Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

niezłomna wojowniczka

czy moja siostra mu się podoba?

Polecane posty

Wiem jak to brzmi... ale proszę potraktujcie to poważnie... ostatnio zastanawiam się, czy moja siostra podoba się mojemu mężowi. Ostatnio gdy przychodzi do nas w odwiedziny Mąż jest wcześniej jakiś niespokojny... lata, zmienia ubranie, sprząta. Normalnie nie przeszkadza mu lekki rozgardiasz. Przy niej mam wrażenie, że nie zawsze słyszy co mówię... mimo, że np. o coś ją zapytam, on po chwili pyta o to samo... W rozmowie od razu patrzy na jej reakcje... Na mnie patrzy wtedy dużo mniej i krócej... Dodam, że zdaję sobie sprawę, że moja siostra jest bardziej atrakcyjna ode mnie. Kiedyś rozmawialiśmy na jej temat... i stwierdził, że nie mógłby być z taką osobą... ona i ja jesteśmy zupełnie inne. I dodał, że nie może jej rozgryźć. Mnie zastanawia po co miałby ją rozgryźć? Chciałabym wiedzieć co znaczą takie słowa według mężczyzn... Czasem wydaje mi się, że ona go intryguje swoją osobowością, może tym, że jest zupełnie inna niż ja, a mnie zna dobrze? On w zasadzie lubi być doceniany i dominować i ona też. Mam wrażenie ostatnio, że oni są trochę do siebie podobni. Czasem mi się już wydaje nawet, że bardziej by do siebie pasowali... Z nią może sobie porozmawiać na pewne tematy, na których ja osobiście się nie znam (o autach, technicznych sprawach, kwestiach zawodowych) nie wiem czy takie myśli wynikają z niskiej samooceny...? Nie wiem czy jestem po prostu zbytnio zazdrosna czy mogę mieć jakieś podstawy... znam historie takie gdzie ludziom nie przeszkadzały zobowiązania i lojalność... więc wiem, że takie rzeczy się dzieją... nie chciałabym tylko w tym uczestniczyć... przeżywać tego... Kiedyś ktoś już zawiódł w ten sposób moje zaufanie.. zakochał się w innej. Nie chce tego znowu przechodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile macie lat, macie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ma na imie ta siostra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potwierdza się fakt ,źe u męża spostrzegawcza źona nietypowe, niepidobne do niego zachoeanie od tazu xauważy. To niepokoi. I ja się Tobie nie dziwię. Nie zapraszaj siostry zbyt często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce się poczuć samcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja was kobiety nie rozumiem. Też byłam kiedyś zdradzona i jestem strasznie wyczulona na tym punkcie, dostrzegam takie drobne gesty/zachowania jakie teraz widzisz Ty u męża. I zamiast to wyjaśnić, powiedzieć mu że to widzisz, jego zainteresowanie, to Ty siedzisz cicho. Będziesz czekać, aż za rok, dwa dojdzie do zdrady? Daj mu znać, że zauważasz jego zainteresowanie Twoją siostrą. Ja już nigdy nie dopuszczę do takiej sytuacji, nie będę udawać głupiej i ślepej, jak chce inną, to niech odchodzi. Ne chce mieć partnera, którego może mieć każda, to nie dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze powiedziane. Czekanie na rozwój sytuacji jest naiwnością. Skoro wizyty powodują niezdrowr podniecenie to je ukróć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co.... ja z kolei miałam taki problem że mojemu chłopakowi (lat 28) podobała się moja mama (lat 43). Zupełnie inaczej wygląda niż ja bo bardziej poszłam w ojca. Zanim ja poznał mówił że jestem jego ideałem (wysoka, wysportowany, mały biust, rude włosy proste). A później poznał moja mamę (niska, duży biust, krecone blond włosy) i widziałysmy obie że on sobie nie radzi z tym zauroczeniem. Nie jesteśmy już razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo dla Was córkoi matko,że to rozwiązałyscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko twój mąż ma ochotę ją zabolcować i tyle w temacie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezłomna wojowniczka
Ba... oczywiście, ze o tym rozmawialiśmy. Po mnie od razu widać, ze cos jest nie tak... I nalegał, żebym powiedziała co sie dzieje. Powiedziałam wprost. Nawet nazwałam to, ze ostatnio mam wrażenie, ze to wyglada jakby był zauroczony. Powiedzialam o tej pomocy itd. Powiedział, ze zwróci bardziej na to uwagę i to zmieni. Po którejś wizycie stwierdził, ze to ja mam jakaś nie załatwiona sprawę z siostrą i ewidentne sobie z tym nie radzę. I dopóki to sie nie rozwiąże to lepiej, zebysmy sie z nia nie spotykali. Ale to niemożliwe, bo mieszkamy dość blisko siebie. Widzę, ze jest minimalnie lepiej w niektórych kwestiach... ale np. wczoraj znowu była sytuacja taka, ze ja o cos zapytałam a on chwile po tym. Jak mu o tym powiedziałam to stwierdził, ze widział wyraźnie, ze ona nie usłyszała mojego pytania i tylko dlatego... nieprawda, bo patrzyła na mnie. Ostatnio ona zaproponowała mu czy nie wybierzemy sie wspólnie na wyjazd z rodzicami i powiedział, ze musi mnie zapytac. Naprawde osobiscie mam takie podejscie, mimo ze jesteśmy po ślubie kościelnym, mam swoją dumę i nie chce, nie potrafie trzymać kogos przy sobie na sile. Jesli woli kogos innego niech odchodzi... nie rozumiem tego, tym bardziej ze od ślubu minęło dopiero pół roku... moze on mnie tak naprawde nigdy nie kochał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezłomna wojowniczka
Jeszcze kwestia tego, ze nie moja siostra to znajdzie sie inna... ja sie bardziej zastanawiam czy jesli ktoś ma takie tendencje to to sie bedzie powtarzać.... ale w sumie chyba sama znam odpowiedz na to pytanie... Chociaż jak widać jak ktoś napisał, dla niektórych nie ma świętości - matka, siostra... serce widać nie wybiera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja (od matki i córki) myślę że w przypadku mojego byłego nie chodziło o serce czy miłość tylko zwykły pociąg seksualny . Mnie traktował jak obiekt i moja mamę też. Podwjrzewam że było mnóstwo innych kobiet ktore mu się podobały. Ewidentnie gość miał problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×