Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem w ciąży, a nawet nie lubię dzieci!!!

Polecane posty

Gość gość
Autorko!! Wszystko Ci się zmieni jak urodzisz i zobaczysz to male cudo !!! Ja rowniez nie lubilam dzieci , chyba nadal nie lubie czyichs ! Tez bylam zalamana , ale gdy urodzilam zrozumialam ze to najlepsze co w zyciu kobiecie moze sie przytrafic ! Teraz mam 3 miesieczna corcie i swoim usmiechem wszystko mi wynagradza ! ;) zobaczysz , zmienisz zdanie co do dzieci jesli urodzisz. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak nie zmieni to co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja matka używa prezerwatyw od ponad 10 lat i póki co nie zawiodły ( u nas w domu nie ma tematu tabu ) ja używałam przez 3 lata i też nie zawiodły teraz mam dziecko bo chcieliśmy ale po całym pologu idę po tabletki bo nie chce więcej dzieci. Mała w pierwszych tygodniach dała mi tak w kość że praktycznie odechcialo się żyć. Niestety macierzyństwo jest ciężkie nie jest takie jak w kolorowych pisemkach że mamusia z dzieckiem uśmiechnięta i każdego dnia wyspana i zrobiona na bóstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie gadajcie autorce, że pokocha, że poczuje instynkt, bo widać po niej, że będzie anty do samego końca, będzie wypierać na siłę, nawet jak coś się zatli. Ja też nie planowałam, nie byłam zachwycona, ale jak już się stało, to wzięłam problem na klatę i próbowałam widzieć te lepsze strony, znaleźć coś pozytywnego. Autorka natomiast będzie chodzić ze skwaszoną miną, obrażona, nastawiona na nie i zapatrzona w czubek własnego nosa bo przecież ona jest pępkiem świata, najważniejsza księżniczka i będzie poniewierać tym swoim partnerem i dzieckiem i wyzywać jednego od debili, a drugiego od obrzygalców i obsrańców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mi się wydawało że nie pokocham tego dziecka i jak miało dwa tyg nadal tak myślałam. Ale któregoś dnia zaczęło się coś tlic i wtedy facet usiadł koło nas i powiedział między innymi "zobacz jakie cudo stworzyliśmy, taka maleńka bezbronna to jest krew z naszej krwi, potrafiła byś teraz ja komuś oddać i zupełnie nie wiedzieć co z nią się będzie działo? " i miał rację nie potrafiła bym jej oddać każdego dnia kocham ją bardziej a jak widzę jak on ją przytula czy całuję w głowke to aż serce mi się ściska i już wiem że nie umiała bym ich zostawić. Życzę Ci autorko byś również pokochała swoje dziecko a chociaż spróbowała jeśli się nie uda to chociaż kiedyś sobie nie zarzucisz że nic nie zrobiłaś w tym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko mówisz że chciała byś bliżej 30-40 ale pomysł w tym wieku mały albo mała będzie już miało 5 lub 15 lat jeszcze będziesz mloda i będziesz mogła jechać na wakacje czy nawet wyjść ze znajomymi a już będziesz miała praktycznie odchowane dziecko i wszystko co najgorsze za sobą. Jeśli facet chce duża rodzinę to zabierz go na porodowke mój był i powiedział że dopóki nie podejmę decyzji o drugim dziecku to on nie będzie naciskal bo widział ile mnie kosztowało urodzenie a jeżeli się zdecyduje to on przy mnie na porodowce również będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka2602
