Jakie świadczenia pieniężne mi przysługują?

Witam, jestem w 3 klasie technikum i jestem w 22 tc. Mieszkam z rodzicami i podlegam pod ich ubezpieczenie w KRUS. Nie jestem w związku sformalizowanym Ale mam chłopaka i zamierzam z nim zamieszkać po porodzie (sami/ ew z jego rodzicami), chłopak ma umowę o pracę na stałe (najniższa krajowa). I pytanie: jakie świadczenia mi przysługują po urodzeniu dziecka? (Mam na myśli kosiniakowe, macierzyńskie i 500+)

Kosiniakowe, 500+ o ile przetrwa i jednorazowe becikowe. Macierzyńskiego nie dostaniesz, bo nie pracujesz. Twoim macierzyńskim jest kosiniakowe.

Smutne trochę ze pytasz tylko o świadczenia . A jeszcze nie urodzilas. Pewnie w dzień wyjścia ze szpitala od razu ustawisz się w kolejce do mopsu .tak przysługuje Ci kosiniakowe rok . Po urodzeniu tez tysiąc i 500 plus jeśli nie przekroczyłas 800zl na osobę . I rodzinne 100 zł około . Juz ? Masz dolary w oczach ? :O tylko dzieci robić, prawda ?

Smutne trochę ze pytasz tylko o świadczenia . A jeszcze nie urodzilas. Pewnie w dzień wyjścia ze szpitala od razu ustawisz się w kolejce do mopsu .tak przysługuje Ci kosiniakowe rok . Po urodzeniu tez tysiąc i 500 plus jeśli nie przekroczyłas 800zl na osobę . I rodzinne 100 zł około . Juz ? Masz dolary w oczach ? :O tylko dzieci robić, prawda ?

A może pyta o świadczenia, bo jeszcze się uczy? I coś mi się wydaje, że mieszka w takim regionie, gdzie ściąganie z mopsu i życie na kocią łapę dla obniżenia dochodów to nagminne.

Niech ten co go wpuscilas miedzy nogi zpieprza na drugi etat zeby ciebie i dzieciaka utrzymac!!!

A to takie dziwne ze pyta? Za cos zyc musza a swiadczenia sie naleza z tytulu urodzenia dziecka i koniec, nic nie poradzicie. Ale tu to kobiety pewnie wielkodusznie rezynuja z pracy zamiast isc na l4 i macierzynski, wola jesc tynk ze sciany niz okradac podatnikow z kosiniakowego i absolutnie nie pobieraja 500+ nawet jak maja 3 dzieci... Dziwne ze w zyciu ani jednej osoby nie znam co nie wezmie jak legalnie sie nalezy. Ale tak wiem, takie towarzystwo mam pewnie patologiczne.

należy to mi się bo 11lat pracuje i doprowadzam skladki-na taka kwotę która naprawdę zarabiam. a jej to za co? za rozłożenie nóg??? nigdy to do pracy nie pójdzie tylko będzie się mnożyć i dalej zebrać.

należy to mi się bo 11lat pracuje i doprowadzam skladki-na taka kwotę która naprawdę zarabiam. a jej to za co? za rozłożenie nóg??? nigdy to do pracy nie pójdzie tylko będzie się mnożyć i dalej zebrać.

2 tys zł becikowego jednorazowo, 1 tys zł kosiniakowego, 500+, rodzinne niecałe 100 zł, żywność z caritasu.

To jakaś masakra ja z*********m i dostałam wypracowane macierzyńskie bez pięćset Plus bo mam jedno dziecko a taka nogi rozlozy i dostanie 1000 przez rok i 500 Plus ,oczywiście zaliczy mops i wszystkie inne placówki. nigdy to nie pójdzie do pracy tylko już do końca będzie żyła na garnuszku państwa między innymi na moim. Moje podatki pójdą na jej dzieci a ja dostanę gowno. Jak słyszę pytanie co mi się należy to krew mnie zalewa. Powinno Ci się należeć to na co sobie zapracowalas! !!!

Nic Ci się nie powinno należeć. Idź do pracy i zapracuj na własne dziecko !!!!

"A może pyta o świadczenia, bo jeszcze się uczy? I coś mi się wydaje, że mieszka w takim regionie, gdzie ściąganie z mopsu i życie na kocią łapę dla obniżenia dochodów to nagminne." Z jednej strony dobrze, ze pyta, zawsze lepiej miec więcej pieniędzy, szczególnie, ze dziecko je pozera. Z drugiej strony moglaby najpierw skończyć szkole, a dopiero potem robic sobie dziecko, za co będziecie zyc? Becikowe idzie na wyprawke, kosiniakowe przez rok, a potem będziecie miec 2 tys. na trzy osoby, przeciez to jest bardzo mało nawet przy własnym mieszkaniu...

