Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Maz po wszywce bardzo sie zmienil

Polecane posty

Gość gość

Prosze o rade... jestesmy malzenstwem 13 lat. Moj maz kiedys idealny dzis calkowite przeciwienstwo. Naduzywal alkoholu i ponad miesiac temu sie zaszyl. Od tego momentu oprocz pozytywow ze nie pije,wszystko sie zmienilo. Wczesniej bylo ciagle kocham cie misiaczku kotku skarbie. Teraz nic. Sex byl chyba tylko raz, kiedy chce on odmawia, a on nawet nic nie inicjuje.przestal dbac o higiene. Mialam nadzieje ze dzieki wszywce wszytko zmieni sie na lepsze a jest coraz gorzej. On to nie on. Teraz leze i wyje a on ma wyj****e... czy zawsze tak to sie konczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
reakcja organizmu na brak alkoholu,tak bywa organizm sie buntuje ,musisz przeczekac albo niech z tym idzie do lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grupa Al-anon, terapeuta dla Ciebie, dla męża AA i terapeuta. Wszywka nie daje nic oprócz wymuszonej abstynencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A on chciał tej wszywki,czy go zmusiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On sie w zyciu nie zgodzi na zadna terapie. To ze ma wszywke to i tak duzo i ze wogole ze zrobil to sukces. Dzis mu wygarnelam ze ma jakas babe na boku skoro nie chce sie ze mna kochac a przynajmniej nie wyraza juz takiej checi jak dawniej.Ale wiem na 100% ze niema nikogo tu jestem pewna.jednak zero adoracji z jego strony,ja sama musze o niego zabiegac ale ilez mozna. Czuje sie odepchnieta. Na poczatku wszywki tak nie bylo a wrecz bylo bajkowo ale szybko sie zmienilo. To jest jakies chore. Przestal sie kąpac. Juz sama dzis nalalam mu wody do wanny i kazalam jak dziecku isc sie umyc. Prosto z mostu ze juz ze tak powiem smierdzi potem. I wyszlam. A jak wrocilam to widze ze wode sposcil i nawet mie wszedl do wanny oklamujac mnie....rece opadaja. Ja placze a on zlewka. Ze na mnoe ze sie czepiam ze krzycze zebym popatrzyla na siebie ale ja nic takiego nie robie. Nic wiecej od niego nie wymagam........co ja mam robic.?????? On nie pojdzie do zadnego AA chocbym sila musiala go zapriwadzic to sie zaprze jak kon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam sie zgodzil na wszywke ale pod wielkim naciskiem z mojej strony i otoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie go ciągnie do alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oznajmilam mu ze w takim razie po holere ja m brac te tabletko niszczyc se zdrowie ,tracic kase skoro i tak kochamy sie raz w miesiacu. I ze od dzisiaj juz ich nie biore bo szkoda zdrowia. I ze mam wyj****e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgoda pod przymusem to jednak nie do końca zgoda. Gość dziś ma rację i to pewnie reakcja na brak alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowil ze niema problemu z tym ze nie moze sie napic. Malo tego jest z tej wszywki nawet mozna powiedziec dumny. O jakos nie widze zebu mu to przeszkazalo tylko to zachowanie co opisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bierz tabletki,bo nie wiadomo co was czeka a nieplanowana ciąża to ostatnie co powinno teraz cie spotkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak te oznaki zaniedbania,o których piszesz wskazują na depresje. On gdzieś pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak pracuje. I przez to tez sie mijamy albo ja pracije to on ma wolne albo odwrotnie. Wieczorem rzadko kiedy mamy wspolny czas dlatego jak jest okazja na cos to on ma zlewke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zeby nie zdechl przez tą wszywe. Jak bedzie zdychal to moze otrzezwieje i zachce mu sie 'normalnie' zyc. Przynajmniej moj szwagier tak to przeszedl. A byl na odwyku i leczeniu zamknietym (gdy juz w koncu sam sie zglosil, sam dzwoniac po karetke bedac w drodze autem). Nie pije od kilku lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluchaj, on sam musi. Nikt go nie moze do tego zmusic. To choroba psychiczna, alkoholizm. Jak sam sie za siebie nie wezmie, nie zechce przestac pic i zmienic swoje zycie to nikt i nic mu nie pomoze. Otrzezwieje z tego stanu umyslu, albo nie. Oczywiscie mozna naklaniac, a nawet trzeba tlumaczyc mu, mowic. Nie byc calkiem biernym. I najlepiej zeby nie tylko rodzina to robila, ale tez znajomi, przyjaciele, koledzy, itd. Zeby wiedzial ze jest sam i naprawde to co robi nie jest 'normalne'. Ale zmusic go nikt nie zmusi, bo to nie w tym rzecz. Sam psycholog Ci to powie. Choc do psychologa to powinna sie udac cala rodzina alkoholika, bo jest juz 'skazona' jego chorobą. 