Nie czuje sie wystarczająco komplementowana przez mojego kochanka

On mi mówi, że np. bardzo go podniecam, albo że uwielbia dotykać moje ciało, mnie pieścić, ale rzadko mówi ,ze ładnie wyglądam itd, choc sie bardzo staram :O Zaczynam popadac w kompleksy przez to :(

to idz dzifko do męża dowartościuje cię :D:D

Nie mam męża...

Mój też szczędził mi komplementów, rzadko kiedy mówił że ładnie wyglądam :o

a teraz już mówi?

Nie mówi bo skończyłam z nim swoją przygodę

A chcesz żeby Ciebie teraz inny komplementował?

Z kochankiem chodzi w pierwszej kolejnosci o dobre dymanie, a nie komplementy.

Ja komplementowałem swoją.

No wlasnie kobiety tak maja ,ze o koplementy tez im chodzi bo przez to czujemy sie ladniejsze, bardziej pożadane itd. Mysle, ze sie mu podobam bo widze, ze go podniecam, ale brakuje mi czasem zeby mi powiedzial cos milego...

Myślę że chodzi i o dymanie i komplementowanie. Kochanek ma być lepszy od męża.

Powiedz mu to.

Lepszy w dymaniu, no i musi miec duzy sprzet.

13:25 znaleźć jest ciężko i już nie chodzi o komplementy tylko o to żeby mnie się spodobał

A dobrze on Ciebie bzyka? Tak jak chcesz? Nie odmawia niczego?

Powiedz mu żeby komplementował. Dobry kochanek nie odmawia kochance niczego. Jak nie będzie zmień na takiego który będzie to robił. Kochanek to nie mąż można zawsze zmienić.

13:31- tak, seks jest super, tylko wlasnie komplementow brak :O Tzn. jakies tam powiedzmy komplementy były, ale za malo jak dla mnie

A co ci ma gadać ciągle? Jesteś wór na spermisko bo żona jest na pierwszym miejscu

Ta, na pierwszym miejscu, szczegolnie jak ją zdradza, super :)

Nie chce się z nią rozstać bo jesteś dla niego tylko p**dzichem do pompowania :D

Albo ze wzgledu na ich wspolny majatek np. wg mnie to jest bardziej logiczne wytlumaczenie

Widze że typowa wymówka. Majątek i dzieci. Gdybyś była super kobietą chciał by żebyś z nim była. A tak to wór :D

https://zapodaj.net/17655fe2a1778.jpg.html

gość dziś Albo ze wzgledu na ich wspolny majatek np. wg mnie to jest bardziej logiczne wytlumaczenie X Przepraszam, że się wtrącam, ale naiwna z Ciebie kobieta. :(

Ja tam wolę być kochanką niż zdradzaną żoną, taka prawda :P Bo żona to rutyna, codzienność, a kochanka to coś ekscytującego

W kazdym razie nie zamieniłabym się z nia miejscami :) szczególnie, ze widzę, ze on by się na męża nie nadawał, ale jako kochanek jest super, no może oprócz tego, ze móglby mowic wiecej wlasnie tych komplementów

Pewnie, że bycie kochanką jest lepsze. Nie ma rutyny, seks jest ekscytujący, tyle, że ten ogier to kawał skureysyna :)

Kochanka interesuje tylko to co jest poniżej pasa, a po co komplementy. Ważne tylko żeby dobrze fiutkował.

16:08- nie zaprzecze, bo w sumie między innymi dlatego bym mu chyba nie potrafila zaufac gdybym miała być żoną. także nawet bym tego nie chciala, poza tym pomijajac to on ma wiele cech, ktore sprawiaja ze bym z nim nie chciala spedzic calego zycia. tak jak jest jest dobrze, jako kochanek sie sprawdza, jako partner zyciowy to sadze, ze moglby sie nie sprawdzic

17:25- mało wiesz o kobietach ;) Dla nas nie tylko sam seks jest wazny ale i cala otoczka wokół tego, emocje, koplementy, poczucie sie piękną itd.