Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mami mnie czułymi słowkami ale ja juz w to nie wierze. Był fair?

Polecane posty

Gość gość

Spotykam (a moze spotykalam) sie jakis czas z pewnym facetem. Pewnie mnie teraz bedziecie krytykować (choc mam to gdzies), ale on jest żonaty. Dlaczego zadałam sie wlasnie z zonatym? szczerze mówiąc był on blisko mojego ideału i nie myslalam o tym, ze ma żone, może nawet przez to był bardziej ekscytujący (jak wiadomo zakazany owoc lepiej smakuje), ale poza tym miał wieeeele cech, ktore mi odpowiadały z wygladu i charakteru. i tak się w nim zauroczyłam czy nawet zakochalam. teraz juz mi to troche minelo, a przynajmniej wole tak myslec. Ale on niestety najpierw pokazywał, ze mu niby zalezy, a potem olewał. Mysle, ze nie on sie boi ,ze ja sie zaangazuje i bedzie miał jakies problemy. W koncu juz zaczelam miec tego dosc i zaczelam sie wycofywać. Kolejny raz taka sytuacja. A on pisze, ze "mysli o mnie kazdego dnia " i takie tam p*****ly, w co nie bardzo nawet wierze... choc chcialabym zeby myslal o mnie czesto i cierpial, tak jak ja cierpialam przez niego. tzn. chcialabym zeby bardzo za mna tesknil, ale nie mogl do mnie wrocic... Tylko nie wiem czy bedę na tyle silna, ale chcialabym go olać żeby tesknił za mną . Kiedys mowił zebym sobie nie robila nadziei bo ma rodzine, a teraz mnie mami czulymi slowkami, poza tym byly teskne spojrzenia, przytulanie sie takie bardzo czule....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Priorytetem każdej kobiety powinna być dojrzałość. Dojrzej, a będziesz mieć równie dojrzałego przyszłego męża. Swojego, nie cudzego. Miałaś potrzebę miłości i zaspokoiło ją uczucie do żonatego, bo "serce jest zwodnicze" i bardzo chce kogoś kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:59 Co to za gość i dlaczego tu wklejasz tego linka? Jakiś ekshibicjonista. Czemu tak niezdrowo to przeżywasz? To nie Twoje zdjęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem o co masz pretensje, nie spodziewałaś się czegos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdechniesz psie nasram na twoj grob; za stalking bekniesz jeszcze slono spaslaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty oszuscie yebany, tatus jak sie doie o twoim stalkingu to cie tak dojedzie ze wykup sobie juz kwaterke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ekscytujący, zakazany owoc... skąd się takie dzifki biorą, w genach to mają po matkach czy co? Już nie tylko facetów a dziewczyn też jest wolnych od groma, a te jak naćpane jakieś za żonatymi się uganiają, a później płaczą że ci żony i dzieci nie chcą zostawić, a im by to tak pasowało :-D ...Co na to te wypisujące o niedojrzałości facetów, te dzifki są dojrzałe i normalne? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
01:19 Niski masz poziom zrozumienia tematu. Czasem możesz mieć dookoła siebie sto wolnych osób, ale tylko ta jedna zajęta zawróci ci w głowie - na pierwszy rzut oka wydaje ci się, że ta osoba ma w sobie to coś, czego akurat szukasz. Jak już się pojawią uczucia do kogoś nieodpowiedniego, to po fakcie zostaną one nazwane "zakazanym owocem". Kiedy nastolatki zakochują się w ulubionych artystach, to też nie myślą wtedy o ich stanie cywilnym. Niektóre kobiety zakochują się w nieosiągalnych mężczyznach, bo podświadomie uciekają przed zobowiązaniami i dojrzałą miłością. Nie chcą ani nikogo "zdobyć", ani zostać "zdobyte". Chcą tylko sobie myśleć o kimś przed snem, bo tak lubią. Mogą bać się prawdziwej bliskości, zderzenia z codziennością, problemów i nieporozumień, prawdziwego odrzucenia. Odrzucenie przez żonatego to żadne odrzucenie. Żeby była mowa o odrzuceniu, najpierw musi zaistnieć związek, a niewypał uczucia do kogoś z obrączką na palcu jest prawie pewnikiem. Mało jest kobiet, które z premedytacją zakochują się w żonatych. Chyba tak się nawet nie da. Z drugiej strony, jest też niemała liczba małżeństw niedobranych lub tylko na papierku. Rozwody się zdarzają, więc na kilka miesięcy można ulec umysłowemu zaczadzeniu, że może coś jest na rzeczy. O niedojrzałości świadczą przede wszystkim czyny, a nie uczucia jako takie. Najbardziej niedojrzała jest jej chęć, by cierpiał z jej powodu. Przytulanie się z żonatym, który mówi "zeby sobie nie robila nadziei bo ma rodzine" to też bardzo kiepski pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×