Czy po takiej akcji rodzice będą w stanie uwierzyć, że nic nie robiłam ?

Wtedy kiedy są wstanie wziąć odpowiedzialność za konsekwencje. Seks nie jest rzeczą, bez której człowiek nie jest w staie przeżyć

23:24 Mój chłopak miał gumki. Po za tym byłam ledwo po okresie, więc miałam dni niepłodne. Dużo osób uprawia seks zanim jest w stanie wziąć za to odpowiedzialność. Dlaczego piszecie wszyscy, że miał mnie odurzyć, czy okraść ? Znam go długo, kocham go, a nie wybrałabym sobie złodzieja i oszusta.

Klócicie się o oboczne sprawy. Autorka zaprosiła chłopaka, ponoć jej osobistego, nie przypadkowego, do domu, pod nieobecność rodziców. Ojciec zastal rano obcego faceta w gatkach. Okłamała ich, że nic nie bylo, a bylo, i teraz sie dziwi, ze rodzice stracili do niej zaufanie. Pytam się Autorki, czy ma trochę rozumu w głowie, czy tylko seks ? Normalnie telenowela brazylijska:) Autorko, do uprawiania seksu nie potrzeba intelektu, natomiast do bycia dorosłym tak. Dorosłość to ponoszenie konsekwencji swoich zachowań. Teraz zrozumialas?

Skoro znasz go dlugo, to czemu go nie przedstawiłas rodzicom? Na zasadzie, słuchajcie, to mój chłopak. I tyle. Nie umiesz normalnie spraw zalatwiać? Nawet gdyby go ojciec zastał rano w gatkach, to byłby spokojny, że to nie jest jakiś przypadkowy gach, tylko Twój chłopak. "Doroslosc" z metryki.

Jezu... mam wrazenie, ze ja tu rozmawiam z jakimis dziewicami, ktore trzymaly cnote do 30r.z. Autorko, nie przejmuj sie. Rodzice wkoncu zapomna o wszystkim i wszystko wroci do normy. Musisz tylko dac im czas zeby znowu Ci zaufali. Moglas nie klamac, a sie przyznac. A co do starych rur tutaj: nie wasza c**a to po co sie pieklicie nad jej losem? ZALOZE sie ze gdyby autorka nie napisala ze ma 18 lat to byłyby inne reakcje

Skoro uprawiasz seks, to znasz takie przypadki "dzieci 7 dnia". Otóz, zaraz po okresie zdarza się "dodatkowe" jajeczkowanie, i właśnie wtedy można zajść w ciążę. Kilka moich koleżanek tak właśnie zaszło. Dobrze, że chłopak miał gumki. A użył?

Nie, nie dziewicami:) Ale nie przyprowadzalam chłopaka pod nieobecność rodziców, bo zawsze mogła być wpadka, jak u Autorki. Poza tym, rodzice wiedzieli, z kim się prowadzam. Tak zwyczajnie w świecie. Po co kombinować, jak można prosto sprawy układać.

16:26 Bo to jest normalne, nikt normalny nie przedstawia, jak będzie coś poważniejszego to poinformuje o tym rodziców. 16:29 Mam juz wszystko praktycznie regularnie. Tak użył.

Może warto zmienić normy? Czy to coś wstydliwego powiedzieć rodzicom "mam chłopaka, to ten i ten". Gdziekolwiek jesteście, on jest za Ciebie odpowiedzialny, jest mężczyzną.

Nie widzę na razie powodu mówienia, wolę mówić, ze to kolega/przyjaciel. To lepiej brzmi.

Dla tatusia i tak już będziesz małym k*****iskiem, które ściąga majtki przed "kolegami" i nic tego nie zmieni : ) a co gorsza nie masz wstydu i sama potwierdzilas to, ze walił Cię KOLEGA w nocy pod ich nieobecnosc ale to pewnie nie pierwszy i nie ostatni. Zaproś kolegę na wspólny obiad z rodzicami, żeby zrekompensować to, ze poznali go w dość niefortunnych okolicznościach, a może tatuś troszkę zmieni zdanie na temat swojej córci ; )

23:02 Mogła zajść w ciąże ? :D niemożliwe :D O bezpiecznym sexie stara rura nie słyszała ?

Jak się zabezpieczała to raczej żadnej ciązy nie będzie.

21:30 Od razu kipi od ciebie zazdrością. Autorka 18 lat i już to robiła, a ty dużo starza i pewnie nic. Musisz być bardzo zdesperowana

ale sie uparlas tego ze nie jej dom, rodzice póki sie uczy MUSZĄ ją utrzymywać a skoro jest ich dzieckiem to jest też ich mieszkanie no chyba że według ciebie rodzice mieszkaja w domu a dzieci sa ulokowane pod mostem. I co z tego że ma 18 lat? dziewczyna napisała że się zabezpieczali wiec co sie plujesz? szpara swedzi i sie wyzywasz? kiedys to luidzie walili sie na wozach pod wozami, na sianie gdy mieli 15 lat i watpie zeby meli wlasne mieszkania i prace ja swój pierwszy raz też miałam w wieku 18 lat, robiłam to normalnie w domu gdy rodziców nie było i jakos nie zaszłam w ciąże bo nie byłam taka głupia by pójśc na żywioł bez zabezpieczenia, brałam i biore tabletki a chłopak (obecnie narzeczony) używa gumek, mieszkami już we własnym mieszkaniu.

22:17 Ja się w pełni z tobą zgadzam. Seks nie jest niczym złym, wręcz przeciwnie, jest czymś pięknym. Nie byłoby nic złego, gdyby np razem jedli obiad przy stole, ale jak uprawiali seks to be i ja się pytam w czym jedzenie obiadu jest lepsze od uprawiania seksu ? Dizewczyna nie jest więźniem i nie robi niczego złego.

22:17 Mam wrażenie, że czytam wypowiedi jakiś nastolatków, do których należysz. Płacz będzie dopiero będzie, jak autorka zda pewien test i nie mam tutaj na myśli testu na prawo jazdy, ale taki co zdanie wskazuje na pojawienie sie dwóch kreseczek :) Mądry Polak po szkodzie