Piersi powodem zdrady?

Jestem 6 lat z narzeczonym. Mamy małe dziecko. Nasze relacje oceniam na średnie. Planujemy ślub, ale mnie napadają wątpliwości, mianowicie mam kompleks związany z moimi piersiami - są małe, a mój narzeczony miał tylko mnie. Boję się, że nasz związek z tego powodu nie przetrwa. Wiem, że nie lubi dużych, ale także nie lubi małych. Kiedyś w złości stwierdził, że woli większe od moich i że czasami myśli jak to byłoby z inną, ale nie zamierza tego zrobić. Jestem bardzo atrakcyjna, nic mi nie brakuje prócz tych piersi. Pytanie głupie, owszem, ale czy facet potrafiłby wytrzymać przez całe życie z jedną, nie mając porównania?

pokaz sie albo lepiej napisz rafaellloooo@o2.pl

Skoro macie takie dylematy, to powinniście dać sobie jeszcze spokój z sexem!

Forum jest przewidywalne: zero porad, za to uszczypliwe komentarze (9:46) lub podjarani onaniści z adresami @ Ech...

Piersi mogą być wymówką zdrady, ale na pewno nie powodem.

ehh..mam ten sam problem.Mimo,ze jestem z mezem ponad 7 lat to do tej pory jak ich dotyka mam wrażenie ,że myśli,że sa nie takie jakby tego chciał :( a cholera operacje takie drogie :P

Niech twój facet nie postrzega ciebie przez pryzmat cycków

Twój narzeczony jest głupi i niedojrzały. To jak zdrada bo facet ma blond włosy a Ty wolisz brunetów. Nosz kur... co się dzieje z tym światem :(

http://fitnessexcercises.weebly.com/

oprocz piersi brakuje ci tez mozgu

Powodem zdrady może być wszystko i tak będzie to tylko jedna z głupich wymówek i próba usprawiedliwienia braku zasad i honoru.