rachunki czy placicie razem w zwiazku .prosze o porade

mieszkam z dziewczyna w moim domu(znamy się już długo kiedyś byliśmy razem i teraz ponownie .Dzieczyna zaczela pomieszkiwać po wakacjach a 1 listopada na stale .ja przez ten czas oplacilem rachunki za ogrzewanie za gaz i prad w sumie 900zl i dzisiaj w rozmowie telefonicznej z dziewczyna powiedziałem jej żeby mi dolozyla za rachunki a ona powiedziała ze mi nie dolozy bo nie było zaręczyn(jej rodzice napierali żeby były zaręczyny) powiedziałem jej niech się w takiej sytuaciii wyprowadzi .później napisala mi esemesa ,,MASZ TUPET BYS SIE WSTYDZIL ALE SWNIE NIE MAJA WSTYDU ,, ja nie jestem jakisc bogaty i zarabiam tyle samo co ona .co o tym myślicie

to zalezy jak jest z jedzeniem? kupujecie razem osobno ?

moj chłopkal płacił rachunki a jak kupowałam jedzenie i gotowałam, mysle ze uczciwie ...

typowe; przyszła dziunia na gotowe i liczy, że znalazła jelenia, który będzie ją utrzymywał. Pogoń k****iszcze. Lepiej że teraz pokazała prawdziwe oblicze

to jej odpisz: "może i świnia, ale na pewno nie jeleń" i niech się buja, lasek na świecie na pęczki chodzi

Płaci się pół na pół, chyba, że to prowo, albo jesteś tylko debilem do utrzymywania jakiejś pasożytniczej szmaty. PS do zaręczyn cie nikt nie zmusi, heh, co to za tępy argument.

Skoro korzysta z tego pradu (tv, ladowarka, czajnik el., swiatlo, kuchenka mikrofal., ), gazu (je to co ugotowaliscie), wody (myje sie, korzysta z wc) czyli zachowuje sie jak typowy mieszkaniec to logiczne ze powinniscie rachunki miec pol na pol, albo adekwatnie do zarobkow. No nie rozumiem, rachunkow nie zaplaci po polowie czy chociaz w czesci bo nie bylo zareczyn, ale do seksu i wspolnego wyra juz jej zareczyny niepotrzebne? Nie no nie wierze, to prowokacja.

Pomóżcie :) https://zrzutka.pl/c8n5gd

a kto kupuje jedzenie ?

Dokoncze tylko ze faktycznie zalezy to czy nie jest tak ze ona wszystko robi w domu, wiec masz kucharke i sprzataczke, no to wowczas chamsko wolac o kase, ale takie rzeczy uzgadnia sie wczesniej. Boze ludzie, macie problem z komunikacja...

Pewnie po ślubie by ci kazała wypłatę oddawać hahahaha Prowo, nie można być takim kretynem.

Jeśli pracuje i nie przejęła wszystkich obowiązków domowych, to powinna płacić po pół. Co innego jeśli znalazłeś sobie kucharke i sprzątaczke - jeśli to ona zajmowała się twoim domem, to wymaganie od niej kasy powinieneś sobie darować.

jedzenie czasami razem czasami odziellnie w domu jemy razem do pracy każdy kupuje sobie co innego ja troszkę inaczej jem bo trenuje