Same perfekcyjne panie domu tu siedza

U mnie pól na pól tzn działac skutecznie i sie nie narobic. W domu bałagan, ale nie brud, poza tym mam patent, zeby w razie niebezpieczenstw :) typu goscie zrobic migiem porzadek. Zawsze jadłam zdrowo, z dziecmi czy bez, gotuje latwe szybkie potrawy, uzywam spzretu, ktory ułatwia pracę i garnkow do gotowania parwi bez tłuszczu i wody. Nie kupuje slodyczy czy napojow z chemią, wędlin. puszek/ sloikow. chyba,zerw ostateczneci, wiec zupelnie do tego nie tesknie, zwlaszca,ze sama wyrosłam w takich nawykach. nie mam znajomych farmerow, ale zawsze czytam etykiety i mam miejsca, w ktorych jedzenie wydaje mi sie zdrowsze . Nie odgrzewam, gotuje na raz, bo swieze zdrowiej, ale nie mam z tym problemu, bo wybieram potrawy latwe z przygotowaniu.W sloikach sa paskudztwa, wiec nie bede sie katować. W domu sie nie maluję, ale mam dobra cere i wlosy, wiec nie koniecznie musze, kupilam sobie fajne i wygodne ubrania domowe. Nie chodze na fuitness, bo dla mnie to potwornie nudzi , w domu jest niezly fit ze spzatanim chocby Zabawy z dziecmi, zwlaszcza kreatywne bardzo lubie, bo sama sie pzry tym bawie a czasem i uczę. Wiec duzo tego, na pewno wiecej, nz godzina dziennie. Przy czym jak np gotuje czy sprzatam, pokazuje to dzieciom-, opowiadam, co i jak- dla nich to frajda a przy okazji sie ucza. Na pewno nie trace godzin na codzienne pucowanie calego domu iukladanie wszytkiego w kosteczkę, Najwazniejsze,zeby kuchnia i kuible były czyste. Mam wrazenie,ze autorka w pierwszym poscie wymienia wszystkie czynnosci jako katorge, a przeciez w sumie sa fajne i łatwe.

Dziewczyny błagam nie porównujcie sie do innych. To nie ma sensu!!! Każda osoba jest inna, każda znajduje sie w innej sytuacji życiowej, zdrowotnej, zawodowej. Masz czas, sile, ochotę to piecz chleby i ciasta. Jestes przemeczona lub tego nie lubisz - połóż sie i odpocznij, a jedzenie zamów i to tez jest ok!!! Nikt nie jest ideałem i nikt nie jest robotem wiec skończymy z porównywaniem i wiecznym ocenianiem. Pozdrawiam i mam nadzieje ze nikogo tu nie uraziłam.

