Gość NIEWIDZIALNA11 Napisano Luty 1, 2017 Hejka dziewczyny :) Mam takie jedno pytanko... CZY JA JESTEM NIEWIDZIALNA DO CHOLERY? Całkowicie szczere pytanie. Ludzie mnie nie pamietają. Przykład pierwszy z brzegu: Sylwester, byłam u mojej przyjaciółki i przyszło do nas dwóch chłopaków, więc poznałyśmy ich w tym samym czasie. Odzywałam się normalnie, gadaliśmy chociaż miałam poczucie że jestem trochę olewana. Wiem że tych dwóch chłopaków napisało później do mojej przyjaciółki , a do mnie nie... do tego zawsze mówią ze byli na sylwestrze Z OLĄ ( moją przyjaciółką ), no ale cóż zdarza się, jeden raz nic nie znaczy prawda? Tylko że to się notorycznie powtarza. Nikt kogo poznałam się ze mną nie wita na ulicy, nie rozmawia, nawet nie pamięta jak mam na imię. To nie jest wina jednej przyjaciółki. Około miesiąc temu z moją przyjaciółką Zuzą pomogłyśmy młodszemu chłopakowi z sąsiedztwa naprawić coś tam przy rowerze bo zepsuł mu się po drodze, a my akurat przechodziłyśmy. Teraz za kazdym razem jak mnie widzi nie mówi nic, ale za to jak przechodzę obok niego z Zuzą to zawsze mówi "O hej Zuzia" po tych wydarzeniach łącze to wszystko i uświadamiam sobie że tak było zawsze-od kolonii w dzieciństwie aż do teraz. Połączyłam fakty i takich przypadków było dużo. Zaznaczę że raczej do brzydkich nie należę ( tzn. nigdy nikt mi tak nie powiedział, kiedyś miałam kompleksy na punkcie swojego wyglądu i wszyscy powtarzali mi ze jestem bardzo ładna, teraz patrząc w lustro też jestem zadowolona, nie mam nadwagi, tłustych włosów, zeza. Napewno nie odstraszam) jeśli chodzi o zachowanie to też nie wiem co w nim ne gra. Wszysttkich moich znajomych poznałam sam na sam tak że nie mieli możliwości zapamiętania nikogo innego. Zawsze mówią mi że zazdroszczą mi tak pozytywnego nastawienia i że jestem jedną najlepszych osób jakie poznali, często zapraszają mnie na imprezy czyli w sumie źródła moich problemów. Staram się być sobą, czasem powstrzymuje się od negatywnego komentarza jezeli uznaje to za niestosowne, jednak też nie jestem osobą bez zdania na żaden temat, przytakującą na wszystko. Kiedyś byłam strasznym samotnikiem co wynikało z mojej nieśmiałości, jednak przez te wszystkie lata nabrałam dużo pewności sobie, chociaż czasem mam takie "przebitki" nieśmiałości, ponieważ mam bardzo cichy głos, którego poprostu w większym towarzystwie nie sposób usłyszeć. Ale 4 osoby... czemu moje przyjaciólki wszyscy widzą a mnie nie, co jest ze mną nie tak, czym zapisać się w pamięci ludzi? PROSZĘ O POMOC I Z GÓRY DZIĘKUJE Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach