Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żona mnie nie podnieca..powiedzieć jej?

Polecane posty

Gość gość
raz się odblokujesz i to zrobisz, to potem ci się spodoba zobaczysz.Po prostu zapomniałeś do czego była potrzebna Ci ta kobieta hahahaha, zablokowałeś się przestałeś traktować ja jako obiekt seksualny a traktujesz jak siostrę kogoś z rodziny. Wystarczy jeden raz a wszystko ci się przestawi i odkryjesz na nowo to czym jest seks. Kup jej maskę karnawałową, taką z kocimi oczami, niech się stanie w twoich oczach kimś anonimowym:) Ogólnie to porozmawiaj z nią o tym szczerze może ona znając problem będzie sama coś wymyśli?:) Powiedz jej że nie chodzi ci o atrakcyjność, tylko ogólnie o to że zacząłeś ja traktować jak rodzinę, siostrę, matkę a nie kochankę. Myślę, że powinna zrozumieć, zapewnij ją, że ją kochasz, podziwiasz i doceniasz, że chcesz być tylko z nią, ale nie wiesz jak się masz otworzyć. Poproś żeby ci pomogła, poczytajcie o tym na pewno nie tylko wy macie taki problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłeś z żoną przy porodach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mastrubuje się często I NI oglądam p****li bo nie mam nawet kiedy. Ja wiem że ja widzę w Zonie wręcz siostrę z którą się dogaduje. Wczoraj wieczorem zaczęła rozmowę Z co z nią nie tak jest a ja tchorz nie potrafilem rozmawiać szczerze bojąc się Że ja zranie. Moze faktyczni nie dopuszczam jej do siebie i stąd problem. I ktoś zapytal czy bylem przy porodach to nie bylem. Chciałem ale żona nie chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:07 hehe, tyle z twojej teorii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś świnia. Nie podniecała cie od początku, nie była twoja wielka miłością. Ożeniłes się bo nikt inny się nie trafił a teraz karasz ja za swoje błędy. Zmarnowałes jej życie i sobie. Ty się męczysz i ona tez i wkrótce ona zacznie się domyślać o co chodzi. Tak się nie da żyć. Ty nie mówiąc nic już ja ranisz. Trzeba było wcześniej mysleć co zrobisz w sypialni kiedy dzieci pójdą spać. Za jakiś czas poznasz kobietę za którą zaczniesz szaleć seksualnie i wtedy wszystko się i tak posypie. Nie wytrzymasz długo bez seksu a ona nie zniesie kochanki u twojego boku. Każdy ma to co chce. Czy jej powiesz czy nie to ona i tak się domyśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W każdym związku jest kryzys jeśli Ci trudno mówić to wypij drinka i powiedz jej że bardzo ją kochasz że nigdy byś jej nie skrzywdził ani dzieci nie mówiąc o zdradzie tylko w Twojej głowie ona jest dla Ciebie wszystkim prócz kochanka i by pomogła Ci rozpalić ta namiętność i wszystko na nowo.Kup jej sexowna bieliznę i maskę jak ktoś napisał by zacząć urozmaicać życia sexualne ;-) Czy mieliście sex taki urozmaicony życia zawsze to samo?Bo to też ma duże znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona na niego nie działa o to się nie zmieni. Ja działam tak na mojego faceta ze mogę nawet worek po kartoflach ubrac i mu staje a seksownej bielizny wręcz nie pozwala mi zakładać bo mówi ze wtedy długo nie może bo jest tak podniesiony ze tryska i ja jak nie chce seksu (żadko bo zadko) to wtedy ubieram się mega seksi i mam go już z głowy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość 11.31 , to nie takie haha, u mnie ta właśnie jak to mówisz teoria rozwaliła wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:31 a niby czemu nigdy go nie podniecala. Helllo maja 2 dzieci z niepokalanego poczecia sie one nie wziely.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra, maska to świetny pomysł, ale co, przed kazdym seksem ma jej tę maskę zakładać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Równie dobrze może sobie tą Pamele wyobrażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z początku jeszcze jakoś się zmusił (stąd dzieci) a potem już było coraz gorzej. Nie da się stale zmuszać, przez lata, to się nie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego jak od początku nie ma chemii i pożądania to nie warto wchodzić w związek, w małżeństwo. Jak od początku facet nie nalega na seks tylko może czekać to raczej na niego nie działasz albo ma inne na boku żeby się zaspokoić. Zakochany facet który pożąda swojej kobiety to nie potrafi utrzymać rąk przy sobie i stale będzie nalegał. Obojętność na dotyk, czułość, seks jest niepokojaca zawsze i nie jest to oznaka nieśmiałości. Nie można być nieśmiałym przez pół roku, rok, dwa i się wstydzić. To nie jest realne..Ale kobiety są zaslepione i tego nie dostrzegają a potem cierpią bo on mnie nie chce. On nigdy tak naprawdę nie chciał i traktował jak autor jak przyjaciela, koleżankę, kompana do fajnego spędzania czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odpowiadasz na pytania po 1 czy inne kobiety Ciebie odbierają jedli tak to jakie o czym marzysz czego pragniesz. Po 2 wyobraź sobie sytuację (a tak się