Tu siedzi specyficzny typ perfekcjonistek ... dodać do wyliczeń autorki kilka rzeczy trzeba . Mają max 2 dzieci i uwaga zawsze ciasne pochwy po ich urodzeniu :) a zresztą i tak nie rodzą SN bo to średniowiecze i barbarzyństwo dla kobiety :D . Nie rodzą przed 25 rokiem życia bo tak czyni tylko patologia i pasożyty społeczne .Dziecko w pełni prawidłowo można mieć najwcześniej po 28 roku życia gdy już nabiera tempa świetlana kariera. One się nie starzeją w ogóle a w wieku 40 /40 + wygladają lepiej niż 20latki .To efekt ich lepszych genów oraz superzdrowego trybu życia jaki prowadzą ..Dzieci ich to wzorce bo od niemowlaka chodzą na trzy języki obce, balet , lekcje fortepianu , Akademię Młodych Geniuszy oraz sztuki walki i kursy grafiki japońskiej .Imiona dzieci nie moga być staropolskie bo to trąci wiochą a one są nowoczesne .Zbyt nowoczesne też nie bo to patologia i ci z 500+. Więc najlepiej jednak brzmiące zachodnio bo polskie to siara zaścianek i utrudnią dziecku wspaniałą karierę na zachodzie do której jest stworzone .One zarabiają nie mniej niz 5000 netto -przy niższych zarobkach to nieudacznicy i przegrywy które powinno sie sterylizować żeby nie przkazywali złych genów .Mąż jest zawsze przystojny i zaradny, seksualnie niesamowicie sprawny, uprawia surfing i wyczynowe kolarstwo .Ma wiele pasji które podziela perfekcyjna pani kafeterianka .Oczywiście nie śmie zarabiać mniej niż 10000 netto które oddaje pani domu . Jest zawsze wesoły, zadbany jak model i zadowolony .Nigdy nie zdradza choć pani perfekcyjna ma na koncie min 10 partnerów bo z jednym to były tylko moherki i'świętojebliwe " , zaściankowe i żałosne kobieciny .Niekiedy mężem jest cudzoziemiec - zawsze piękny tak że babom oczy wypadają, cudownie bogaty i niezwykle wykształcony .Przeciwieństwo "polaczków cebulaczków " których żony powinny sie powiesić że takie potorocia mają w domu .Oczywiscie każda to ksenofobiczna jędza która zazdrosc***erfekcyjnej pani takiego męża ..Gniazdko pani kafeterianki to uroczy loft lub apartament aranżowany indywidualnie przez architeków i dekoratorów wnętrz . Często zaś dom minimum 300m2 pod którym stoją dwa samochody prosto z salonu bo używki to domena sebixów , szmaciarzy i nieudaczników .

A jednak większość to perfekcjonistki. Podajcie zatem na te SZYBKIE.PROSTE.ZDROWE I NIETRADYCYJNE DANIA:) chetnie skorzystam by miec tak latwe życie jak wy:)

Jestem w szoku jaki odzew na temat. Wszystkie zaczęły sie nagle spowiadać z każdej czynności jaka robią hahaha o rany.... Dla kogo wy to robicie? Przed kim sie tłumaczycie? Przed ludźmi których nigdy nie spotkacie??? Naprawde myślicie ze normalnych ludzi to obchodzi czy stoicie godzinami w kuchni lub latacie na mopie czy walniecie obiad ze słoika?

nie jestem perfekcyjna,mam 6 cm odrostów na włosach bo ciągle mam pilniejsze wydatki niz fryzjer,w domu obecnie sajgon totalny bo jestem chora,raz w tygodniu robie odwyk od kuchni i zamawiam pizze/kfc/ inny gotowiec. Nie lubie piec i rzadko to robie. Nie mam idealnego dziecka,daje mi niezle popalić (nastolatek) Soute wygladam na swój wiek. Nie chodze na fitness bo nie mam czasu ,nadwaga 7 kg. Nie mam kochajacego męża ,rozwiodłam sie 6 lat temu. I tak serio wygląda rzeczywistość u większości Rozenkowych.

gość dziś Jestem w szoku jaki odzew na temat. Wszystkie zaczęły sie nagle spowiadać z każdej czynności jaka robią hahaha o rany.... Dla kogo wy to robicie? Przed kim sie tłumaczycie? Przed ludźmi których nigdy nie spotkacie??? Naprawde myślicie ze normalnych ludzi to obchodzi czy stoicie godzinami w kuchni lub latacie na mopie czy walniecie obiad ze słoika? xx Jestes w szoku,ze ludzie dyskutuja na forum dyskusyjnym ?! A co ty tu robisz? Myslisz, ze normalnych ludzi obchodzi twoja opinia na ten temat :):)

jestem perfekt:)))dlatego ciezko znalezc dla mnie partnera:)wszystko wedlug planu:( wszedzie musi byc blysk ,lad i porzadek:)

