Trzymać kontakt z kolegą?

Mam fajnego kolegę z neta, rozumiemy się dobrze, dzieli nas duża odległość. Niedawno zaczęłam spotykać się z chłopakiem, w moim typie z wyglądu i charakteru, zaprosił mnie na wesele niedługo jako osobę tow. Też nie mieszka w moim mieście i przyjeżdża mnie odwiedzać, ale nie podoba mu się za bardzo to, że tak dużo piszę z innymi chłopakami, szczególnie z tym jednym, bo go lubię najbardziej. Z tym kolegą i tak by nic nie było, bo obecny chłopak bardziej do mnie pasuje a tamten jeszcze jest młodszy i zajęty, co skreśla go jako partnera ale nie zamierzam urywać z nim kontaktu, bo ma fajny charakter, super na przyjaciela i wcale nie musimy czesto sie widywać. Co tu zrobić...

Ile macie lat?

Ten kolega jest 3 lata młodszy, chłopak rówieśnik bo zawsze wybierałam rówieśników, nie lubię związków z różnicą wieku (starszych facetów też odrzucałam za wiek).

3 lata młodszy to może dla was niedużo ale dla mnie dziecko, nie chłopak... Jako przyjaciel może być.

chłopak nie może zakazywać ci z kim masz pisać, zerwałabym!

Moge w sumie pisać bez jego wiedzy, tak jak do tej pory ale gorzej, jeżeli któryś kolega zechce sie spotkać. Co byście wtedy mówiły, że to wasi przyjaciele, pocieszyciele czy jak?

kobiety to d****i

Twój chłopak jest beznadziejny zazdrosny i zaborczy, musisz z nim pogadać bo to on robi źle.

ja tam trzymam koledze

Nie ma przyjazni damsko męskiej, zawsze któraś ze stron czegoś chce

up Zastanowilam sie, kontakt moge utrzymac ale jestem pewna, ze nie chce psuc relacji z tym nowym i z cala pewnoscia NIE CHCE wchodzic z tym drugim kolega w zadne seksualne podteksty, on ma dziewczyne, nie jakis cud natury i moze z tego wzgledu szuka na bokach, ale u mnie tego nie dostanie. To jest beznadziejne, ze ja musze kogos wychowywac, ale moze pogubil sie, nie wiem, nie bede go skreslac. Bylam za mila, moj obecny partner ma racje, ze musze byc czasem wredna, stanowcza i wtedy wszystko idzie mi jak w bajce.