Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zasmucona_ona_dziecko

Gdy on mówi NIE na dziecko

Polecane posty

Gość gość
Ty naprawde chcesz byc z facetem ktory jest 5 lat po rozwodzie i ma 5 letnie dziecko ? czyli zostawil je gdy matka byla w ciąży lub tuż po urodzeniu. Fajnie,nie ma co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona_ona_dziecko
wyimaginowane to coś co nie istnieje, ja mówie o tworzeniu rodzeństwa jak już dziecko będzie, a nie z dzieckiem, którego nawet nie ma w planach, więc raczej to określenie tu nie pasuje :) i bardzo przepraszam, że myślę za siebie :) za niego i za jego córkę nie myślę, tak jak napisałam, do niczego go zmusić nie chce. Chce w końcu (tak tak egoistycznie!!) zdecydować co zrobię ze swoim życiem, a mianowicie czy zgodzę się na jego warunki i tu zostanę, czy egoistycznie po prostu spakuje majtki i wyjadę. Liczyłam na komentarze ludzi, którzy staną po jego stronie. Z nim jak to z typowym facetem ciężko się rozmawia, a wręcz w ogóle, dlatego nie miałam szansy poznać jego toku myślenia. Teraz troche bardziej wiem, co siedzi w jego głowie i mogę podjąć bardziej świadomą decyzje :) a więc tak, "czaję" :) temat nie dotyczy rozwodu, ale jeżeli jesteśmy przy tym, matka jego dziecko go zdradziła niedługo po urodzeniu dziecka. Ja też bym nie była z kimś kto mnie zdradził, nawet jakbyśmy razem mieli dziecko, a może właśnie ze względu na to dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym zostala w Skandynawii I szukala tam innego guya skoro tam masz prace!!! w naszym kraju kazdy wie jak jest:(. Nie masz innych fajnych kolegow czy znajomego aby go sciagnac z Pl? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie mieszkasz moze Sztokholm? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troche godnosci dziewczyno - odejdz! Jak mozna sie tak upadlac zeby "zasluzyc" na dziecko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz tak duzo o nim,jego dziecku,wspominasz o zonie (jak kobieta zdradza to juz naprawde musialo byc u nich zle i pamietaj,ze nie ma winy tylko po jednej stronie). Ukladasz zyciowy scenariusz na przyszlosc (rodzenstwo),ale tego dziecka jak sama piszesz w tytule,NIE będzie teraz i nie wiadomo kiedy.POza tym 4 razy do roku to żadna więż.Nawet oczywistym jest ze dzieci sa zaborcze i dziewczynka rosnie/rozumie i moze a nawet na pewno z zazdrosci odrzuci takiego przyrodniego malucha. Masz przez niego urzadzone zycie.Zgodzilas sie.Jestescie raptem 2,5 a rozwodnicy nie chca najczesciej nowych dzieci .Zrozum,on cie grzecznie czy niegrzecznie zwodzi a slowa są puste i lecą w przestrzen jak baloniki. Gdzie w tym wszystkim dziewczyno jest miejsce dla ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem pewna,ze skoro dzieckiem z ktorym on rzadko sie widuje i tak zajmujesz sie ty,to na bank u norkow za*pieprzasz sama w tym domu a on dobrze ze jest przed kompem czy tv. Aaa,i do seksu ma pannę pod reką. No tak to jest oczyma faceta.Wystarczy ci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga Autorko, przeczytałam cały temat...Cóż, jestem w pewnych sprawach tradycyjna, dotyczy to ślubu, małżeństwa, rodziny. A to dlatego, że to kobieta jest w tyłek bita i jest jej trudniej w życiu, bo pakuje się w samotne macierzynstwo na wlasne zyczenie. I nie chodzi o "łapanie" faceta, tylko o taką samą wizję życia we dwoje. Niezależnie od tego, czy to jest kawaler, czy rozwodnik (z dzieckiem). Rzucanie "wszystkiego" dla faceta zazwyczaj nie wychodzi na dobre kobiecie. Wybacz, ale tak robią najczęściej zakochane desperatki. Jeśli mężczyzna jest zakochany i planuje małżeństwo, założenie rodziny, to jeszcze można pójść na taki krok, i zbudować swoje życie, z nim, od nowa. Jesteś w sytuacji nieciekawej. Zależna emocjonalnie od mężczyzny, w obcym kraju, z zatrzasnietymi furtkami w Polsce. Tak, forumowicze mają rację, że projektujesz szczęśliwą rodzinę, czyli Ty, facet, jego dziecko i wasze wspólne dziecko. Ok, gdyby miał uczciwe zamiary i ożenił się z Tobą, to tak. Natomiast on rozwiódl się, gdy jego żona była..jeszcze w ciąży? Tuż po porodzie? Może też chciała założyć rodzinę, a on nie chciał? Zaszła w