muusia dziś A jednak większość to perfekcjonistki. Podajcie zatem na te SZYBKIE.PROSTE.ZDROWE I NIETRADYCYJNE DANIAusmiech.gif chetnie skorzystam by miec tak latwe życie jak wyusmiech.gif xx szybkie, proste a czemu nie maja byc tradycyjne? Ale prosze bardzo: Np Udziec z indyka bez kosci poprzedniego dnia zalewaz octem, olejem/oliwa i ziólkami ( moga byc gotowe zestawy kamisa bez konserwantow)- 5 min. Tak samo mozesz przygotowac karkowke, poledwiczki( mozesz je rozbic) Nastepnego dnia wrzucasz do gara, dodajesz grubo pokrojona cebule. jabłka, ( i tak sie rozpadna, tworzac sos .moga byc sliwki suszone. Gar jest z tych z grubym dnem, wiec na to kladziesz pokrojone w cwiartki ziemniaki, ja biore odmiane bez obierania) , mozesz polozyc na to brokul lub kalafior - 7 min cykorie czy jakakolwiek salate polewasz winegretem ( cytryna oliwa, cukier, sol) - 2 min Potem sie samo gotuje, nie dlugo, bo indyk nie jeste twardy Albo Wrzucasz na duza patelnie ( tez uzywam z grubym dnem, bo min. tłuszczu) wypatroszone( tak kupione) pstragi ( w srodek troche masla i pietruszki), Albo filety z łososia , na to pokrojony por, ja daje tez chrzan, na to moga byc tez kartofle. 4 minuty+ 2 na pokrojenie pomidorow czy ogorkow mozesz tez dac kapuste kwaszona czy co tam chcesz makaron z truskawkami /jagodami Do makaronu truskawki, polac jogurtem - blysk, w zyciu nie chrznilabym sie z pierogami, a smakowo na jedno wychodzi. Wloszczyzna( nie obieram tylko dobrze myje+ pare kartofli, ziola jakie lubisz, po zagotowaniu mikserem zrobic gesty krem, Do tego jogurt albo smietana, pietryszka, maslo. Moment. Kisiel domowy - do ugotowanych owocow albo soku nie wsypujesz swinstwa z torebki tylko make ziemniaczaną. Nie chce mi sie wiecej pisac,jest mnostwo najrozniejszych dan Nigdy nie stoje przy garach dłuzej niz w sumie pol godziny ( jesli obiad z 2-3 dan). jesli z 1 to 10 minut. No i oczywiscie zmywarka zmywa.A z doniczki na parapecie skubie pietruszke

No zalezy co kto lubi oczywiście. Widziałam w mango takie urządzenia gdzie wszystko się wrzuca i w 5 minut miękkie mięso ale czy to jest wlasnie dobre ? I zdrowe ?

Autorko pozbierałaś sobie wpisy różnych osób i złożyłaś w całość. Ile ty masz lat?? 5? Jedna osoba pisała że jest zadbana inna, że piecze chleb, a jeszcze inna, że ma ogródek i coś tam. Ja w życiu nie wyczytałam że ktoś to wszystko łączy co napisałaś. Ja sama piekę chleb, bułki, ciasta latem mam zielnik i mały warzywnik owszem. Mam się tego wstydzić? Gotuję różnie czasem tradycyjnie, a czasem wydziwiam :P Moje dziecko nie je słodyczy i my też nie jemy za wyjątkiem dżemów i konfitur na ksylitolu. Jakiś czas temu odeszliśmy od cukru i od wysoko przetworzonych produktów na bazie syropu glukozowo fruktozowego, oleju palmowego oraz tych wszystkich utwardzaczy, polepszaczy etc. Nie rozumiem dlaczego takie coś napawa cię jadem? Serio tak żyjemy, bo u mojego dziecka zdiagnozowano zaburzenia rozwojowe i odpowiednia dieta znacznie złagodziła ich objawy. Dla dziecka to zrobiliśmy, bo stwierdziłam, że nie będę szykowała osobnych posiłków i sami skorzystaliśmy na tym. Weszliśmy w te nowe tryby i o wiele lepiej nam się teraz żyje. Natomiast nie mam sterylnego domu, na fitness nie latam, super zadbana też nie jestem, bo jestem zwyczajnie zmęczona. Praca, zakupy, obowiązki domowe, ćwiczenia z dzieckiem, wożenie na terapie, wieczorami przeważnie robię chleb na rano. Mam bardzo łatwy i szybki przepis na razowy orkiszowy :) Jakbyś raz spróbowała go zrobić i zobaczyła jakie to jest proste, a jakie pachnące i smaczne to w życiu już byś do piekarni po chleb nie poszła. Zapewne inne dziewczyny pisały o zaprzyjaźnionych rolnikach i fitnesach, a ty jak dziecko poskładałaś to i miauczysz nie wiadomo co...

