Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak przekonać męża by nie szedł do pracy i w końcu posiedział z nami w domu

Polecane posty

Gość gość

Mąż ma teraz tzw kadencję tzn musi ok pół roku posiedzieć w domu bo takie warunki są w jego firmie w Niemczech. Przyjechał miesiąc temu i fajnie bo w końcu był dłużej z nami a dziś z rana pojechał na rozmowę o pracę i ją dostał. Jak twierdzi, nie może wytrzymać w domu bez pracy. A ja nie chcę by tam szedł. Nie wiem jak go przekonać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem Cię, ale zrozum też jego . Nie potrafi siedzieć w domu. Może pogadaj żeby pracował krócej. Facet siedzący w domu to wrzód na doopie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj mąż ma własną firmę. Przez dwa lata akceptowałam jego prace od świtu do nocy ... Ale brakowało mi go , bardzo za nim tęskniłam i coraz częściej zaczelam upominać sie o jego uwagę. Zaczęłam od wspólnych obiadów, na które przychodził do domu, po obiedzie budzi się zawsze w człowieku lenistwo wiec siadaliśmy na kanapie , poglaskalaam przysypiam, wiec sie kładliśmy i zasypialiśmy. I tak z dnia na dzień moj ukochany maz stwierdził ze moja bliskość jest dla niego dużo wazniejsza niż pieniadze których i tak nie miał kiedy wydawać. Teraz wstaje między 8-9 godzina rano , wpada na obiad i drzemkę , czasem wraca do pracy na 2-4h a czasem juz zostaje. Jestem szczęśliwa ;) Moj mąż tak pracowl od 13 lat, dopiero gdy mnie poznał zaczął dostrzegać czegos innego niż praca. Jak nie kijem to sercem do męża ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie boję się o to, że będzie to właśnie praca od rana do nocy bo chodzi tu o koparki. Próbowałam już kiedyś z sercem np jak byłyśmy z córką u niego na wakacjach to tak po pracy spędziliśmy tak razem czas to mówił że nie może doczekać się tej kadencji bo będziemy mogli sobie posiedzieć, mieć dużo czasu dla siebie a ten po miesiącu stwierdził że musi iść do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę mu się z tobą siedzieć po prostu pewnie go wkurzasz. Gdyby miał do ciebie normalny stosunek to nie decydowalby się na tego typu prace. Co to za związek jak dla mnie bezsens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez lubie jak maz jest w domu jeden dzien dwa a pozniej niech idzie do pracy :-) chodzi to biedne marudzi brudzi zostawia swoje rzeczy lazi za mna i molesci :-) kocham go ale lubie jak tez go nie ma, mam czysto swiety spokoj wszytsko zrobie a jak on jest to nic nie da sie zrobic bierze sie za 5 rzeczy dwie wogole nie skonczy a 3 zrobi byle jak :-) ludzie powinni od siebie odpoczywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ludzie nie przesadzajcie, to tylko praca 8 godzin w ciągu dnia przez które ty masz szansę zająć się swoimi sprawami, zrobić coś dla siebie, dla niego, ja tam lubię trochę samotności. Ja jestem w takim związku, kiedy on przyjeżdża na weekendy i jakoś żyję, staram się ten czas wykorzystać jak najlepiej, co drugi weekend mam pracujący, więc też jak jest to dopiero po pracy możemy spędzać czas. Chcecie zagłaskać tych facetów, niech trochę pobędą ze sobą, zatęsknią a nie takie przylepione do nich jesteście, udusić się można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój ojciec jak nie ma dłuzej zajęcia to dostaje p*****lca, nie może sobie znaleźć miejsca, staje sie rozdrazniony i kłotliwy. po prostu nie umie bezczynnie usiedzieć i juz po kilku dniach wolnego go nosi. Taki charakter i nic tego nie zmieni. Sam wyszukuje sobie zajęcia- drobne naprawy, pranie, zakupy, nawet obiad ugotuje, ale na dłuższą metę męczące to jest i wszyscy wolimy zeby normalnie poszedł już do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odzwyczaił się od Ciebie od Was skoro pracuje za granicą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak przekonać męża, by szedł do pracy? Mój ma ciągle pomysły na jakieś biznesy, próbuje (tanim kosztem na szczęście). Coś tam dorabia, ale dużo siedzi w domu, a ja chciałabym mieć w nim oparcie finansowe (jakkolwiek to zabrzmi). Ja zarabiam niemało - jak na okoliczności, w których się znajduję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są ludzie, którzy nie moga tak całe dnie siedzieć w domu bez zadnego planu na siebie, wszystko sie wtedy rozłazi, nie trzymasz dyscypliny, wylegujesz się w łozku, odpuszczasz robotę, bo jak nie dziś to jutro sie zrobi. Pół roku takiego przeciekania czasu przez palce to męka- nawet jesli się siedzi z rodzina, bo co ciekawego na dłuższa metę jest we wspólnych zakupach, rozmowach o sprawach domowych, wspólnym sprzątaniu itp. Nie każdy tak lubi i umie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja mam trochę inne zdanie może dlatego, że jednak byłam kilka lat w twojej sytuacji. To znaczy mój mąż wypływał na kontrakty i nie było go w domu nawet miesiącami. Miesiąc siedzenia w domu w przypadku, kiedy nie widzi się np. pół roku rodziny to nie jest dużo. Co to znaczy, że są ludzie, którzy nie potrafią ułożyć sobie dnia bez pracy? Wy nie macie standardowej sytuacji. I trzeba po prostu chcieć dobrze spędzić czas. U nas jak mąż siedział np. trzy miesiące w domu nie wyobrażałabym sobie, żeby po dłużej rozłące poszedł do pracy a nie spędził czasu z nami. Nie jesteście sami jest dziecko, które nie ma kontaktu częstego kontaktu z ojcem. O jakim zagłaskaniu czy zatęsknieniu piszecie? Jak ten facet pracuje w innym kraju? I nie ma go w domu. Jeżeli pójdzie na cały etat do pracy to nie jest to tylko 8 godz., których nie będzie w domu. A dojazd? A konieczność zostania w pracy? Nie każdy pracuje w biurze, gdzie wypada koniec pracy zamykam ubieram się wychodzę. Niektórzy muszę się umyć, przebrać z ubrań roboczych. Ustalcie, że np. będzie pracował na pół etatu albo dorywczo. Ja widzę tutaj problem braku chęci spędzania wspólnie czasu. Zwyczajnie odzwyczailiście się od siebie. Jak wygląda dzień męża w pracy w Niemczech? Ile pracuje dziennie? Co robi po pracy? Powinna wam się zapalić lampka ostrzegawcza. Bo z jakiego powodu twoj mąż poszedł do pracy? Jak to motywuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ma inną babkę? Co wy myślicie że facet wytrzyma ponad miesiąc bez seksu w kwiecie wieku? Naiwne jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×