopiero do koleżanek. No, chyba, że któraś ma własny pokój i sama zaprasza. A nie na zbiorową salę, gdzie goście przeszkadzają innym. Już nie mówię o ryzyku dla noworodków - sporo ludzi jest zakatarzonych, albo mają kontakt z chorymi.

Tu autorka. Nie chodzi pustaku o to ze ja ją odwiedzilam tylko ze on mnie nie, mimo iz od miesiaca jestem juz z malym w domu. Ona sama mnis zaprosila wiec prosze czytac ze zrozumieniem.

Tak to już jest. W życiu zawodzą Nas nawet najbliźsi. Ciesz się dzidziusiem a o niej nie myśl. Ciesz się teraz tym co dla Ciebie najważniejsze. Cieżko o prawdziwych przyjaciół. Czasem nawet na rodzinę nie możemy liczyć. Niedługo zrozumiesz,że nie było się warto tak nad tym użalać. Teraz Cię to boli ale przejdzie.

Olej dziadowe. Widać nie była warta twojej uwagi