Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Denrwuje mnie nazywamnie wielodzietnych rodzin patologia ja jestem w 6 ciazy

Polecane posty

Gość gość

Razem z mezem prowadzimy swietnie prosperujacy biznes. Mamy duży dom, mieszkanie w mieście które wynajmujemy i pół bliźniaka w górach gdzie jezdzimy na wakacje. Ale co z tego jezeli dla wiekszosci osob i tak jestesmy piramidalna patologia "no bo 6 dzieci"! To przykre jest to ze ludzie czasami nie mysla a od razy wyzywaja innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szósta ciąża ? Toż to trzeba mieć końskie zdrowie. Robocop nie baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba padła bym na twarz przy 6. Ale również nie pochwalam wyzwisk kto ile ma to jego sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 9.56. A jak kobieta chce iść na L4 w ciąży to tylko krzyczycie ze ciaza to nie choroba. Wiec ciaza to nie choroba i skoro autorka dobrze znosi to może miec i 10 dzieci. A nie ze robokop. Dba o siebie w ciąży przyjmuje witaminy dobrze odzywia to nie rozumiem. Ja jestem w 3 ciąży w żadne nie wymiotowalam nie miałam mdlosci nic mi nie dolega odpukać na razie bo trzecia ciaza jeszcze trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli kogos stac na utrzymanie to moze miec nawet i siodemke dzieci lub wiecej.Nie podoba mi sie za to,gdy dwoje doroslych ludzi naplodzi sobie po osiem dzieci chociaz bieda az piszczy,zadna praca nie skalaja sie a jeszcze krzycza,ze im zle i kazdy musi pomoc im.Takiego braku wyobrazni kompletnie nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A bogaci To powinni miec duzo dzieci jak nie swoich to powinni adaptowac. Tak uwazam. Skoro Was sta to mozesz jak dla mnie i 10 sobie zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomijajac zaniedbywanie dzieci, przeznaczanie pieniędzy na alkohol zamiast na jedzenie i ubrania dla dzieci to dla mnie największą patologią jest model 2+1 bo "to jedno dziecko już mnie tak wykończyło i nigdy więcej dzieci!".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze prosperujący biznes padnie i dzieci nie będą miały co jeść:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Pomijajac zaniedbywanie dzieci, przeznaczanie pieniędzy na alkohol zamiast na jedzenie i ubrania dla dzieci to dla mnie największą patologią jest model 2+1 bo "to jedno dziecko już mnie tak wykończyło i nigdy więcej dzieci!". x x x ja jestem członkiem rodziny 2+1 i tak, to jedno dziecko mnie totalnie wykończyło: ciąża zagrożona od 6 miesiąca i walka o każdy dzień jej utrzymania, dziecko urodzone przedwcześnie, leżące na intensywnej terapii noworodka i wiele wylanych łez. Nigdy więcej dzieci po tym jaki horror przeszliśmy z malutką. I co? Dla Ciebie jesteśmy patologią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze chcialam miec duza rodzine. Z roznych wzgledow mam tylko 2 dzieci, ale wcale nie uwazam, ze sam fakt posiadanie duzej rodziny to cos zlego. Znam wielu ludzi z rodzin bardzo wielodzietnych i nie wszyscy sa patologia. Nie mozna tu stawiac znaku rownosci. Gratuluje wam waszej 6tki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - z takim podejściem to najlepiej od razy strzelić sobie w łeb bo jak nie firma padnie to mogą cię wylać z pracy, itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super autorko duzo zdrowia i sil. Ja jestem mama 4 dzieci i tez czasem slysze takie okreslenia. Moim zdaniem slowo patologia jest naduzywane tzn ludzie do konca nie rozumieja jego znaczenia. Zdrowe rodziny wielodzietne nie sa patologia. Ale co tam to wkoncu nasza sprawa ile mamy dzieci. Fizycznie jest ciezko ale tez duzo radosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie ,myśląc że coś się stanie to nikt nie powinien mieć dzieci.Możesz wyjść na spacer czy do sklepu i nie wrócić.Możesz stracić pracę,zachorować.Jeżeli Któs kocha dzieci i chce to może mieć i 10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z gościem wyżej. Co wy się tak tej utraty pracy boicie, upadku firm itd. Jakie macie wykształcenie? Jak ktoś jest dobry i ma dobre wykształcenie to raz dwa znajdzie nową równie dobrze płatną pracę. No ale ja w szkole byłam przecież wyzywana od kujonów i wyśmiewana, że nie latam po imprezach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. A więc tak : Niewiele osób ma takie warunki jak Ty. Większość narobi dzieci,bo Państwo da. Mam kilka przykładów właśnie takiego myślenia. Ludzie tak uważają, bo z podatków utrzymywany jest mops. Państwo powinno dokładać do tych,kktórzy pracują, dają sobie radę. A nie ludziom,którzy praca się nie hanbia a dzieci masę narobia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość największa fanka
