Facet do mnie "Nie wiem z iloma facetami urzędowalas"

Opowiadałam facetowi jaks swietnie było w czasach studiów, mieszkania w akademiku ,mówilam,ze "sodoma i godomora" czasem,ale to wszystko w zartach a ja wszystko z umiarem . Chodzi mi o to,ze on wypalił z tekstem poł zartem poł serio "NO nie wiem z iloma i jakimi facetami ty tam urzędowałas" Jako,ś obrócilam to w zart...ale czuje niesmak..poczulam sie jak k***a i d***** co kazdemu d******py Czy wg was przesadzam?

No jeżeli tak było to czemu się dziwisz?

No to z iloma urzedowalas wkoncu?!

ja bym zapytala z iloma on urzedowal?

My też tego nie wiemy, z iloma urzędowałaś. Zupełnie jak Twój facet :O

A z iloma urzędowałaś? :D

Godomora i sodoma :P

Haha prostak ale zabawny

Masz wiele na sumieniu to sie tak poczulas. Nie trzeba bylo dawac duupy

Każdy wie, że na studiach to najgorsze k***wstwo, więc o co i chodzi jak szmata do rochania byłaś i pewnie co imprezę inny cię orał?

No wlasnie nie. Powiedzialam prawde jak było, tak sie dzialo w akademikach i tyle. Nie bralam w tym udzialu.On sam wyleciał z tym tekstem.... Nie, nie bylam taka. Po prostu jego tekst wbił mnie w fotel..

A on nie "studiował"? .. Właściwie to nic nie stało na przeszkodzie by "urzędował" nawet nie studiując

Skąd wiesz, co się działo w akademikach jak nie brałaś w tym udziału ?

Skoro pochwaliłaś jaka to sodoma i gomora była na studiach, to nie dziw się że facet zapytał, sama postawiłaś się w bardzo złym świetle i facet miał prawo pomyśleć o tobie jak najgorzej.

Przesadzasz, a jak Cie to tak zabolało to możesz mu powiedzieć jak było faktycznie. Zresztą jeśli by Ci robił później z tego powodu przytyki to już wtedy inna sprawa.

Z tyloma z iloma chciałaś Ten twój facet to jakiś stulejarz prawiczek?

Rozwiązła kobieta nie nadaje się do niczego poważniejszego, więc słowa przez ciebie wypowiedziane spowodowały że zapaliła mu się w głowie lampka ostrzegawcza, że z tobą być może nie będzie zbyt stabilnie i że może szkoda marnować czas.

A czy on to taki chodzacy prawiczek ? Nietaktem jest taki słowny wyskok jak u tego gostka.Co go zreszta to obchodzi ? Wczoraj było wczoraj,dzis sie liczy.