Jakie świadczenia pieniężne mi przysługują?

"14.38 Napewno tego nie planowała, więc to nie ma nic do rzeczy, bo wpadka to wpadka." Jeszcze tego by brakowało, żeby planowała... Wpadka to wpadka - kurczę jakoś nie znam nikogo rozsądnego, kto by wpadł. Jest tyle różnych metod antykoncepcji, jak połączysz dwie czy trzy to raczej wszystkie naraz nie zawiodą? Z moich obserwacji wynika, że wpadają tylko takie, co myślą, że: - za pierwszym razem się nie zachodzi - podczas okresu się nie zachodzi - tabletki bierze się przed stosunkiem i takie tam... Ogarnięte osoby nie wpadają. x "Jak skończy jej się kosiniakowe to może iść do pracy na niepełen etat dopóki dziecko małe" A roczne dziecko zapakuje w chustę i zabierze ze sobą :) bo na pewno będzie mieć kasę na żłobek. "albo jak nie będzie miała co z dzieckiem zrobić to może szyć chałpniczo." O ile potrafi szyć. "Ma możliwości po skończeniu urlopu" Jakiego urlopu, skoro ona się uczy? "więc dlaczego zakładasz czarne scenariusze?" Zakładam czarne scenariusze, bo jestem realistką. Za dużo naoglądałam się takich rodzin, gdzie rodzice się puścili bez zabezpieczenia, a potem zastanawianie, skąd wziąć kasę. Najpierw się myśli, a potem robi. Dzieci, a nawet dużo dzieci, to supersprawa, ale no sorry, to kosztuje (nie tylko pieniądze) i trzeba to mieć. Powietrzem się dziecka nie nakarmi, nie ubierze się w nie.

Temat nie został po to by coś komuś uświadamiać... Bo autorka nie zapytała się czy podoba się wam ze będzie miała dziecko. Taka sytuacja wynikła i pewnie chciałaby wiedzieć na czym stoi. I ona sama chyba wie co by chciała robić w przyszłości... denerwuje mnie wasze odwrotne podejście do sprawy.. oby żadnej z was nie przytrafiło się coś równie problematycznego co jej.

Trochę empati... autorka zapytała o świadczenia ( skoro Państwo je ustanowiło to dlaczego nie można ich brać? ) a nie o waszą opinię na temat jej życia. Taka sytuacja wynikła i trzeba sobie radzic. Mam nadzieję że wam nie przytrafi się coś równie problematycznego co jej