ciążę, urodziła, rozwód. Tobie grozi bycie samotną matką, bo widzę, że facet nie chce miec żadnych dzieci. Ma już jedno, bo był żonaty i tak wyszło. A Tobie wkręca, że chcesz go złapać na dziecko. On sam już dzieci nie chce, to widać. Dziwny to mężczyzna, który nie rozumie kobiet, ich instynktu macierzyńskiego, i potrzeby założenia rodziny. Oceniając sytuację tu i teraz, to - jesteś wygodna, jesteś pod ręką, sprawdzasz się jako niania. I dla niego taki uklad jest optymalny...dopóki mu się nie znudzisz. Jeżeli chcesz założyć rodzinę, to nie z tym mężczyzną. Akurat córce i zięciowi urodził się syn kilka dni temu, więc wiem, jak mężczyzna powinien podchodzić do malzenstwa i rodzicielstwa. Bo mam zięcia mądrego i odpowiedzialnego, troskliwego o swoją rodzinę. Nie trać czasu, nie bujaj w chmurach i projekcjach, zacznij od nowa, sama. Życzę Ci kochającego i odpowiedzialnego mężczyzny. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlufowlosa na szpilkach
Bycie matka to dla Ciebie jedyny cel w zyciu? Nie masz zadnych zainteresowan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna miec zainteresowania i byc matka! Jedno drugiego nie wyklucza i nie zastepuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugowlosa na szpilkach
Jedno drugiego nie wyklucza I nie zastepuje w przypadku pomocy ze strony partnera , a u autorki ewidentnie widac ,ze dziecko bedzie calkowicie na jej glowie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie przeczytałam wątek i miałam to samo zasugerować, dopytać autorkę. Czy widzisz po nim, że on pomoże Tobie w obowiązkach, opiece nad dzieckiem? Jak widuje swoją córkę, to jest wobec niej czuły i chętnie spędza z nią czas? I trzeba wziąć pod uwagę ogólne jego podejście do dziecka, gdy będą codzienne obowiązki, a nie co kilka miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona_ona_dziecko
Kiedyś w chwili szczerości powiedział mi, że on wie, że jest trudnym człowiekiem i on tak do tego podchodzi, że jak wie, iż w czymś mogę go wyręczyć to on tego nie robi, bo ja to zrobię... więc chyba mogę się spodziewać jakby to wyglądało. Jak mieszkamy we dwójkę to raz na jakiś czas ma przebłysk i w czymś mi pomoże. Jak jego Mała miała 3 latka to tak na prawdę robił przy niej wszystko, widziałam, ze go to cieszy. Później już było gorzej. Teraz to tak wygląda, że pierwszy dzień jak się z nią widzi to się jej poświęca w 100 % a później dopiero jak jestem wściekła i wie, że czegoś nie zrobię to już z ciężkim sercem to zrobi. Bywa tak, że potrafi powiedzieć, że on wczoraj kąpał Małą to dzisiaj moja kolej. To nie jest nasze dziecko i dopiero ostatnio zrozumiałam, ze obowiązki przy Małej mogę wykonywać jak mam na to ochotę, a nie że muszę. Przynajmniej w tej sytuacji nie widzę innego wyjścia jak bycie trochę egoistką. Ja lubię się nią zajmować, mogłabym nawet to ciągle robić, ale jak widzę, jak on zaczyna do tego podchodzić, że ja "muszę", to zaczynam odpuszczać. Wiem, że przy swoim dziecku bym nie odpuściła i po prostu robiłabym wszystko sama, bo nie mogłabym patrzyć na to, że jest głodne albo niewykąpane. Dobra, chyba już wystarczająco sobie uświadomiłam tym postem... on od początku powinien sobie szukać kobiety już spełnionej życiowo, a ja... przynajmniej zdobyłam doświadczenie, nigdy więcej rozwodników z dziećmi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka jest zwuczajnie glupia, skoro jak mowi, Od 2,5 roku z nim jest o Od razu zamieszkali razem, domniemam ze jeszcze dobrze sie nie poznali a juz mieszkali. Do tego rzucila swoja dobrze platna prace, wpakowala sie w kredyt z nim, poswiecila sie DLA rozwodnika z dzieckiem a wiadomo, ze z takimi roznie bywa, nie chca juz dzieci...o czym zreszta sie przekonala. Big love I rzut na gleboka wode, jak ktos to ujal- jak zakochana desperatka. On dla niej nie poswiecil nic, jemu wygodnie w takim ukladzie a autorka sie meczyc zaczela. Trzeba bylo wczesniej sie zastanawiac, dobrze poznac partnera... Za szybko sie to potoczylo I teraz placi za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cene placi nie dlatego ze za szybko sie potoczylo tylko dlatego ze on jest malo odpowiedzialny,chytrze podszedl