Szanowne Panie. Jestem studentką V roku Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, na kierunku Dietetyka. W mojej pracy postanowiłam zająć się oceną sposobu żywienia i stanu wiedzy żywieniowej kobiet w ciąży. W związku z tym zwracam się z prośba o wypełnienie poniższej ankiety. Ankieta jest w pełni anonimowa, a zebrane w niej informacje posłużą mi jedynie do napisania pracy magisterskiej. Dziękuję https://www.webankieta.pl/ankieta/256260/ocen a-sposobu-zywienia-i-stanu-wiedzy-zywieniowej-kobiet-ciezarn ych.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mnie poraża, ze można poprostu usuń i koniec. Macie w ogóle jakiś kręgosłup moralny? Jak można usunąć ? Przecież to mały człowiek. Tak jeśli bije juz serce to można tak mówić. Nie jestem jakoś przesadnie wierząca ale takie osoby mnie poprostu rozwalają. Autorko ogarnij i tyle. Co możesz zrobić. Najwyżej się. Je sprawdzisz w co z resztą wątpię. Zawsze tak jest a potem wszystko się zmienia. Pozdrawiam i ciesz się ze masz oparcie w partnerze i rodzicach. Martwić będziesz się później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kuzynka nie pokochała dziecka i młoda jest wiecznie podrzucana dziadkom. Nie jest zbyt szczęśliwym dzieckiem, bo czuje, że przeszkadza matce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem takim niechcianym dzieckiem. Mam 27 lat i takie kompleksy, że szkoda gadać. Matka zrobiła ze mnie wrak człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję, ale z perspektywy czasu żałuję, że nie wpadliśmy, bo teraz już nam się nie chce starać :) A jednak dzieci chcielibyśmy mieć. Keep calm - and love your baby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a w ogóle planowałaś przyszłość z tym facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomysl ,ze to dziecko bedzie czescia Ciebie,bedzie kochalo Ciebie bezgranicznie,bedzie ufalo tobie na 100 procent,i gdy bedzie mu źle bedzie uwazal,ze tylko Ty mu pomozesz i utulisz.Nigdy wczesniej ani pozniej,od zadnego doroslego nie doswiadczysz tego.Pamietaj o tym.Ja pokochalam swoje dziecko dopiero jak majac pol roku okazalo sie,ze cos sie zlego dzieje,ta obawa,ze cos moze sie stac i jego zabraknie spowodowala ,ze nagle okazalo sie,ze nie wyobrazam sobie bez niego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, dorośnij. Antykoncepcja ma to do siebie, że zawodzi, aczkolwiek mnie podwójna antykoncepcja nie zawiodła od 10 lat, dwie ciąże chciane i wyczekane bo wcale nie tak łatwo zajść. Może skup się na pozytywnych stronach bo z takim nastawieniem to na pewno tego dziecka nawet nie polubisz, tak jak ktoś napisał wyżej wyprzesz wszystkie ciepłe uczucia nawet jak się pojawią. Po pierwsze porozmawiaj z partnerem. On chyba także ma coś do powiedzenia? Może po urodzeniu zatrudnicie nianię, żeby odwalała "czarną robotę"? Jak partner nie wie o Twoich uczuciach to jak ma coś poradzić? Jesteś skupiona tylko i wyłącznie na sobie a niestety tak się nie da przejść przez życie. A co do aborcji to mnie również przeraża takie podejście "usuń, co za problem". Przecież to nie wyrwanie zęba, ludzie, ogarnijcie się. Są gorsze tragedie niż niechciana ciąża, choroby, kalectwa i ludzie znajdują wyjście z sytuacji. Przede wszystkim porozmawiaj z ojcem dziecka bo jesteś nastawiona na nie a może uzyskasz id niego pomoc jak się dowie o ogromie twojej niechęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet może sobie chcieć bandy bachorów ale to baba musi łazić z wielkim bębnem, znosić nudności, sraczki, zaparcia, hemoroidy, żylaki, rozstępy, nietrzymanie moczu i inne przyjemne rzeczy. To baba wypada z rynku pracy, bo musi być chodzącą mleczarnią, to baba będzie przewijać śmierdzące kupy bo facet zmęczony po pracy się nie tyka takich babskich zajęć. To baba wiecznie się nie wysypia i jest chodzącym trupem. Nie wiem jak można się świadomie decydować na takie życie. Ja bym usunęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czego oczekujesz? Było trzeba nie mówić nic partnerowi, twój błąd. No ale tak, lepiej urodzić i potem być oschłą matką, wyżywającą