Awantura pod gabinetem lekarskim wstyd przestroga przed byciem milym

Wstyd... wepchnela się przede mną. Potem wszyscy ją obgadalismy, jak wyszła z gabinetu nawyzywalam ją ostro,inni mi wtorowali,bo tez mieli obsuwe przez to,ale żałuje że nie pobilam,miałaby nauczkę,bo same wyzwiska to malo, wyobraźcie sobie jestem zapisana na konkretną godzinę,od paru miesięcy, po mnie kolejna pani,a ta szmata przyszła rano jako dodatkowa! I się wepchała.lekarz nie zareagował prócz lekkiego stremowania.