14.38 Napewno tego nie planowała, więc to nie ma nic do rzeczy, bo wpadka to wpadka. Jak skończy jej się kosiniakowe to może iść do pracy na niepełen etat dopóki dziecko małe albo jak nie będzie miała co z dzieckiem zrobić to może szyć chałpniczo. Ma możliwości po skończeniu urlopu, więc dlaczego zakładasz czarne scenariusze?

Bo taka co pyta już o kase to nigdy nie pójdzie do pracy. Nie tam ma te wszystkie świadczenia w końcu wszystkie dzieci nasze są z podatków ale na moje też niech Państwo daje kasę

14.59 Pyta, bo może się martwi jak to będzie po porodzie, to normalne. Prawie każdy rodzic, pracujący czy nie jest ciekawy jak będą wyglądały jego finanse po urodzeniu dziecka. Co do tego, że twojemu się nie należy to ty już miałaś urlop macierzyński, dostałaś też becikowe jeśli nie przekroczył ci dochód, więc dlaczego chciałabyś te pieniądze dostać drugi raz?

Ale ktos zazdrosci tego 1500 przez rok, to moze sie z nia zamien? Na pewno super dziecko w wieku 18 lat z mlodym chlopakiem co moze sie wypisac z ukladu ot tak (czego nie zycze) bez pracy i z marnymi na ta chwile perspektywami. Ale by te 500zl wydrapaly, bo one nie dostaja. Jak chcesz dostac to zrezygnuj z pracy albo rob drugie a nie placz ze Tobie nikt nie daje. A kosiniakowe sie nalezy wlasnie tym co nie odprowadzaja skladek. I naprawde wierzysz ze dziewczyna nie pojdzie nigdy do pracy? I co, kolejne 40 lat bedzie siedziec na najnizszej krajowej chlopaka plus 500 poki daja, no no, luksusy... Ja tam jej wspolczuje i moge powiedziec ze tyle dobrze ze rodzi teraz nie te np 3lata temu, bo teraz jakos sobie przezyja ten pierwszy rok dzieki pomocy panstwa, a nie przymra glodem.

Na urlop macierzyński zapracowalam a nie dostałam przez rok za nic 1000 zl. 500 Plus nie dostanę a taka co nic nie robi dostanie 500 opłacone z naszych podatków. z mopsu tez nic nie dostane a taka pewnie juz stoi w kolejce. Ja nie chce nic drugi raz ale sprawiedliwości. Robisz sobie dziecko to utrzymuj je sama a nie Państwo czyli my wszyscy

Sama zrobiła sobie bachora to niech utrzymuje

Jak nogi rozkladala to nie oczekiwała pomocy państwa !!!! Tylko teraz wszystko jej się należy

No właśnie tak mnozy się patola i to na garnuszku państwa

Ale wy jesteście złośliwe. ......oby wasze dzieci nie zaliczyli wpadki.......

Ja tez pisałam o tym rano ze to smutne. Ale jakby nie było dziewczynie się należy . Dlaczego jesteście takie zawistne?

Gumy w biedrze już po 3 zyle chodza, no ale zaoszczędziłaś, nie ? :D

Smieszne jestescie, panstwo daje po to by to brano! A jeszcze nie dawno wszyscy marudzili, ze w Polsce zero wsparcia dla rodzin itp itd teraz tez nie pasuje. Nie wiem czemu ludzia tak trudno dogodzic. Kazdy placi na panstwo kupisz zapalki i placisz podatek wiec nie mowicie , ze za darmo dostaje , bo predzej czy pozniej tak to wszystko zwroci. Glupi by nie skorzystal i nie wziol.

Ze swiadczen najbardziej przysluguje ci SZKOLA. Jesli jej nie skonczysz to do konca zycia bedziesz na garnuszku panstwa.

A jeśli rodzice dziecka ( na ktore chca pobierac swiadczenia) nie mają wlasnego mieszkania tylko np mieszkają z rodzicam matki? Czyje dochody będą się liczyć?

na pewno dostanie kosiniakowe? to swiadczenie dla studentek, a ona nie ma statusu studenta tylko ucznia.

teraz to ci przysługuje zapieprz aby go utrzymać, się myśli jak sie rozkłada giry

Autorko z jednej strony cię pocieszę-wszystkie ww świadczenia ci przysługują. Ale z drugiej czy to jest powod do dumy? Rok będziesz dostawać jałmużnę a potem co? Zeby w ścianę ?