Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Były chłopak na którym ciągle mi zależy...

Polecane posty

Gość gość

rozstałam się z chłopakiem. Byliśmy razem tylko miesiąc, bo jak stwierdził przeszło mu, przestało iskrzyć z dnia na dzień.. No ok... Bywa i tak. Mówił że chce byśmy się rozstali normalnie, żebyśmy normalnie gadali ze sobą, chciał żebyśmy zostali przyjaciółmi, bo stwierdził że zawsze się dobrze dogadywalismy i będziemy się mogli sobie się zwierzyc itd. Mi też na tym zależało ale na początku nie umiałam go traktować tylko jak kolegę. Zaczęłam go ignorować bo tak było mi lepiej. On też Nie przychodził nie gadał ale cześć sobie mówiliśmy. Później przymilal się do moich koleżanek, a mnie ignorował. Mieliśmy być przyjaciółmi więc zdobyłam się na rozmowę z nim. Zapytałam czy odpowiada mu to co jest teraz. Powiedział że nie gada ze mną bo nie mamy wspólnych tematów, że na fb do mnie nie pisze też z tego samego powodu mimo że kilka dni wcześniej mówił że napewno będzie do mnie pisał. I dodał że już nigdy nie wrócimy do siebie... Tego samego dnia napisał do mnie na fb z pytaniem co tam... A przecież nie mamy wspólnych tematów! Zabolał o mnie to wszystko więc przestałam mu odpowiadać nawet na cześć. A później jakoś tak wyszło że zakolegowalam się z jego "wrogiem". Ogólnie jeden na drugiego jest cięnty. Ten kolega stwierdził że mojemu byłemu tak naprawdę nie przeszło. Słyszałam to również od innego kolegi z którym często siedzę na przerwach. Zapytałam skąd takie wnioski. Powiedział że zauważył że jak siedzę z nim albo z tamtym kolega to mój były tak się tylko spojrzy i szybko przechodzi. A ją myślę że mu jednak minęło, może jest zazdrosny ale po co by zrywał gdyby mu nie przeszło? A no i gdy myśli że nie widzę to się gapi na mnie z taką jakby nienawiścią w oczach czy czymś takim a tak, w towarzystwie traktuje mnie jak powietrze. to dlatego że zadaje się z kolegą z którym on się nie lubi? Czy o co chodzi? Jak myślicie? To dziwne że po miesiącu mu przeszło... Wydawało mi się że nawet zauroczenie trwa dłużej... A on mówił że kocha. Dziwne żeby kochać po miesiącu bycia razem ale myślałam że wie co mówi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakis gowniarz, Sam nie wie czego chce. Mowi kocham a po miesiacu zrywa... Niech sobie szuka dalej kolejnuch ,,milosci". On raczej nie dorosl do zwiazku. Moze bug wkurzony I zazdrosny ze kolegujesz sie z innym, ale faceci czesto sa ,,psami ogrodnika", czasem to nie oznacza jakis uczuc. Nie ludz sie ze wrocicie do siebie. Moze on pisze czasem do Ciebie bo sprawdza, czy jeszcze Ci zalezy. Ja bym na Twoim miejscu totalnie go olewala, nie odpisywała i nadal kolegowala się z tamtym kolega. Nie ma sensu o kimś tak zmiennym rozmyslac, analizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale on właśnie nie pisze do mnie w ogóle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam na mysli to ze napisal ,,co tam?" Po tym jak stwierdzil ze nie Macie wspolnych tematow. Zmienny jest I nie przejmuj sie takim dzieciakiem .Rozejrzyj sie za jakims normalnym facetem a nie chlopczykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to przepraszam. Nie zrozumiałam. Ale mi nadal na nim zależy i na dodatek widuję go codzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakie rady chcesz tutaj przeczytac? Zebys ,,walczyla" o takiego dupka? Jemu za to na Tobie nie zalezy I to Ci powinno wystarczyc. Do tanga trzeba dwojga a koles ewidentnie sie Toba znudzil- juz po miesiacu! Wiec to nawet zauroczenie nie bylo. Olewaj go, badz silna, niezlomna, tylko wtedy wyjdziesz z twarza z tego. Troche honoru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×