mysle ze mam spore szanse rozkochac w sobie wyluzowana studentke

bo ona zna tylko samcow alfa, a przy mnie czulaby sie jak ksiezniczka, jak kochana druga polowka ;-( duzo bysmy sie przytulali, prawilbym jej czule komplementy, robil sniadanie rano, troszczyl sie gddyby byla chora itp typowy bad boy tego nie zaoferuje do tego chodzilibysmy do teatru i filharmonii

jezusie nazareński :o idźże się wreszcie powieś peesdowaty frajerze!!!

ona by byla zachwycona ze pieszcze jej cialo, jej piersi, jej nogi z takim zachwytem, a nie jak bad boy, co tylko klepnie w tylek i powie "zrob mi loda"

znowu psychol od bad boyów

gośćwczoraj jezusie nazareński pechowiec.gif idźże się wreszcie powieś peesdowaty frajerze!!! :D

o, pozazdrościł temu od studentek :P

Hmmmm, to chyba nie manager, co? Manager na ogół nie opisuje, jaki to byłby potwornie milutki dla studentki. A może zmienił taktykę?

przecież to ten poy****iec; menedżer szlabanowy od siedmiu boleści :o

a będziesz jej kupował maskotki i zabierał na suszi?:D

Nie, albo psychol od badboyów, albo ktoś sobie robi jaja, produkując 2 w 1 z nich obu.

Dla niej wszystko zrobię :D

Taki Frankenstein? Koszmar jakiś.

a pachnącą kupę też zrobisz?:)

Manager albo jęczy o spacerach za rękę, wyjazdach nad morze, wypadach do klubów i wielkiej miłości, albo się ślini na "seks bez zobowiązań" z wymalowanymi laskami z błyszczącymi torebkami i slimami :P O badboyach nie wspomniał ani razu.

Czyli Frankenpodszyw.

podszyw? a może po prostu ewolucja?:D

Pelikany to temat redakcji, zluxzujcie majtki dewotki

Ewolucja polegająca na złączeniu gonad dwóch osobników?

hehe: http://f.kafeteria.pl/temat/f1/ziomus-po-30stce-mowiacy-jezykiem-mlodziezowym-wyluzowany-singiel-p_6682416

Młode studentki tylko samców alfa uznają niestety ( a raczej stety ) Takie jest prawo natury: silny bzyka a słaby bawi się ręką :D

gość dziś mocne:o

myslalam ze w temacie pisze rozr***** ;)

Manager jest tutaj :P http://f.kafeteria.pl/temat/f1/na-studiach-zawsze-sa-jakies-34-najladniejsze-dziewczyny-na-roku-p_6699611