Czy mezczyzna jest w stanie zakochac sie w bardzo brzydkiej otyłej kobiecie

Pytanie jak wyżej ?

Tak jest w stanie sie zakochać w takiej kobiecie

Wątpię...

Po poerwsze nie ma brzydkich kobiet tylko niezadbane. A po drugie piekno jest w oczach patrzacego

Oczywiscie. Bo waga to nie wszystko. Koboety z nadwaga maja czasami fajniejszych facetow niz chude pieknoaci ktore wyzej sraja niz d**e maja.

myślę że jest szansa, obstawiam że jeden facet na 700 000 może się w niej zakochać

Tak. Brat mojego faceta ożenił się z babką która w wieku 29 lat wyglądała na 45 - obisła, krótkie włosy, na żel, ulubiona fryzura - krótko, ulubiony strój - dres, hobby - przeklinanie i picie

we stanie wskazującym każda mnie sie podoba oprócz pulchnych bo tego nie da sie nie zauważyć :D

Tak, ale desperat albo jeśli sam jest otyły i brzydki

Ilu facetow tyle idealnych kobiet. W druga strone tak samo.

Moj wuj ma brzydka, otyła zone - zawsze była taka- sa idealnym, kochajacym sie malzenstwem od wielu lat. A on wyglada "normalnie".

a nie myslicie ze grubsze sa szczesliwsze? bardziej usmiechniete jak np DG i Karo ze Stylizacje tv

Uroda to sprawa gustu nie każdy lubi zagłodzone szkieletory

jeśli ma dobre serce to jest skarb

Teoretycznie tak. Np jak będzie zdesperowany i przekonany że nie spotka go w życiu nic lepszego to jak brzydka grubaska okaże zainteresowanie nim może się poczuć zakochany. Ale jak po jakimś czasie otrzezwieje z tzw zakochania to będzie miał kaca:D

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/37689/dom-na-klifie nawet w literaturze może być gruba, ale nie brzydka:/

Nie wierzę ze facet który wybrał taką brzydką i otyłą nie looka z pożądaniem na te "wychudzone szkieletory". One mają zawsze powodzenie:)

11:10 skad wiesz co mu siedzi w glowie i co on lubi?

Michał121212 dziś Jeżeli wg jego gustu ta "brzydka i otyła" jest atrakcyjna to nie ma tematu. Natomiast jeśli on sam uważa ją za brzydką to na bank będzie się interesował innymi.

11:19 no wlasnie, a skad wiesz, ze uwaza ja za brzydka? Moze on takie lubi? To, ze dla ciebie to bazyl nie znaczy, ze dla wszystkich. A jak chcesz wiedziec co komu w glowie siedzi, to nie sluchaj tego co ten ktos mowi, tylko patrz na to co robi.

gość dziś no właśnie o tym przecież pisze, że jak mu się takie podobają to ok, każdy ma swój gust

Albo sam jest brzydki i uważa że nie ma szans na lepszą, albo fetyszysta który lubi takie kształty.

Piszecie że taka kobieta moze byc atrakcyjna dla faceta ale i tak partnerzy takich kobiet ogladaja sie za szczuplymi

Jesli jest też brzydki i gruby i do tego jest tego świadomy to bedzie z tobą w związku ale czy się zakocha... A ty zakochasz sie w grubym i brzydkim, takim który ci sie nie podoba? Czy chciała byś przeciętnego? Albo wręcz ładnego!

Faceci i tak oglądają się za innymi zawsze. Czy jest z grubą czy chudą. To normalne. Jeśli nadajesz z kobietą na jednej fali, dobrze się przy niej czujesz to nigdy nie zmienisz na żadną supermodelkę. Kobiecość to nie tylko wygląd ale cała masa innych cech, które mogą zawrócić facetowi w głowie.

Mam 27 lat.Ja jestem brzydka,otyła(ale to wina moja,bo do lekarza nie chodzę,hashimoto i te sprawy)Jednak się ruszam,biegam i mało jem.I faceci mówią,że jestem fajna,ładna a że mam ciała więcej jedni mówią,że mam się nie odchudzać,bo taka śliczna jestem. Inni(nie tylko faceci) ,że będę super jak schudnę,toteż gusta są przeróżne.Jednak reasumując-szczęścia w miłości nie mam i myślę,że przez nadwagę.Bo wiem,że ładnej i szczupłej facet wszystko wybaczy i będzie się jej nadskakiwał.

Wcale nie. To nie zależy od figury tylko czy facet dobrze się przy tobie czuje. Jeszcze nie spotkałaś tego swojego. Nawet szczupłe są samotne, kwestia poznania kogoś odpowiedniego.

Mój dziadek żył z babcią w małżeństwie prawie 50 lat i tyle samo ją zdradzał z sąsiadką. Babcia była szczupłą elegancką zadbaną kobietą, fryzurka zawsze zrobiona, delikatny makijaż, kostiumy szył jej krawiec, perfumy z pewexu itd... Sąsiadka była niedużą pulchniutką kobietką z siwym koczkiem i olbrzymim biustem, z którego się zawsze śmialiśmy bo żył własnym życiem. Najpierw pojawiał się biust a za nim dopiero sąsiadka. Po śmierci dziadka dowiedzieliśmy się o tym romansie bo dziecko które sąsiadka wychowywała sama było dzieckiem dziadka, co oni przez lata starannie ukrywali, ale w testamencie dziadek tego dziecka nie pominął. Obciach był nie z tej ziemi kiedy wyszło na jaw że dziadek żył podwójnym życiem i elegancką zawsze babcię zdradzał z kobietą wyglądała jak jej gosposia i to się zaczęło już 3 lata po ślubie, a trwało do samej dziadka śmierci.