Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chodzil juz u was ksiadz po koledzie

Polecane posty

Gość gość

Ile dajecie na ofiarę? I jak wyglądała wizyta? Na szybko czy raczej był czas na chwilę rozmowy? U nas trochę szybko, pogadalismy chwilę, przy okazji zapytałam o chrzest córki (ma już 4 lata ale dopiero teraz chrzcimy), nie robił problemów ani głupich komentarzy. Dałam 20 zł to pytał czy na pewno mamy na życie. Ogólnie pozytywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie ominął i nie wiem czemu.we wszystkich domach na ulicy był a u mnie nie.czekaliśmy przygotowani bo zależało mi przyjąć..syn będzie miał bierzmowanie w tym roku. Jutro idę do kancelarii i się spytam o co kaman.zawsze dawali smycze 50 zł. Teraz naszykowane miałam 100.czekałam od 15 do 19 jak na prezydenta kuźwa a on nie przyszedł:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawaliśmy nie dawalismy smycze hehe ach ta klawiatura:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie. Ja nie daję żadnych pieniędzy, za ślub i chrzest dzieci też nie placilam. Kościół ma tyle pieniędzy, nieruchomości i innych dóbr ze powinien być samowystarczalny. Księdza przyjmuje bo jestem wierzaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodził z miesiąc temu. Ja pieniądzę jak daję w kopercie to ksiądz nie zagląda do niej tylko chowa do tego swojego zeszytu. W tym roku dałam 10zł bo tylko tyle miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie 15 minut temu wyszedł :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie ksiądz dzwoni domofonem albo puka do drzwi i pyta czy przyjmiemy kolędę czy jakoś tak. Mówimy grzecznie "nie, dziękuję" i ksiądz idzie do sąsiadów. Tak to mniej więcej co roku wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja myślałam, że wszędzie jest zasada, że ksiądz idzie do tego mieszkania, które ma otwarte drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,dzwonią i/lub pukają. Mam mieć otwarte drzwi na oścież przez pół dnia w -10 stopni mrozu???? Zresztą ja od lat księdza nie przyjmuję,jestem niewierząca. Ale niezależnie od mojego stosunku do wiary, zadziwia mnie polska hipokryzja i obłuda,czyli ,przykładowo, kobieta z 2-3 dzieci siedzi w domu, wychowuje potomstwo, dba o dom i męża, ten z kolei zarabia na rodzinę,to jest nazywana pasożytem i nieudacznikiem,może by się tak do roboty wzięła,a nie wisiała na biednym mężu! Czemu on ma ją sponsorować (jakie,k***a ,sponsorować???? Tworzą rodzinę!!!!!! Są razem, jedno zajmuje się tym,a drugie tamtym. )?? Ale jak przychodzi idiota w sutannie w towarzystwie dwóch pryszczatych chłystków monotonnie mruczących jakąś niezrozumiałą piosenkę (tak to nieraz brzmi),to każdy leci po tą kopertę, wsadza ile się da,bo jak to będzie wyglądać jak się da za mało. Każdy daje tą kopertę z pieniędzmi PASOŻYTOWI, który w żaden sposób nie jest pożyteczny społecznie (nawet dzieci nie ma-oficjalnie nie może przecież,żony też nie. Za to wszelkie okoliczne burdele świetnie zna.), nie robi nic ,oprócz odprawiania mszy w kościele i pobierania kolejnych opłat za śluby,chrzty itp. I tutaj nikt nie ma zastrzeżeń. Jak te barany....:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy mi się wydaje, czy z Twojego postu wynika, że jak ktoś nie ma dzieci to nie jest pożyteczny społecznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Tajemniczy_
Batman juz był, dostał 2 złocisze w kopercie, strzelił focha i poszedł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś - to ty nic nie dajesz, za ślub, chrzest itp. to u nas by nie udzieliłby ślubu czy chrztu lu pogrzebu itp. Z wizytą dostał 50 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas też kasa jest wymagana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezła fucha to bycie czarnym.U mnie w parafii jest 400 rodzin. Jeśli średnio dają po 50 zeta w kopercie to zysku na czysto ma 20 tysięcy. W parę dni. Bez podatku, bez niczego. Posiedzi, pogada, pare modlitw odprawi, obiadkiem poczestuja, kawka, cos mocniejszego moze wypije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,nie,absolutnie nie miałam na myśli,że jeśli ktoś nie ma dzieci,to nie jest użyteczny społecznie . No faktycznie mogło tak to zabrzmieć,ale to był tylko taki pierwszy,lepszy przykład odnoszący się akurat do księży. Dzieci nie mają (oczywiście oficjalnie),podatków nie płacą, nie zajmują ważnych stanowisk w różnych branżach,w zasadzie na niczym się nie znają jakoś specjalnie,nie wnoszą kompletnie nic do świata-do społeczeństwa...Żyją i mają się świetnie wyłącznie dzięki ludziom-parafianom,którzy płacą na nich ciężkie pieniądze oraz dzięki systemowi,który daje im tak wiele ulg i przywilejów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ksiądz to zwykły sprzedawca/akwizytor. Sprzedaje towar, który ludzie chcą kupować i w odróżnieniu od innych sprzedawców jest w tej komfortowej sytuacji, że nikt nie sprawdzi ile ten towar jest wart, bo żeby to zrobić trzeba najpierw umrzeć. Nikt więc nie będzie składał żadnych reklamacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:56 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wpuszczam księży i nic nie daję, od kiedy dowiedziałam się od pracującej w banku znajomej, ze młody wikary po zakończeniu kolędy wpłacił sobie na swoje prywatne konto 60 tys. :/ skoro taką działkę dostał od proboszcza już po podziale to wyobraźcie sobie, jaką kasiorę proboszcz przytulił... Mój brat był kilkanaście lat temu ministrantem i jak zebrał od ludzi 120 zł w drobnych monetach (dawali mu do ręki, nie do żadnej puszki), to proboszcz kazał mu to oddać, twierdząc, ze to nie dla ministrantów tylko na kościół, szok, co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie tez był i tak jak córka wstaje o 7 rano tak w ten dzień spala do 9 a ja razem z nią.. słyszałam walenie i to w domu, ale myslalam , że to sen, obudziłam się jak drzwi trzasnely , wstałam , patrze ksiundz odjezdza. a najlepsze jest to, że rozebrałam choinke i kazałam ja mezowi wynieść, a ten głupek walnął ją przed wejściem do domu, pewnie musial nogą ją odgarnąć , żeby wejść do domu, haha, tak księdza ugosciłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×