Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak się do niego zbliżyć?

Polecane posty

Gość gość

Kręcę z takim jednym, ale to już trwa pół roku i myślę, że on nie traktuje mnie poważnie. Co prawda wyznał mi miłość, ale to było po pijaku. Jak się widzimy to jak para, ale tak to kontaktu zbytnio nie mamy. Wiem, że on pisze też z innymi dziewczynami. Zależy mi na nim naprawdę, ale prawda jest taka, że gdyby chciał ze mną być to już by dawno był, co nie? I chodzi o to, że w Sylwestra poznałam jego kolegę, który wpadł mi w oko. Naprawdę wydaje mi się być fajnym facetem, całkiem przystojnym i z poczuciem humoru i przynajmniej od razu mówił wprost, że szuka dziewczyny. Raz była sytuacja, że przytulił mnie, powiedział, że cieszy się, że mnie poznał, a jak mu powiedziałam, że ja też się cieszę to chciał do mnie kontakt i mówił, że szkoda, że tak daleko od siebie mieszkamy (około 2 h autem). No i myślałam, że napisze, ale jednak się nie odzywa. Nie wiem czemu, ale gdzieś o nim myślę.. Chciałabym jakoś nawiązać z nim kontakt,ale jak? Myślałam, żeby do niego napisać, ale pod jakim pretekstem? To musiałoby coś po koleżeńsku, żeby nie było przypału z tym pierwszym, ale też nie może to być jakieś głupie "co tam?" Macie jakieś pomysły? A może skoro on się nie odzywa to lepiej nie pisać? Zaznaczę, że nadal bardzo zależy mi na tym pierwszym chłopaku, ale on chyba nie chce się ze mną wiązać, chociaż jesteśmy prawie jak para i znam go pół roku, a do tego drugiego poczułam jakąś fascynację i on przynajmniej szuka związku, ale widziałam go tylko raz w życiu przez kilkanaście godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spróbuj się podczołgać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba mam deja vu :D. Który to raz zakladasz ten sam wątek? Chyba trzeci...jedynie nowością jest pojawienie się tego drugiego kolegi. Juz Ci wcześniej ludzie pisali ze ten pierwszy nie traktuje Cie poważnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba mam deja vu :D. Który to raz zakladasz ten sam wątek? Chyba trzeci...jedynie nowością jest pojawienie się tego drugiego kolegi. Juz Ci wcześniej ludzie pisali ze ten pierwszy nie traktuje Cie poważnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie pytam o tego pierwszego, znam już wasze opinie w tym temacie :) Napisałam tylko o nim, żeby nakreślić sytuację, ale chodzi mi o tego drugiego tym razem, co myślicie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×