Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczyna nie kontaktuje się ze mną już od CZTERECH dni :(

Polecane posty

Gość gość

Ostatnio dziewczyna przestała się mną interesować. :( Przestała pisać, odzywać się sama. Jedynie jak ja do niej piszę to mi odpisuje, ale tak jakby od niechcenia. Nie ma w niej już tego entuzjazmu i radości co na początku. W prawdzie dałem ciała w stosunku do niej jeden raz, ale potem sobie wszystko wyjaśniliśmy i było wszystko w porządku. Potem jednak chyba sama uznała, że zbytnio się różnimy skoro mi napisała, że i tak na spotkaniu nie będziemy mieli o czym rozmawiać, bo w większości kwestii się różnimy i rozmowa tylko będzie prowadzić do kłótni. To zabolało... Kolega, który już z niejedną dziewczyną się spotykał, polecił mi zaprzestać się do niej odzywać na parę dni choćby nie wiem co. I co? Już CZWARTY dzień się z nią nie kontaktuję i ona ze mną też nie, a siedzi często na facebooku, bo widzę, że jest dostępna. Czy to znak, że zakończenie związku jest nieuniknione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej by było szczerze porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszla w tango,jestes juz 2gim na liscie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce mi się tego wszystkiego powtarzać czego się dowiedziałam, ale ocejrzyj sobie ten filmik o byciu wyzwaniem dla drugiej osoby. jest krotki ,a moim zdaniem świetny, mi bardzo pomógł i faktycznie te rady sie sprawdzaja. krotko mowiąc popełniasz taki blad, ze probujesz ja zatrzymać na siłę i wtedy ona jeszcze bardziej sie odsuwa https://www.youtube.com/watch?annotation_id=annotation_1088530177&feature=iv&src_vid=qLRH6dSHWmw&v=BrpyJydlG1Y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A że nie odzywa się 4 dni to nic. Poczekaj , nawet jesli to by miało trwać jakis czas, tydzien, czy nawet dlużej. Poczekaj dopoki sama sie nie odezwie. Bo jeśli ona by sie zachowywała normalnie to by takie "gierki" były niewskazane, ale skoro ona Cie olewa to dlaczego Ty masz koło niej skakać? NIech troche odczuje Twój brak. A jesli nie odczuje nawet to nic na siłe. na sile jej nie zmusisz do niczego, wiec jedyna rada jest czekac na jej odzew, ktory nie musi wcale nastapic od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natomiast tez przemysl czy z nią nie zerwać w takiej sytuacji. jeśli cos ma z tego być to ona sie do Ciebie po tym zerwaniu predzej czy pozniej odezwie, np. po miesiacu kiedy cos zrozumie. A jeśli nie, to i tak nic by z tego nie wyszło bo nie zmusisz jej w żaden sposob zeby ona chciala z Toba być. Tylko kiedy sama za Toba zateskni to być może jest szansa zeby to uratowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona skacze na innym bolcu juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:55- niekoniecznie musi tak być, aczkolwiek oczywiście jest to możliwe. Tak czy inaczej lepiej będzie albo milczeć i czekać az ona sama sie odezwie, a wtedy też niespecjalnie jej naskakiwać, był milym ale bez przesady. albo zerwanie tez by nie bylo zlym pomyslem i nawet jesli ona na poczatku powie, ze ok, ze sie zgadza na to zerwanie to moze zalować za jakiś czas. jesli cos z tego moze byc to ona powinna sie po jakims czasie sama odezwać dlatego, ze rozstanie jest z jej winy. A jesli sie nie odezwie to wtedy juz chyba sie nic nie da zrobic i bedziesz musial o niej zapomniec, ale jest duza szansa,ze sie odezwie bo czeto ludzie nie doceniaja tego co latwo przychodzi, a zaczynaja doceniac jak cos traca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Także przed wszystkim nie panikuj (tak, wiem łatwo mówic, ale sama przez to prechodzilam) i zajmij sie czymś, najlepiej nie patrz ciagle w fb czy telefon to czas szybciej zleci , staraj sie do tego podejsc ze spokojem mimo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś jest już tydzień jak nie mamy ze sobą kontaktu... ale widzę, że jej to chyba wcale nie obchodzi, bo na facebooku ciągle coś udostępnia i wkleiła swoje nowe zdjęcie. Jak trwałem w nieodzywaniu się tak trwam nadal, ale dokąd to zaprowadzi? Trzeba się zobaczyć i porozmawiać szczerze o nas i najprawdopodobniej to zakończyć, ale ktoś musi się pierwszy odezwać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siemano gościu i jak się to potoczyło? Ja mam podobną sytuację, ale to moja koleżanka o którą się starałem przez 4 miesiące. W sumie to mnie ona pierwsza zaprosiła na wesele i potem coś mnie wzięło na nią :P Jednak mimo tego, że pisałem dość często do niej proponowałem spotkania na które częściej się nie zgadzała bo "już się umówiłam" ogólnie nawet jak wyszliśmy gdzieś, to ja musiałem ciągnąć całą rozmowę, podobnie jak przy pisaniu. Jak przestałem pisać to ona też się już nigdy nie odezwała jeśli ja nie zacząłem i tak w kółko :/ Dałem sobie spokój jak drugi raz odmówiła pod rząd spotkania, bo umówiła się na piątek z kuzynką i dodała ze w sobotę ją znajomy zabiera do kina. Stwierdziłem, że właśnie już przebrałem miarkę i nic z tego i tak nie będzie ile można komuś do d**y włazić? Minął miesiąc i jest cisza niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×