Czy sa wsrod was osoby same z wyboru?

Mam na mysli bez partnera od zawsze 20 czy 30 lat badz wiecej, ktore nigdy w zwiazku nie byly.

są

ja jestem. Nie umiem sie juz zaangażować w związek.

Są. Ja powody: raczej niska atrakcyjność fizyczna(wiek dojrzewania nie był łaskawy), więc związane z tym nieśmiałość i kompleksy, niska samoocena. Zero randek, zero związków. Wiek po 30 -tce.Pogodziłem się z tym że będę sam(miłe to nie jest), szukam obecnie czegoś co wypełni mi czas. Bo tak to tylko praca.Nie wiem czy teraz wogóle dałbym radę być z drugą osobą i czy ona dowiedziawszy się prawdy o mnie nie spieprzyłaby gdzie pieprz rośnie(raczej na 100%). Prawikiem jednak nie jestem.

Co prawda ja nie jestem, ale też jestem ciekawa, czy dużo jest takich osób i dlaczego wybraly samotność. Osobiście nie znam. No może jeden kolega poszedł na księdza, ale to sie nie liczy.

gość dziś mam to samo tyle ze jestem dziewicą :p

To ile masz lat?Kobieta zawsze łatwiej znajdzie chętnego na seks. Wystarczy się "zrobić" i iść na disco czy klubu.I tam coś wyhaczyć.

gość dziś To ile masz lat?Kobieta zawsze łatwiej znajdzie chętnego na seks. Wystarczy się "zrobić" i iść na disco czy klubu.I tam coś wyhaczyć. xx To jest temat o samotności. A nie o wyhavczeniu kogoś na seks. Jak kobieta wyhaczy kogoś na tylko seks, to i tak będzie sama.

dokladnie - bedzie sama, a i mozliwie ze z ch. weneryczna/ dzieciakiem jak antykoncep zawiedzie/ i ew. martwa - jak pan z klubu okaze sie Kajtkiem P./

Najgorsze mendy to tacy pseudokatolicy

tak, jestem

Niektórzy chyba nie zrozumieli pytania... samotny/na z wyboru, to osoba która samodzielnie podjęła taką decyzję i nie chce mieć nikogo, a nie osoba która nikogo nie ma bo jest brzydka, zakompleksiona, nieśmiała, taka samotność nie już jest z wyboru.

Byłem w związkach, a teraz jestem sam z wyboru. x Gdy dowiedziałem się, ze jestem śmiertelnie chory, zerwałem ostatni związek. Od wielu lat, lekarze prorokują mi ostatnie miesiące życia, a ja nie chcę wiązać ze sobą kobiety, by nie musiała cierpieć, gdy ich proroctwa wreszcie się spełnią :(.

Ja jestem samotna z wyboru. Jest mi samej dobrze i juz ( mam 27 lat ) Moja mama ma mi za złe, że nie doczeka się wnuka ode mnie i że będę na starość sama ale ja o tym nie myślę, nie może zrozumieć, że nie wszystkie kobiety muszą mieć rodziny..

Samotnosc z wyboru to wydaje mi sie sytuacja, gdy danej kobiecie nie trafialy sie zbyt dobre opcje- czyli do tej pory trafiala na facetow, ktorzy nie spelniali jej wymagan, tafiala na dupkow, idiotow itp. Wiec nie chciala sie wiazac z byle kim...a takich facetow niestety duzo teraz I trzeba robic spora selekcje. Nic na sile, jak to mowia...