Ja też mam 6 dzieci :) zawsze chcieliśmy mieć 5, ale potem zdecydowaliśmy się na jeszcze jedno. Najmłodsze ma 13 miesięcy. I też się spotykam z takimi tekstami... ale już przywyklam i mnie to nie rusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:02 ja nigdy nie krzyczałam że "ciąża to nie choroba". Tak to krzykają właśnie te co nic im nie dolegało w ciązy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak wy wyjeżdżacie na te wakacje ? Najmujecie autobus ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mbne denerwuje ogolnie wtracanie sie w zycie innych. Kazdy ma tyle dzieci ile chce czy 1 czy 10 nie ma dla mnie znaczenia o ile nie dzieje sie im krzywda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie patologia jest rodzina np z 6 dzieci gdzie matka nie pracuje o dzieci nie dba a ojciec łapie dorywcze roboty i żyją tylko z zasiłków. Nie mylmy pojęć patologia z rodziną wielodzietna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio intrygują mnie techniczne aspekty posiadania takiej ilości dzieci. Ile np. chlebów na codzień kupujecie, ile chlebaków jest w kuchni. Jak często zapieprza sie z siatami zakupów spożywczych, czy to wóz dostawczy przywozi ? Ile sie stoi przy garach gotując codziennie dla 7-8 osób. Ile razy dziennie zmywara chodzi i pralka ? Ile schodzi na codzienne prasowanie góry prania ? Zamawiasz pomoc domową ? bo nie dowierzam że prowadząc dom masz czas niby prowadzić z mężem biznes, może wypowiadasz sie w liczbie mnogiej za męża a w żadnej firmie na co dzień nie siedzisz ? Jak przy noworodku np. ogarniasz to wszystko plus np. ślęczenie nad zadaniami domowymi u starszych dzieci. Jak wygląda codzienna logistyka ? To są rzeczy które mnie intrygują choć zdaję sobie sprawę że jeśli w ogóle odpiszesz to lakonicznie, bo wy wszystkie dzień codzienny opisujecie w sposób mocno ogólny i wyrywkowy także nadal niewiele z tego wiadomo jak to jest faktycznie w praktyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie rozumiem tego szafowania słowem "patologia". A co do organizacji to po prostu nie wszystko jest na głowie gospodyni. Dzieci mają swoje obowiązki. Dziesięciolatek bez problemu ogarnie włączenie pralki, ośmiolatek - odkurzacz. W lekcjach też lepiej pomoże starszy brat a nie mama, która skończyła szkołę 20 lat temu (albo właśnie ma magistra z danej dziedziny i nie umie już wytłumaczyć "prosto"). Oczywiście nie zawsze jest łatwo - są bójki, kłótnie, czasami pada się na twarz ze zmęczenia. Ale trzeba pamiętać, że wspólne mieszkanie to wspólne obowiązki. A zakupy wyglądają tak samo jak w domach, w których mieszka sie z teściami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam taka znajoma,kobitka ma 30 lat,5 dzieci,wlasna firme,maz ma swoja firme,duzy dom,wakacje dwa razy w roku,nic dziecikom nie brakuje.Na pewno nie sa patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam panią adwokat, która ma 7 dzieci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można być patologią z jednym dzieckiem, albo mieć szóstkę i nie być ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam na razie tylko czworo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja oczekuje 4-tego, lekarz mi mówił,ze porodówki w szwach pękają. Efekt 500+ ?.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam czworo dzieci i tez jakos krzywo na mnie patrza ha ha tym bardziej ze najstarsze ma 23 lata a najmlodsze 2 . Ale niech sobie patrza jak chca mnie to nie obchozi i jak takie dziwolagi sie gapia smieje sie w głos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi sąsiedzi mają siedmioro dzieci, 2 psy, kilka kotów. Wspaniała rodzina, oboje po studiach, pracują, zarobki [sądząc po ich poziomie życia] też bardzo dobre. Daleko im do patologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×