Pedofilia wsród księży...

Niedaleko mnie redaktorka z gazety udowodniła księdzu, że molestował. Sprawa trafiła do sądu ale przedawnione wszystko. Teraz ten ksiądz jej zrobił sprawę i chcę odszkodowania. Ciągle jest proboszczem. Czy to jest zdrowe?

http://www.gostynska.pl/artykuly/ksiadz-pozwal-dziennikarke,62036.htm

Ciekawe co o tym sądzą katolicy? Są tu jacyś?

Za bardzo się z nimi cackają, wymiar sprawiedliwości głaszcze po głowach, a kuria zamiata pod dywan. Znam historię księdza, który był skazany za posiadanie treśc***edofilskich, dostał karę w zawiasach (bo przecież fizycznie nikomu krzywdy nie zrobił, bo przecież ściąganie i napędzanie popytu na posiadanie zdjęć dzieciaczków to nic strasznego)i tylko skończyły mu się zawiasy, znowu został złapany na posiadaniu zdjęć z dziecięcą pornografią. I dopiero po tej sprawie przełożeni księżulka coś z tym zrobili, ale wyrok dostał znowu w zawiasach. A stwierdzili u niego pedofilię i uzależnienie od treści pornograficznych i nikt mu nie nakazał leczenia, bo po co. Wszystko przycichnie i znowu będzie robił swoje, albo mu palma odbije i weźmie się fizycznie za dzieciaczki niewinne, bo mu już fotki nie wystarczą.

Najlepsze jest przerzucanie do nowej parafii na drugim końcu kraju. Polecam film Spotlight, który ostatnio wyszedł. Na całym świecie niczym się to nie różni.

teraz to im sie ukruciło wyzucaja

No właśnie, że nie. Ten ksiądz ciągle jest proboszczem :)

Przecież się przedawniło. Czego się dziwić xD

Jak wśród ludzi świeckich jakaś sprawa się przedawni to ok, ale jak się przedawni wśród kk to już wielka afera, nie?

Wśród świeckich jakoś nie wyślę Cię sołtys na drugi koniec kraju do posługi?!

W ogóle jak może się przedawnić sprawa molestowania czy gwałtu? Gwałcisz, potem wyjeżdżasz do innego kraju. Wracasz jak się przedawnia i jesteś już niewinny? Tylko ktoś chory umysłowo może sądzić, że coś takiego się może przedawnić :(

Tak będzie w tym kraju póki konkordat obowiązuję...