Gość gość Napisano Styczeń 19, 2017 Witam serdecznie, Obecnie przeżywam dość trudny okres w swoim życiu i moźe ktoś zechciałby mi coś doradzić. Otóż mieszkam z 2 wspólokatorkami, nie jest to dla mnie dobra styuacja z racji naszego mieszkania. Bardzo go nie lubie, jest stare i wszystko się w nim psuje. Jedna z współlokatorek zużywa wodę w przeogromnych ilościach, co generuje nam kolosalne rachunki. Nie potrafie się z nimi dogadać, są jakby z innego świata. Ja pracuje, nie ma mnie w domu, a jeśli już jestem to się ucze bo weekendami mam uczelnie. Czuje się bardzo samotna, z dala od rodziców. Tęsknie za nimi. Praca jest okey, nie jest to szczy moich ambicji ale przynajmniej mam się z czego utrzymać. Jest dla mnie za ciężka, praca w restauracji gdzie człowiek napracuje się jak głupi. To jest jej wada. Czuje wypalenie. Wczoraj płakałam bo uświadomiłam sobie, ze jestem tu kompletnie sama. Mam prace, która mnie niesatysfakcjonuje, zanim skończe studia i będe mogła szukać pracy w swoim zawodzie musi mináć 3 lata. Nie lubie swoich wspłokatorek, mam chęć się wyprowadzić i mieszkać sama mając gdzieś innych. Tylko, że coś mi nie pozwala iść do przodu. Wiem, że powinnam bo oszaleje niedługo ale nie mogę.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach