Schudłam w 6 tygodni 11 kg, dzięki diecie niskowęglowodanowej

Do tej pory waga szła mi tylko w górę i w górę mimo zdrowego odżywiania i uprawiania sportu. Trafiłam do dobrego dietetyka i okazało się, że cierpię na insulinooporność i polecił dietę niskowęglowodanową. Nie jestem głodna, nie jestem senna, czuję się dobrze i waga zaczeła spadać w takim tempie o jakim nawet nie marzyłam! Oczywiście biorę dodatkowo witaminy D3, magnez, potas, cynk, B12 i B50

gratulacje:) a jak mniej więcej wygladal twój jadłospis? i ile posiłków? czy można pic kefir i j.naturalne?

Ja z racji insulinooporności mam tylko 3 posiłki dziennie i jem tylko przez 8 h w ciągu doby. A jem warzywa - tj sałatę, rzodkiewkę, ogórki, pomidory itp - generalnie wszystkie co rosną nad ziemią. Do tego każdy rodzaj mięsa, w tym nawet takie tłuste jak golonka, byle były smażone (jeśli smażę) na oleju kokosowym, smalcu lub maśle klarowanym. Do sałat używam tylko oliwy z oliwek virgin. Raz dziennie piję kubek rosołu (bez warzyw), mogę jajka, ryby. Co do kefiru i jogurtu można, ale ja na ten moment też tego nie mogę (mam do zrzucenia dużo i tak mi to na razie ustawił dietetyk)

dzięki za info:)

oliwa z oliwek ma za duzo prozapalnych omega 6, sa lepsze oleje naprawde

Kupuję tę extra virgin, ale chcę zmienić na olej lniany o ile dietetyk pozwoli.

Hej! Ja rzuciłam węglowodany dla zdrowia. Nie jem nic słodkiego, odstawiłam ziemniaki, makarony i ograniczyłam ciemne pieczywo do minimum. Schudłam do mojej idealnej wagi, wyglądam świetnie i tak się czuję. Wcinam tłuszcze, mięso i warzywa. Czasem jakiś owoc. Ludzie nie mają pojęcia ile cukru mają w diecie, bo dodawany jest wszędzie. Myślą, że skoro nie jedzą słodkiego i nie słodzą to jest ok. Dwa lata temu kiedy starałam się zrzucić 6 kg nie miałam o tym pojęcia. Zajęło mi to pół roku przy treningach 3 razy w tygodniu i (jak wtedy myślałam) zdrowej diecie. Teraz zajęłoby mi to dużo mniej. Serdecznie polecam wykład dr. Lustiga "sugar: the bitter truth" - "Cukier: gorzka prawda". Facet dokładnie opisuje jak działa cukier na masz organizm i jak on jest przetwarzany. --> https://vimeo.com/18927231 Oraz bardzo fajny dokument: "that sugar film". Facet ze zdrowego odżywiania przechodzi na dietę gdzie spożywa produkty z niską zawartością tłuszczu, za to bogatą w "ukryte" cukry. Film jest z polskim lektorem na youtube --> https://www.youtube.com/watch?v=HxwK7Vt-a9Y&t=893s

Schudłam z 92 kg prawie, jem dwa duże posiłki (z racji insulinooporności tylko tyle gdyż muszę pilnować skoków insuliny), i dwa małe (rosół słony + kawa z olejem kokosowym uznawana jako posiłek)

Julitka gratuluję spadków i zazdroszczę dobrego dietetyka Ja także borykam się z insulinoopornościa diety od dietetyczki nie pomagają no ręce opadają.

Siedzę na grupie facebook o insulinooporności i dużo dziewczyn ma problem z chudnięciem. Ja jestem ze Śląska, mój dietetyk nie kosztuje majątku, wręcz grosze przy innych (150 zł za 3 miesiące) najdroższe były badania, no i suplementy. Mogę dać namiary.

Tylko ja jestem z lubuskiego :( na Śląsk mi daleko. Badania już mam zrobione. No a suplementy to jakie??? Na mnie do tej pory żadne nie działały. Obecnie biorę leki 1500 glucophage od diabetologa ale i tak efektów nie widzę. A jaką masz kcal diety??? Mam prośbę a dało by mi radę choć część Twojego jadłospisu przesłać powiedzmy na tydzień???

|Fili80 poszedł maila. Ale tak jak pisałam w mailu - dieta jest rygorystyczna, ja nie ryzykowałabym jej bez badań i bez kontroli dietetyka i odpowiedniej (dla mnie ) suplementacji

Julitka :) dziękuję!!!! Później sprawdzę pocztę bo teraz piszę z telefonu. No a Twój dietetyk jakby co może coś doradzić przez neta. Bo wizyta na Śląsku odpada za daleko. Napisz coś więcej o tych suplementach przy insulinooporności.

Ja się z dietetykiem kontaktuję głównie mailowo, miałam 1 wizytę w 4 oczy, kolejna za 3 miesiące. Na maila wyślę namiary, najlepiej samemu zadzwonić i zapytać. Ja biorę: Jak się suplementować: 1. Witamina C (kwas l-askorbinowy) – płaska łyżeczka do herbaty w szklance wody rano 2. Olej kokosowy – 1 łyżka stołowa płaska rano z kawą (najlepiej kawę miksować z olejem) 3. B-50 i B12 – przez 3 miesiące w godzinach rannych 1 tabletka B50 i 1 B12 (1000mcg, methylocobalamina pod język) 4. D3/K2 – 6.000 IU codziennie rano i wieczorem przez 2 miesiące, przez kolejny 2.000 IU rano i 2.000 IU wieczorem. Do tego zawsze 100 mcg K2MK7 5. 1 łyżka tranu norweskiego przed południem 6. Multiwitamina w czasie dnia, razem z jedzeniem (1 tabletka) 7. Wapń (calcium vitrum) – 1 tabletka ok. 500-800 mg w czasie dnia z jedzeniem 8. MZB – 2 tabletki wieczorem/przed snem 9. Aspargin – 1 tabletka wieczorem z MZB (co drugi dzień) 10. 2 orzechy brazylijskie dziennie (nigdy nie więcej niż 2 – mogą się pojawić „syfki” ) x Ale nie każdy ma aż takie niedobory jak ja - no i Panowie też inaczej biorą pewnie.

o rany to ty bierzesz tych tabletejk jak niejedna schorowana staruszka,suplementacja rozumiem,ale az tyle tego,watrobe sobie mozna wysadzic,do tego trzeba pamietac ze tabletki nie wchlaniaja sie w 100% i zawieraja mnostwo dopelniaczy

Przed suplementacją zrobilam badania szczegółowe i taka, a nie inna wynika z moich wielkich niedoborów. Koleżanka ma lepsze wyniki, chodzi do tego samego dietetyka i połowę z tego co ja bierze.

9. Aspargin – 1 tabletka wieczorem z MZB (co drugi dzień) x az dziw ze dietetyk pozwala ci na aspargin , tak jak lekarze konowalu to jest potas i magnez w 1 tabletce zatem zupelnie niewartosciowy smiec. nie wolno ich razem zazywac - to sa antagonisci - magnez i potas zawsze osobno w odleglosci czasowej ok 4 h.

Cześć :) trochę poczytałam o tej diecie nisokowęglowodanowej i no właśnie uwierzyłam w nią a to już dużo. Na razie zakończę tą swoją tygodniową dietę jabłkową i przygotuję się do rozpoczęcia myślę, że w przyszłym tygodniu bym ruszała powiedzmy, że po walentynkach. Może mi pomożesz wybrać te 8 H bo ja wstaje w ciągu tygodnia bardzo wcześnie ok 4:30 a kładę się spać ok 20, 21 to o której powinna być kawa z olejem jako śniadanie, 1 posiłek i 2 posiłek ??? Dobrze zrozumiałam 3 posiłki : sniadanie kawa z olejem kokosowym 1 i 2 posiłek sałatka + mięso/ryby i jajka a po kiszona ?? tak dobrze to zrozumiałam ???

