Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po co mężczyzna ma się zajmować małym dzieckiem?

Polecane posty

Gość gość

Czy może mi to ktoś wytłumaczyć? Kobieta jest w tej roli znacznie lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli nie tego rozumiesz i uważasz, że rola ojca ogranicza się do uczestnictwa w spłodzeniu i utrzymywaniu dziecka... to lepiej w ogóle nie miej dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, rola ojca to utrzymywanie dziecka, a później pokazywanie świata, uczenie dorosłości. Ale małym dzieckiem najlepiej zajmuje się kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po rozwodzie to juz ojciec dziecka utrzymywac nie musi ani swiata mu pokazywac rowniez!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często nie może, bo mu eks utrudnia kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nawet jelsi się zajmuje najlepiej- zresztą nie zawsze - to tu nie chodzi o kwestie "efektu", tylko o budowanie więzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu chyba chodzi o więź.Mój tata był wiecznie zapracowany.Wolny czas spędzał przed TV. Mama poświęcała nam uwagę. I to ona była ważna. Po iluś latach ojca traktowałam jako lokatora. Nie był nikim ważnym w moim życiu. Był tylko tłem.Gdy zapragnął zaistnieć w moim życiu -było za późno.Rok temu zmarł a ja odkryłam że wcale nie znałam swojego ojca. Powadził dziennik który przeczytałam po jego śmierci - i odkryłam że był bardzo fascynującą osobą. A mi dal się poznać tylko jako ten który przynosi kasę do domu. Nie znaliśmy się. To strasznie smutne. Teraz - mając ponad 30 lat tęsknię za tatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ale nawet jelsi się zajmuje najlepiej- zresztą nie zawsze - to tu nie chodzi o kwestie "efektu", tylko o budowanie więzi " x Więź z ojcem jest inna niż z matką, matka ma być pocieszycielką, powinna tworzyć dziecku strefę bezpieczeństwa i opieki, a ojciec powinien być wymagający i uczyć dziecka zasad, stawiać mu zadania. Inaczej dziecko się rozwija z matką, a inaczej przy ojcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tobie chodzi o to, że ojciec ma być autorytetem, wzorem i mentorem, a matka jest od wycierania osranej d**y i zasmarkanego nosa. Od gotowania i prania. Matki dzieci słuchać nie muszą, bo matka jest głupia i nie ma nic do powiedzenia. Weź wypiertalaj z takimi "mundrościami".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×