stanie jedli nic nie zrobisz) ze żona ma kochanka który ją piesci, całuje, Pragnie! Ona tego potrzebuje i uwierz mi ze jeśli nic nie zrobisz znajdzie kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jest kobieta która na cb działa tak jak powinna? Czy spotkałeś taka, znasz taką. Jeśli tak to czy jej pragniesz i wyobrażasz sobie jakby bylo wam razem cudownie w łóżku. Jeśli tak to już nie ma ratunku dla waszego małżeństwa. Nie zobaczysz w żonie obiektu pożądania jeśli jest nia inna/inne kobiety. Sorry taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załóż jej worek na łeb, przerzuć morsa na drugą stronę, wejdziesz po czwartej fali i gitara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze odpowiedz czy od poczatku tak slabo Cie Twoja zona podniecala??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie mu juz spokój. Kobiety same są sobie winne. Nie ma faceta który nie chce, nie lubi seksu, nieśmiałego pod tym względem który się wstydzi (facet nigdy się nie wstydzi, kobieta moze) tylko albo nieodpowiednia partnerka (podoba się inna ale tamta go nie chce) albo on jest innej orientacji seksualnej. KONIEC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem mężatka 12 lat, w związku 15. Mamy troje dzieci. Na początku związku kochaliśmy się mam wrażenie non stop. Później zaczęły rodzić się dzieci i seks zszedł na chwile na drugi plan. Normalka. Po jakimś czasie wszystko wrócił do normy. Ale zaczęłam tyć (rzuciłam palenie, straciłam tatę), w ciągu roku przytyłam 20 kg!!!!! Seks jakoś tak był coraz rzadziej, owszem rozmowy do nocy, winko, wyjścia ale seksu prawie nic. Pytałam, ale mnie zbywał. Ale znam go dobrze i wiem, że winą była moja spora już nadwaga. Nie pociągałam go właśnie z tego powodu. Schudłam te 20 kg, dla mnie, dla niego i dla związku i dziś znów nie mogę się od niego odgonić :) Faceci są wzrokowcami. Ja też nie wyobrażam sobie seksu z grubasem. Wyszukujecie jakieś wydumane powody, a facet wyraźnie napisał, że żona go nie pociąga z powodu wagi. Powiedz jej. Tak po prostu, zaboli ja, obrazi się ale postara się schudnąć. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, powiedz jej to i ona sobie kogoś znajdzie i wszyscy będziecie szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najglupsza rada, jaką tu przeczytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żal mi cię autorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś współczuję życia twojemu mężowi z taką płytką debilką. oby twoj****chory tego nie odziedziczyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem z mężem 4 lata po ślubie 7 razem mamy syna ostatnio mój mąż wprost mi powiedział po którejś już kłótni o to dlaczego nie chce seksu że zwyczajnie go nie podniecam że nic nie czuje jak na mnie patrzy i nie widzi powodu żeby się zmuszać do seksu powiem wam że od tego czasu przygaslam ostudzily się moje emocje schudlam zaczęłam bardzo dbac o siebie bo po urodzeniu mlodego choc wstyd sie przyznac zapuscilam sie zaczął pisać do mnie inny żonaty mężczyzna że pragnie mnie tu i teraz kiedy mój mąż dowiedział się o tym zaczął się bardzo starać przepraszać stwierdził że nie to miał na myśli kocham go ale te jego słowa mocno utkwily mi w pamieci i nie wiem czy nie udaje teraz przede mna a w rzeczywistości uprawiajac ze mna seks mysli o kimś innym? Zaczęłam mieć kłopoty z osiagnieciem orgazmu straciłam pewność siebie już nie inicjuje zblizen to boli bardzo chociaz robie dobra mine do zlej gry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze lustrem dla drugiej połówki jest jego/ jej partner i motywacja - może autor tez nie wyzwala potrzeby zmiany swoim wyglądem dla niej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie myślę o innych kobietach czasem jakąś ładna zobaczę na ulicy I wiadomo ze sie spojrze Ale który facet by nie spojrzał. Gdyby żona miała kochanka to bym zwariował bo sobie tego Nie wyobrażam. A jak pies ogrodnika.. nie wiem czy.coś się we mnie wypalilo czy co. NI wiM czy jakby schudła to by coś to zmieniło nawet bo nieszczegolnie mi to przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaki jest twój wygląd ile masz lat autorze? może ty tez się zmieniłeś przez te lata ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym przypadku tusza to jest tylko pretekst.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie się zmieniaja moze spróbuj ja zacząć zdobywać od nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety przestańcie matkować swoim mężom bo potem oni widzą w was tylko matki nie kochanki. Żona tego pana była dla niego za dobra sam przyznał, że świetna matka gospodyni organizatorka życia i przyjaciółka. Nie kochanka. Jaką rolę jej przypisał ? a jaką sobie ??? Ona myślała za niego i nie było tam miejsca żeby on się wykazał. A to zabija popęd. Jak u mamusi.A kto pożąda własnej matki? ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×