Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój brat żyje w nędzy czy pomóc mu

Polecane posty

Gość gość

Mój brat żyje z żoną w wielkiej biedzie. Ona ma 11 tyś, on 8 tyś. Ciągle słyszę, że na nic nie mają. Obiadu nie jedzą, nie mają czasu ugotować, a na obiad z dowozem ich nie stać... Na ubrania ich nie stać. Kupują używane albo na bazarze. Nie do pomyślenia jest iść i kupić kurtę w reserved za 300 zł. Oburzają się, że nasz synek ma wszystko nowe, po co jak 3 latka można ubrać w ciuchlandzie. Albo jak mówię, że płacę 1000 zł za przedszkole to aż bledną... Na dom o wielkości 100 metrów dostali 250 tyś zł gotówką. Resztę mieli swoich. Rodzice im obiecali jeszcze dodać 200 tyś za 3 lata. Większego domu nie postawili bo też ich nie stać. A my mamy z mężem 5000 zł na trzy osoby i żyjemy normalnie. Zastanwiam się czy nie gotować im obiadów. Nas dwa talerze więcej nie zbawią. Skrajne sknerstwo. Mąż zaproponował żeby im coś dawać co miesiąc, żeby przestali tak dziadować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra.....tylko co to Ciebie obchodzi? to ich sprawa, jak i ile wydają i jaki mają stosunek do swojego stanu majątkowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
generalnie mnie to nie obchodzi ale jak widzę po ich minach i wypowiedziach, że my żyjemy na takim wysokim poziomie to mnie już trafia... Głupio się czuję, że u nas obiad dwudaniowy a oni przymierają głodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie teraz interesuje - kim oni są z zawodu? mają swoje firmy? Bo ja też się zastanawiam czy nie zacząć tak przymierać głodem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żałosne są twoje problemy, serio!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żebyś skrętu kiszek nie dostała i nie udławiła się jadem z tej zazdrości wredoto :D Żal ci, że mają kasę a żyją po swojemu, super z ciebie siostra nie powiem, brat i bratowa muszą za tobą przepadać :D Poza tym weźcie się do roboty, bo 5 tys. (nie tyś analfabetko!) to niewiele na 3 osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co cie to obchodzi jak oni zyja? zajmij sie swoim zyciem,! wscibskie babsko z ciebie kochana siostruniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie widze w ich zachowaniu niczego dziwnego, czy godnego pogardy, wrecz przeciwnie. to, że się dobrze zarabia nie znaczy, że nie można żyć oszczędnie. To jest kwestia podejścia, a nie grubości portfela. Należy tylko pochwalić ich postawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia Jagna
Zapomniałaś że tutaj zaglądaja dorośli ludzie i w bajki nie wierzą:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem można żyć oszczędnie, ale do przesady, żeby przy takich zarobkach nie było stać na obiad czy nową kurtkę. Brat jest lekarzem, już po specjalizacji, ona specjalistką mgr inż w bardzo znanej międzynarodowej firmie z oddziałem w Polsce. Dla nas kwota 5 tyś wystarczy. Mamy dom postawiony za gotówkę i nie mamy większych wydatków. Może i żyją po swojemu, ale jak nas odwiedzają to zawsze pytania: a po co prywatne przedszkole, a po co ci nowy stół, a po co to czy tamto. Co to za lekarz, który 24 godz. na dobę jest na kanapkach, bo obiadu nie może zamówić, bo za drogo. Na sprzątaczkę ich nie stać, to czasami 1,5 mc nie jest odkurzone. Uważam, że przy takich zarobkach można sobie ulżyć i żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znałam lekarza co przeterminowane rzeczy zjadał byle nie wyrzucić (ja wiem, że część takich rzeczy jest jeszcze dobra - ale no nei zawsze warto ryzykować zatrucia dla 2zł). U mojego partnera ci co zarabiają największe pieniądze mają najbardziej nasrane - na wszystkim skąpią. Pewnie to nie reguła, ale no sporo jest takich osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sami się chwalą, ile zarabiają czy po prostu lubisz innym w portfel zaglądać? Przy takich zarobkach można sobie ulżyć. Ale nie trzeba. Wolna wola. Uważam , że największym problemem jest Twoje wściubianie nosa w nie swoje sprawy, niech żyją po swojemu. Ich zdaniem pewnie to ty głupio robisz i tutaj mają trochę racji. 5000 na trzy osoby i 1000 za przedszkole płacić :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja Autorke rozumiem. A Wy drogie panie, czytajcie ze zrozumieniem. Autorce nie tyle chodzi o to, ze zarabiaja iles tam, a skapia czy wydaja malo, tylko o to, ze to wlasnie oni komentuja styl zycia autorki i to oni wiecznie biadola ze ich nie stac. To oni sa ciekawscy, wscibscy i chamscy bo wtryniaja nos w portfel autorki komentujac to ze ich dziecko taki i siaki zlobek ma oplacany, ze autorka kupila stol a nie powinna. To oni powinni sie otpiertolic od autorki i nie mowic jej na co ma swoja kase wydawac. Nie powiecie mi ze was by to nie wkurzalo, bo juz to widze jak ktos kto zarabia od was cztery razy wiecej biadoli wam, ze go nie stac na kurtke za 300 zl i jeszcze krytykuje ze kupiliscie nowy stol bo wg niego wcale go nie pottzebujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeszcze ja, z 19.21. Autorko, najlepsza bron to odbicie lustrzane, czyli robisz dokladnie to samo co oni. Oni biadola, ze ich nie stac na taki drogi zlobek a Ty niepotrzebnie kupujesz nowy stol, to Ty im biadol ze Ty taka biedna jestes bo Tobie nikt nie pomogl i kasy na dom nie dal, a jak juz sie mocno wgurwisz to wal smialo, ze nie zyczydz sobie komentarzy tego typu bo Ty nie komentujesz ich stylu zycia, bo gdybys tak zrobila to uslyszeliby ze powinni sie ze wstydu spalic z ta swoja bieda za czterokeotnie wyzsze dochody od Twoich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba cos mam ze wzrokiem... Oni maja dochodu 11+8 tys, dostalie kupe kasy na wybudowanie domu, maja dostac od rodzicow jeszcze 200 tys, a Ty piszesz, ze zyja w biedzi i chcesz im gotowac? Albo jeses nie z pelna rozumu albo nie wiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zreszta, widac, ze to prowo i to bardzo glupie - autorka ma 5 tys, z czego placi az 1000 za przedszkole, a brat z zona maja prawie 20 i nie jedza obiadu, bo sa tacy biedni i gloduja:D hahaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×