Gościu wyżej podasz ten przepis na chleb?:) A vo za zaburzenia ma twoje dziecko? Jak sie to objawia? Ja zauwazylam ze mój prawie trzylatek po slodkim robi sie nieusluchany delikatnie miwiac

Przeciez zdrowe jedzenie nie musi zajmowac wiecej czasu niz niezdrowe. Wytarczy wybierac rozsadnie produkty, idealnych i tak sie nie znajdzie, bo wiele gospodarstw w Polsce ma zanieczyszcone powietrze. Ale mozna unikac chemii , kupowac jedzenie najmniej przetworzone itd. A zrobienie sosu do makaronu - zaden problem, wrzucasz, co masz dobrego w lodówce, zamiast wylewać ze sloika calej tablicyy Mendelejewa , co w dodatku nie jest smaczne.

Chleb orkiszowy dla leni patentowanych :D 300g mąki orkiszowej, typ 2000 150g mąki pszennej, typ 650 450ml letniej wody 7g drożdży instant 1 łyżka soli 1 łyżka cukru ziarna i nasiona wedle uznania xx W misce wymieszać suche składniki, wlać wodę i wymieszać wszystko dokładnie. Bez zarabiania byle się wszystko połączyło. Odstawić na 15 minut. Następnie przelać do keksówki wyłożonej papierem i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na jakieś 20 min. Wstawić do nagrzanego do 180 st. C. piekarnika i piec ok. 55 minut (grzanie góra dół bez termoobiegu) Pod koniec pieczenia można wyjąć chleb aby opiekł się ze wszystkich stron. Upieczony chleb studzić na kratce żeby nie podszedł wodą :) Można żreeeć :D

Ja tez czesto pieke chleb, jest duzo przepisów w nacie,oczywiscie podstawa to maka drozdze, troche cukru i sole, woda, Mozna dodac mleka, ulubionych ziolek, nasion, rodzynki, orzechy,jajka, kefir. Mąke daje nie bieloną, bo chemia, co jakis czas kupuje zapas. Ja mam termomiks , wrzuca sie tylko skladniki wg przepisu, nawet nie trzeba czekac, az wyrosnie. Ma to niestety wadę, na chleb natychmiast wszyscy sie rzucaja bo jest pyszny, wiec piekę od razu kilka. A- i ma zalete, bo dlugo jest swiezy, nie wysycha jak ta wata ze sklepu.

a ja od lat nie jadłam sosu ze słoika no nie ma opcji, a swojej rodzinie nigdy, przenigdy go nie podałam. te sosy jakoś mi śmierdzą i jakieś takie dziwnie kwaśne są więc kupuję passatę i pomidory w puszce do tego zioła, sól pieprz i powiedz mi autorko czy otwarcie passaty i pomidorów różni się czymś od otwarcia słoika?

Dodam, ze poniewaz lubiie chle z roznymi nasionami, wiec zwykle taki kupowałam. Do czasu, kiedy kolezanka na parktyce w wielieij pzremyslowej piekarni i powiedzial,ze te wszystke nasiona soi itd moczy sie w jakims chemicznym paskudztwie, zeby sie dłuzej dalo przechowywac i jak kupowac to tylko najzwyklejszy chleb bez dodatkow.

gotowce w sloikach, oprocz tego,ze niezdrowe, sa nie wiedzic czemu ohydne, do tego strasznie slone, trzeba byc masochista,zeby to jesc. Przeciez do makarony wystarczy dodac troche czosnku, ziól, moga byc pomidory czy co tam pod reka.

