Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

między nami cisza

Polecane posty

Gość gość
a dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko, co dobre ma sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie mow, ja tez nic nie bede mowic, no chyba,ze trzeba. Slowa sa nie potrzebne za bardzo......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo każda historia ma początek środek i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma to sens .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo każda historia ma początek środek i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasza nie ma ani tego ani tego ANI TEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwiazek karmiczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to czas najwyższy zacząć, będzie przynajmiej PIĘKNY POCZĄTEK. A ja nie wierzę w to: początek zły, koniec dobry i odwrotnie. Dobry początek, dobry koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego PIĘKNY? bo na razie pięknie mówisz, pewnie i czynisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety słowa są potrzebne...dalej nic nie będzie bez słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego poczatek ja sie pytam? Jednak juz dawno byl poczatek..z dyche lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy jak lubisz.......moge mowic duzo, ale w Twoim towarzystwie odbiera mi glos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętam że najpięniejsze były NASZE początki..a pozniej posypało się samo .Nie ma w tym ani Twojej ani mojej winy..może poza kilkoma razami kiedy zbyt wiele od Ciebie wymagałam a Ty odreagowałeś na mnie ,nigdy nie zapomnę tego iskrzenia..coś wtedy do mnie dotarło.Byłam egoistką,przepraszam.Oboje jestesmy emocjonalni i fochowaci ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wreszcie piękny, normalny wątek...ale ktoś miesza...już to widać gołym okiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda....troche bylo nuty zlej, ale ...wszystko zawsze wynagradzane zostawalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś wydawało mi się że jesteś moim dopełnieniem, brakującą częścią mojej duszy, moim silniejszym skrzydłem bez którego nie potrafię wzbić się w przestworze, nasyceniem mojego wewnętrznego głodu, rytmiką serca, ukojeniem wiecznie niespokojnych zmysłów ale potem wszystko się zawaliło po to by inne sprawy ocalały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ladne.... ale czy teraz juz tak nie bedzie? ..wzajemnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My ocalelismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie umiem byc moze byc z Toba, ale o niczym innym nie marze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:50 u mnie identycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy ten koniec..musi nastapic? Czego chcesz...zaraz wpadne w zly stan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ,ktoś miesza ale my zawsze siebie rozpoznajemy bezbłędnie.Wiesz wtedy kiedy raz jedyny podniosłeś na mnie głos a ja obrażona odjechałam nawet nie odwracając głowy w Twoim kierunku..już wtedy wiedziałam że nie zasłużyłeś na to .Żałowałam że spieprzyłam wszystko..poprzedniego dnia..stawiając Cię przed czymś co nie jest do Ciebie podobne,naraziłam Cię tylko na śmieszniść,chciałam dowodów z kosmosu nie zważając na konsekwencje.Wiesz nawet zbytnio nie zabolało kiedy sie na mnie wydarłeś,zawsze uwielbiałam jak obnażałeś siebie swoimi emocjami..zimny wzrok wbity w jeden punkt miał pokazać Ci jak potrafię stawić Ci czoła,jednak w głębi serca czułam żal do samej siebie i taką czułość..potrzebę przytulenia Ciebie z całej siły i przeproszenia za brak wiary w nas,za egoistyczną chęć wystawienia Ciebie na próbę Wybacz.Chore ambicje,chwilowe zapomnienie prosby o nowy początek..,Twoja irytacja ,wszystko to wtedy popsuło nasze relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie czujesz ? Co myslisz? Pisz jeszcze cos..prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Irytacja byla ...lepiej mnie rozumiesz niz ja sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezus,.. pamietam rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz role sie troche odwrocily, teraz ja nie wierze nas,,,,.., chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 .50 Bo istotnie tak musiało być skoro ja czułam to samo..Kto wie czy zle czy dobrze że tak sie stało skoro zyskaliśmy siebie...Ty,moje dopełnienie,pozytywny kopniak do życia,codzienna motywacja,uskrzydleni,szczęśliwi lecz mniej ważni a właściwie stale zmuszeni do udawania że nie ma nas,do pomijania siebie w miejcu i czasie w którym być nie mogliśmy realnie ,..że to nie może trwać..,ocaleliśmy.Na zgliszczach wyrosły kwiaty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:02,11 Jesteś jedyną, która tu miesza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×