mloda dziewczyne i ja odciągnął od znajomych,byc moze i rodziny,bo ona tez na to pozwoliła. Poza tym facet jest wygodnizki i zadnego dziecka ani wiążącego zwiazku tu nie bedzie,przeciez to sie czuje.Ma poprowadzony dom,oplaty,seksik na zawolanie,opiekunke do dziecka.Po co wiecej ? wystarczy robol i kochanka w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Number one to ty nigdy nie byłaś / nie jesteś / nie bedziesz mimo,ze są warunki,bo mieszkacie sami,z dala od np.wtracajacej się rodziny czy kumpli,kolezanek,nawet dzieco nie jest przeszkoda,bo je widuje raz na kwartał. Co zamierzasz zrobić realnie autorko ? dostałaś duzo opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę w tę zdradę tamtej kobiety ,zwlaszcza tuż po porodzie.Wtedy nie ma sie czasu i siły na nic poza krzątaniem koło noworodka.Jeszcze jak niejadek lub płaczliwy albo chorowity to masakra.O seksie tuz po porodzie sie nie mysli tylko jak tu po nim (porodzie) dojść do siebie. Dwa : znasz tylko jego wersję. Trzy : kobiety-zony zdradzaja gdy w domu nie jest dobrze,nie dla kaprysu czy żądzy i pie*prz*enia sie ,dla chuci. Cztery : facet nie jest trudny z charakteru co ci wciska tylko wygodnicki,leniwy,kalkulacyjny. A ty kurcze scenariusz na zycie z nim i rodzenstwo chcesz mu i sobie zafundować.Dziewczyno,ogarnij się.Jestes młoda,na dzieci masz kupę czasu.Na pewno nie z tym facetem nawet,gdyby juz kiedys tam on zechciał. Na razie cie zwodzi,bo ma darmowe przy tobie zycie i seks kiedy zechce,z domu tylko ruszac nie trzeba,bo ma wszystko na pstryk !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam z facetem po rozwodzie z 5 letnim dzieckiem i odeszłam. Jednak to co czytam to mnie szokuje, bo nie rozumiem twojego zachowania. Dlaczego robisz z siebie taką służącą , dlaczego opiekujesz się JEGO dzieckiem, dlaczego on nie robi nic a ty skaczesz wokół jego i jego córki??? Nigdy ale to nigdy tak nie rob, pamiętaj ze jeśli sama sprowadzasz się do roli podnóżka to inni tak zaczynają cie traktować i wykorzystywać. Po pierwsze to nie jest twoje dziecko wiec przestan się tak angażować, co innego gdyby matki prawdziwej nie miało. On jest ojcem wiec to on ma się zajmwwac dziekiem a nie ty. Zrobiłas z siebie wielką siostrę miłosierdzia, a niestety to beznadziejny wybór. Olej tego faceta bo nic z tego nie będzie, samo to ze się prosisz go o dziecko jest słabe bo gdyby cie kochal to po 2,5 roku to powinno się dziać naturalnie. Facet cie wykorzystuje bo po pierwsze ty na to pozwalasz. Mój ex sam zajmował się dzieckiem, ja nie robiłam nic poza dobrym obiadem dla nas. Zawsze uwazalam ze to jest jego dziecko wiec nie miałam zamiaru się angazowac tez zbyt emocjonalnie. To ty jesteś wolna to ty jesteś na lepszej pozycji a ty zamiast czuć się pewnie sprowadziłas się do roli sluzacej po to aby pokazac mu ze zasługujesz na dziecko z nim:-( słabe to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on ci mowi ze dziś twoja kolej kapieli córki???? o kurwwww nie wierzę :-D to wszytsko jasne dlaczego ten palant jest po rozwodzie, a ty dziewczyno przejrzyj na oczy bo az wierzyc się nie chce jak naiwna jesteś . Gdyby mi facet tak powiedział ze dziś moja kolej kąpania JEGO córki to bym zaśmiała mu się w twarz. Jeszcze raz napiszą- SZANUJ SIE DZIEWCZYNO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie dziwi ze ty z takim palantem chcesz miec dziecko :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gostek nie nadaje sie do związku,tak wynika z twoich opisów. Juz nie wytrzymała i zdradziła tamta kobieta. Ale ty też ciśniesz.Raptem 2,5 roku bycia razem a ty ile czasu juz mu tak o dziecku trujesz ? normalny by oh*ujał. Zreszta po co mlodemu kolejny dzieciak? Ma swoje i to mu wystarcza. Odejdż,poki on cie nie zostawi,bo latwiej dojsc do siebie komus kto odchodzi niz go ktos porzuca. A ty sie tego doigrasz,bo mu trujesz,piszesz zyciorys dla dziecka (ty-mamusia,on-tatuś,jego córka i wasze dziecko i niezbyt duża różnica wieku,bo dzieci się nie polubia i wiezi nie nawiażą,czy jakos podobnie) i was a on ma to w du*pie. Odejdż jak nie chcesz byc porzucona,zostan w tej Norwegii,ukladaj sie sama,odpocznij od faceta i dopiero mysl o przyszlosci. Nie odwrotnie jak robisz to teraz. Sorki,nie dziwie sie,ze cie facet powaznie nie traktuje (pomijam jego denny rys charakterologiczny).Ile razy dziennie mowisz mu o wspolnym dziecku i rodzinie? Taka młoda a taka desperatka.Eh......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może Autorka jest w takiej życiowej sytuacji - nie ma bardzo rodziny (rożnie się zdarza), znajomi mają swoje życie, już na pewno też dzieci i nie mogą się często spotykać. Została sama w codziennym życiu, ma tylko tego faceta i do tego już mocne pragnienie posiadania własnego dziecka. Jednak lepiej poszukać właściwego mężczyzny, który otoczy troską. Niekoniecznie finansową, bo można skromnie wspólnie żyć. Ale emocjonalnie wsparcie od mężczyzny i jego pomoc, podejście do dziecka to podstawa. Życzę Autorko znalezienia szczerej, wzajemnej miłości i założenia szczęśliwej rodziny - raczej już nie z tym rozwodnikiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu,ona ma dopiero 27.lat .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ma to mocne pragnienie posiadania wlasnego dziecka to oznacza,że ten,pierwszy z brzegu ma byc ojcem ? uff,rozwagi i rozsadku życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam, że trzeba szukać właściwego mężczyzny do stworzenia szczęśliwej rodziny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona_ona_dziecko
Złośnicazła, też czasem o tym myślę, tylko przez swoją przeszłość on nie ma prawa mnie karać. A to tak trochę jest, jakbym to ja odbierała baty za jego eks żonę, za to, że mu wcześniej w życiu nie wyszło i za to, że z dzieckiem widuje się tylko raz na jakiś czas. Ja już zdecydowałam, mam bilet powrotny kupiony, chwilowy kwaterunek załatwiony. Trochę pomogło mi spojrzenie z perspektywy osób, które nie są moimi znajomymi i które po prostu nie stają za wszelką cenę za mną :) to prawda, ja nie mogę go zmusić do rodziny, nie chce, czy chce za jakiś czas, czy może po prostu chodzi mu o to że nie ze mną. To jest jego wybór, tak jak moim wyborem jest to, że wymarzyłam sobie inne życie. I nawet jakbym już teraz miała być na zawsze sama to wolę być jednak sama i swoje plany i oczekiwania wiązać tylko ze sobą, a nie układać sobie życie z kimś, kto tego nie chce :) są kwestie, w których nie istnieje kompromis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy nie mozna z kims zyc bez dziecka? Czy dla ciebie bycie z kims to tylko dziecko? 2,5 roku to nic! Jak mozna po takim czasie wymuszac na kims dziecko? Autorko, jestes strasznie niedojrzala egoistka. Tylko ty i twoja poglady sie licza. Skoro nagle ci nie zalezy na tym zeby miec dziecko tylko skupisz sie na karierze to dlaczego nie mozesz z nim po prostu byc skoro go niby "kochasz" i to tak bardzo, ze chcesz miec z nim dziecko? Czemu nie mozesz poczekac z nim az bedzie gotowy? Jesli to prawda, ze jego byla go zdradzila niedlugo po urodzeniu dziecka to facet przeszedl przez ogromna traume i ma bardzo duzy lek, ze sytuacja sie powtorzy. Automatycznie dziecko kojarzy mu sie z rozpadem zwiazku. I ma chlopak racje bo po twoich wypowiedziach widac, ze jestes bardzo nieodpowiedzialna i w zyciu liczysz sie tylko ty. Niestety o posiadaniu dzieci nie masz pojecia bo miec cos 4 razy do roku nie rowna sie z posiadaniem tego na codzien nawet w malenkim procencie. Mysle, ze po urodzeniu dziecka zrozumialabys, ze byl to blad i skonczyla z bardzo ciezka depresja. Nie zgodzisz sie z tym teraz bo nie wiesz jak to jest miec dziecko. Nawet praca przy dzieciach 8 h dziennie ni jak sie ma do 24h na dobe z dzieckiem. Gdyby ci zalezalo na facecie to powinnas odpuscic, wspierac go. Jemu na pewno jest ciezko. On nie jest tym zlym, po prostu tego nie chce teraz i tyle. To ty masz jakies chore wyobrazenie o macierzynstwie i na bank go nigdy nie kochalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet jest inteligentny i myślący dlatego nie chce dzieci. A kobieta musi bo ma taką naturę, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po 5 latach dopiero poznalam sie na moim bylym a ty myslisz ze 2,5 roku to duzo?! Nie badz smieszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×