Ja je bie ale elaboraty tu walicie. Ze wam sie chce życie tracić na wyposwanie tego. Ale w sumie jak poza netem jeździcie na mopie albo mieszacie w garach to i na forum wam zycia nie szkoda

Ja je bie ale elaboraty tu walicie. Ze wam sie chce życie tracić na wyposwanie tego. Ale w sumie jak poza netem jeździcie na mopie albo mieszacie w garach to i na forum wam zycia nie szkoda xx Mozemy sobie pisac, bo nie musimy stac na okraglo przy garach, przy odrobinie inteligencji wystarczy pol godziny. Ale tobie sie to w głowie nie mieści, tak jak i to,ze ludzi moga bezinteresownie podzielic sie z innymi radą. Zamiast bluzgac niekonstruktywnie, lepiej bys z nich skorzystała, wtedy pojęlabyś, ze mozna sobie zycie ułatwić. Ale to chyba dla ciebie za trudne...

gość dziś A ty co tu robisz? Hę?

23:52 czytam takie tepe dzidy ktore zajmują sie takimi rzeczami ktore facetowi nawet nie przyszłyby do głowy i prześcigają sie która lepiej jeździ na mopie albo piecze bardziej wymyślne dania. Ale juz idę spać bo szkoda mi na was nawet minuty. Dobranoc

gość dziś po co się stresujesz na tym topiku ? Lepiej poczytaj o wymiarach penisów, robieniu kupy i puszczaniu bąków, na ten temat jest znacznie więcej elaboratów na kafe, będzie ci ciekawiej.

gość dziś 23:52 czytam takie tepe dzidy ktore zajmują sie takimi rzeczami ktore facetowi nawet nie przyszłyby do głowy i prześcigają sie która lepiej jeździ na mopie albo piecze bardziej wymyślne dania. Ale juz idę spać bo szkoda mi na was nawet minuty. Dobranoc xx jasne, bo prawdziwy facet żywi sie powietrzem albo gównem z Maca i zyje w syfie. Ale spokojnej nocy - niech cię w nocy pluskwy nie zeżrą i sraczka nie chwyci .

Co to są drożdże instant?

Ale się uczepiliscie tych sosów. A te ziemniaki co zima gotujesz gościu bez obierania to rozumiem ze nie sa polskie? Każdy niech je co chce. Byl o percepcyjnych paniach domu a zeszlo na perfekcyjnie zdrowe gotowania. Ja jestem juz zmęczona czytaniem o waszym perfekcyjnym jedzeniu co w 10 minut jest gotowe ;)

10:48 ja właśnie używam sosu do spaghetti ze słoika i uważam że jest smaczny. Szczerze to nie chce mi się wierzyć że każda stoi po pół godziny przy każdym produkcie i czyta skład

no mi tez te sosy kiedyś smakowały jak byłam młoda, nie umiałam gotować i nie byłam taka świadoma, jakiś czas temu kupiłam i mi przez usta nie przeszedł

gość dziś 10:48 ja właśnie używam sosu do spaghetti ze słoika i uważam że jest smaczny. Szczerze to nie chce mi się wierzyć że każda stoi po pół godziny przy każdym produkcie i czyta skład x Każda może nie, ale ja tak. Muszę. Poza tym jakie pół godziny? Wystarczy trochę wiedzy i rzut okiem. Po jakimś czasie wie się jakich produktów unikać. Mnie wystarczy jeden składnik w składzie i wiem, że nawet jakby mi wisiało, czy to zdrowe, czy też nie, to po prostu jest to ohydne w smaku.

muusia wczoraj i gość powyżej muusi. Sprawdźcie, czy dzieci nie maja kandydozy i innych pasożytów. Problem w tym, że pasożyty nie zawsze wychodzą w badaniach. I to prawda, odpowiednie żywienie może wyleczyć. Sama się musiałam leczyć jedzeniem.