3maj się i nie poddawaj, nawet jak on sie podda i przegra to Ty nie przegraj swojego i ew. waszych dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mamy dzieci. Teraz jak ma ta wszywke to jest tyle dobrze ze nie pije. Ale sam mowi ze musi sie czyms zajmowac zeby nie myslec. Calymi dniami zajmuje sie swoim hobby,siedzi przed kompem i ja niemam nic przeciwko ale wogole sie nie zajmuje mna. Niema buzi,niema kocham cie...nic. tak sie odsunal odemnie a kazda moja proba zblizenia konczy sie jego obojetnoscia. Dzis bardzi sie poklocilismy mimo ze doceniam to ze nie pije i mowie mu o tym to wcale miedzy namo sie nie poprawilo od tego momentu. Tylko tyle ze juz nie chodze taka nerwowa przez to. Jak ja mam z nim postepowac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój sąsiad po odwyku do tej pory bierze leki i jest ok.nawet to że jego żona czasami piwkuje nie robi na nim żadnego wrażenia ba,nawet sam jej kupuje piwa. Jest naprawdę spoko i ma duże poczucie humoru. Znamy się całe lata i widzę raczej pozytywne zmiany,od zakończenia leczenia minęło 1,5 roku. Twojemu mężowi potrzebny psychiatra i wdrożenie leczenia farmakologicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co siedzisz z pijakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hrabia Valcutascu
Prawda jest bardzo prosta: dopóki pił, to w zamroczeniu alkoholowym wydawałaś mu się ładna i ponętna. Jak już na dobre wytrzeźwiał to zobaczył stan faktyczny i mu odeszła ochota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnieca się alkoholik? buzi chcesz od niego ? chyba bym się zrzygala .... tak jak tu ktoś napisał , sama wyglądasz jak menelica to dla ciebie normalne że chłop ma wszywke a przedtem pił jak poy****y dlaczego zrobiłaś sobie dzieci z alkoholikiem ? patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się Autorko tymi komentarzami powyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kudzu rott dawaj mu po kryjomu przez miesiac czasu a potem normalnie jeszcze mozesz sie za nie go modlic kazdy moze uzdrawiac i byc uzdrowiony ogladajac ten materiał dla boga niema nic niemozliwego Warsztaty z posługi modlitwą o uzdrowienie - cz. 1 - Marcin Zieliński https://www.youtube.com/watch?v=1iNP67xw_vU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:48 taka prawda to jest patologia dzieci szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz alkoholok moe jet jakoms starym dziadem z czerwona morda o nosem spuchnietym jak to sie niektorym kojarzy. To przystojny fajny facet ktory po prostu naduzywal alkoholu. Noe upojal sie tylko musial dzien zaczac od setki. Po nom nawet nie bylo widac ze pil. A teraz....ech....zmiana zachowania o 180 stopni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alkoholik nie alkoholik ale wybacz po 13 latach małżeństwa na co ty liczysz jeśli chodzi o sex :-D i daruj sobie jakieś bzdety i nie słuchaj innych,że mają z******ty,a im dalej tym lepiej :-D trzynaście lat z tą samą babą to 10 za długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ani to smieszne ani zalosne. Do memontu wszycia wszywki sex byl i to z reguly inicjowany przez meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TwojPomiot
Pijak nawet rozkładająca się meneluwe wyru/cha. Nie znasz powiedzenia "nie ma brzydkich kobiet tylko czasami jest wódki za mało"? Teraz jak wytrzeźwiał to widzi jak i co i pewnie ma depresje. No bo jakie ma opcje? 1) znowu pic; 2) znaleźć sobie babę godna siebie; 3) cierpieć na trzeźwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alkoholik to alkoholik, skoro jego brat pil to pewnie i ojciec byl pijusem Dziwie sie tylko ze zrobilas sobie dzieci z kims takim, przeciez alkoholizm czesciowo jest przekazywany w genach Czy ktores z twoich rodzicow naduzywalo alkoholu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on jest wściekły na was,ze go zmusiliście ,możliwe ze jak się oczyści minie mu,teraz jest wsciekly i lepiej go nie draznij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"On nie pojdzie do zadnego AA chocbym sila musiala go zapriwadzic to sie zaprze jak kon " xxx Jako , że widzę , że nie zauważyłaś jednego postu z 12:33 to go napiszę teraz ja : xxx "Grupa Al-anon, terapeuta dla Ciebie" xxx I jest to podstawa , od której powinnaś zacząć. Powodzenia. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×