się na dziecku niż usunąć, bo "co ludzie powiedzooo" :O Pierd/olona egoistka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usuń i powiedz, że porobiłaś, ot, proste. Jeżeli naprawdę nie chciałabym dziecka, to bym tak zrobiła. I na faceta bym nie liczyła, oni tylko potrafią dużo obiecywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.24 P\i\e\r\d\o\l\n\i\ę\t\ą egoistką jesteś ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poroniłaś*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Partner wie o mojej ogromnej niechęci i jedyne co "poradził", to że na pewno przejdzie mi w trakcie ciąży i potem będę uśmiechniętą mamusią jak ze zdjęcia. A mi się niedobrze na samą myśl robi. Dzisiaj rano byłam na USG, i jedyne co czułam patrząc w ekran to złość. Lekarz mówi, że to 9 tydzień :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ja nie rozumiem po co mówiłeś partnerowi o swojej ciąży?? Przecież to było do przewidzenia ze on się wygasa rodzinie i znajomym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem od Ciebie rok starsza i dla mnie to o wiele za wcześniej na dziecko. Jak już chciałabym mieć dziecko to grubo po 30-stce. No ale każdy ma inaczej. Zastanów się dobrze przez kilka następnych dni czy w ogóle chcesz je urodzić. I jeszcze dwie podstawowe kwestie - stać Was na dziecko? W ogóle będziesz miała jakąś pomoc przy dziecku? Od własnych rodziców, rodziców faceta czy rodzeństwa? Wiadomo, że jak nie można liczyć na nikogo z rodziny to zawsze jest trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kur*** stać czy nie stać na dziecko a stać ja na aborcję która będzie kosztować 5-6 tys za darmo tego nie zrobią a nie wiem czy na czas znajdzie lekarza który to zrobi tym bardziej w Polsce. Niestety musi się ogarnąć i dziecko wychować albo urodzić i oddać facetowi innego wyjścia nie ma. Jak się uprawia seks to trzeba myśleć że kiedyś prędzej czy później może z tego wyjść coś więcej niż przyjemność. Zresztą podwójna antykoncepcja zawiodła? Znam wielu ludzi którzy stosują podwójna antykoncepcje i jakoś w ciążę nie zaszli przez kupę czasu. Piszesz na kafe co czujesz itd powiedz to partnerowi porozmawiaj z nim może dojdziecie do jakiegoś rozwiązania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie 5-6 tysięcy? Aborcja w pl to koszt tysiąca, góra dwóch. Jak coś to zawsze można pojechać do Słowacji i tam na legalu usunąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziałam facetowi bo liczyłam na wsparcie, a nie na rozpeplanie wszystkim w koło, łącznie z fryzjerem. Wsparcia się nie doczekałam. Zarabiamy razem koło 6 tysięcy ale ja u mnie w firmie kobieta po macierzyńskim nie ma do czego wracać. Pomocy mieć nie będę bo jego rodzice są schorowani, a moi mieszkają 500km stąd. Nie chcę tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, to wiesz jakie wyjście wydaje się najbardziej słuszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo tak, dziecko to najlepsze co może kobietę spotkać XDD Wmawiajcie sobie takie głupoty dalej XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeżeli cie stać i chcesz to zrobić to usuń twoje sumienie i twoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2017.01.08 Skoro partner się cieczy to niech zajmuje się dzieckiem do tego 10 roku życia a ty pracuj na utrzymanie rodziny X No wlasnie w czym problem? Kobieta do pracy utrzymywac rodzine a mezczyzna z dzieckiem w domu! Mi by tak pasowalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To jeżeli cie stać i chcesz to zrobić to usuń twoje sumienie i twoje życie X A prawa ojca dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×