smutne przegrane zycie

gość dziś gość dziś A Ty dlaczego nie podasz imienia nazwiska i miejsca zamieszkania? Weź już takich głupich argumentów więcej nie używaj. xx Najwyraźniej masz jakiś duży problem sam ze sobą.

Na kafe nikt cie nie zaplodni ! Wychodz do ludzi i szukaj dobrego genomu ! :)

gość dziś J****y psycholog się znalazł. A kto tu k***a nie ma problemów ze sobą? Te forum jest pełne ludzi mojego pokroju. Każdy tu ma problemy. Ameryki nie odkryłeś.

Czy można być zwykłym śmieciem, który nigdy nie wychodzi z domu, brak kolegów, koleżanek, dziewczyny ,co ja mam czekać do 70 , jak znajdę kobietę, albo wcale ? .

gość dziś No to musisz sobie poradzić. Obrażanie ludzi w necie jest mega słabe.

gość dziś Mega słabe... co za mocny tekst. Poruszył mnie do głębi.. hahahaha... Sieć jest pełna hejtu. Zwłaszcza tu na tym forum pod adresem mężczyzn ze strony kobiet. Jestem jego ofiarą i zarazem konsekwencją waszych poczynań. :D

15:46 Waszych, czyli konkretnie kogo?

Konfederacji masonow ktorzy knuja przeciwko jemu

k***a babci Matyldy :P taka jesteś bystra to się domyśl :D wszak za głupka ja tu robię :)

16:14 A to już twój problem.

a tak to skąd jesteś? :P:D

gość dziś Skoro tak dyskutujesz to i ja nie mam zamiaru tłumaczyć Tobie banalność Twoich problemów i związanych z nimi pytań które tu bezmyślnie zadajesz.

A ja bym chciał jeszcze poznać kobietę taką jak autorka. Na dzieciach mi nie zależy ale niechciałbym reszty życia spędzić samotnie i gdyby taka kobieta mnie pokochała to byłoby dla mnie samo szczęście :-) . Pozdrawiam autorke.

z kontowni :D

pewnie,ze dzieci to nie cale zycie,ale jak patrzze po znajomych to prawie cale ich zycie. duzo o nich rozmawiaja, starsze koleżanki z pracy już rozmawiają o ślubach swoich dzeci, o wnukach. i tak naprrawde cale zycie kreci sie wokol rodziny . nie umiem sie odnalezc w takim towarzystwie. bo ja tego nie doswiadczylam i nie doswiadcze.

18:34 Pociesze cie ze mam tak samo. Staram się nie zwracać uwagi na te rodziny, dzieci, Z tym, że dzieci nie będzie już się pomału godze, ale miło by było kogoś spotkać i przejść przez zycie razem. W sumie to ważniejsze niż dzieci. Bo dzieci i tak kiedyś odejdą a partner zostanie. Wiec ważne aby się dobrze dobrać.

gość dziś A ja bym chciał jeszcze poznać kobietę taką jak autorka. Na dzieciach mi nie zależy ale niechciałbym reszty życia spędzić samotnie i gdyby taka kobieta mnie pokochała to byłoby dla mnie samo szczęście usmiech.gif . Pozdrawiam autorke. X No to jaki problem? , możecie się spiknąć :-)

tez sie powoli(chociaz bywaja ciezkie chwile) godze z tym,ze dzieci juz miec nie bede. Ktos wspomnial o poznaniu rozwodnika z dziecmi-taki uklad mi nie odpowiada, bo dzieci zazywczaj sa przy matce, dla mnie to zawsze beda obce dzieci, a facet bedzie mial tylko zobowiazania finansowe(sporo bylo tu na forum tematow zakladanych przez kobiety zyjace w takich zwiazkach) a na kawalera w tym wieku nie mam co liczyc, bo 40latkowie jeszcze rozgladaja sie za mlodszymi takimi do 35 bo chca miec dziecko.

A ja jestem kawalerem i co Ty na to?. Tak mi się dziwnie powiodło że zostałem starym kawalerem i wcale mnie to nie cieszy.

napisz cos wiecej czego oczekujesz od kobety ile masz lat jak widzisz swoj związek

gość dziś Niczego specjalnego nie oczekuję. Jeśli ludzie w jakimś stopniu się dobiorą to radość i szczęście daje im to że mają siebie że mogą spędzać razem czas że to właśnie oni są dla siebie tym czego potrzebują by być szczęśliwym. Mi się niestety nie udało nikogo takiego poznać. 39 lat.

skąd jestes?

Północ a Ty? .

Wlkp

Poznań? , wcale nie tak daleko :-) . Jesteś autorką? .

tak jestem autorka. nie jestem z Poznania .

Z jakiego miasta to nie jest takie istotne :-) . A Ty jakie masz oczekiwania od drugiej strony ?. Zajrzysz tutaj jutro ?.

Rozumiem autorko że koniec naszej rozmowy , szkoda :-)

Witam:-) w tygodniu zaglądam tu często, bo nie mam czasu. Szukam normalnego, uczciwego faceta z zasadami. zależy mi na stworzeniu stałego związku, a nie tylko na jakiejś luźnej przelotnej znajomości.

A już myślałem że uciekłaś :-) . No widzisz ja bym chciał poznać kogoś na całe życie, na dobre i złe. Nie sądze bym był nie uczciwy :-)