Najważniejsze Jest Odchudzanie Zdrowe i Skuteczne Bez jo-jo. Moje drogie cały czas apeluję nie stosujcie tabletek i proszków to bardzo szkodliwa chemia typu DNP czy Chiński Meizitang, błędne koło, pewna choroba i efekt jo-jo!!!. Różne diety typu: Dieta proteinowa dr Dukana, Dieta 1000 kalorii ,Dieta 1200 kcal, Dieta 1500 kcal i inne prowadzą do odwitaminizowania i odmineralizowania organizmu z powodu mono-diety to bardzo nie zdrowe. Z własnego doświadczenia jeżeli już to zachęcam do zaparzania i picia naturalnego suszu Ziół Tybetańskich ale tylko suszu i oryginalnych Tibetan Herbs. Nigdy tabletki czy proszki typu DNP, Meizitang, Zelixa, T3, Retard, Alli, Term Line, Colominal, Vitaslim, Alveo, Elvia, Lida, Linea, Sibutril, Sibutramin, Adipex, Novoslim, Asystorslim, Meridia i …..itp TRUCIZNY. TO TOKSYCZNE (CHIŃSKE I NIE TYLKO) ALE ZAWSZE CHEMICZNE SRODKI. Stosujcie zawsze tylko parzony naturalny susz ziołowy oraz dodatkowo oprócz ziół trochę ruchu to naprawdę klucz do szybkiego i zdrowego schudnięcia bez jo-jo no i oczywiście mądre efektywne normalne odżywianie. Światowa organizacja zdrowia ( WHO ) oficjalnie uznała zioła Tybetańskie za zdrową naturalną i bardzo skuteczną metodę odchudzania oraz skuteczny sposób zmiany metabolizmu człowieka na szybki nagradzając je w 2014 roku pierwszym miejscem w kategorii – „Natural Product for Slimming”. Ja ostrzegam przed chemią a namawiam na naturalny susz ziołowy TibetanHerbs , ponieważ przez 5 miesięcy bez diet i bez wyrzeczeń pijąc Tybetańskie Zioła i dbając o trochę ruchu schudłam i odmieniłam naprawdę swoje życie.

Ja nie mogłam schudnąć prze długie lata i po 40 urodzinach zapisałam sie do dietetyka z http://www.med-expert.pl/. Bardzo podobała mi się rozpisana dieta która była bardzo atrakcyjna. Nie chodziłam głodna i osłabiona.

Dobrym pomysłem było by dorzucenie suplementu, który zwiększyłby efektywność treningów i dał kopa metabolizmowi. Ja też miałam stagnacje po kilku zrzuconych kilogramach. Próbowałam kilku spalaczy, ale mnie brzuch bolał po nich. Thermo speed extreme w sumie był jedynym, który się sprawdził i jego siętrzymam ^^

U mnie ten thermo speed też świetnie działa. Przy innych często miałam jakieś głupie skutki uboczne - ból głowy/brzucha, tutaj nic :)

Jedyny suplement z jakiego ja korzystałem to therm line man z ekstraktem z pieprzu, żeń-szenia i cynku. Najbardziej bałem się o spadek libido w procesie odchudzania jednak z tym nie było problemu między innymi dzięki temu suplementowi.Oczywiście bez diety i ruchu to nie byłoby to samo :)

Podobnie miałem,w ogóle nie umiałem schudnąć mimo uprawiania sportu itd. Aż w końcu znajomy polecił mi suplement diety IQacai,na początku nie wierzyłem,że dzięki temu schudnę,ale jak się potem okazało to był strzał w 10,nawet przy braku diety udało mi się schudnąć dobre 10 kg w krótkim czasie.Polecam ten produkt wszystkim,co chcą schudnąć,nie zależnie od wieku i płci :)

Mnie udalo się schodnac na takiej mega zdrowej diecie glownie warzywnej. Od czasu diety zakochana jestem w salatkach i olejach roznych. ostatnio trafilam na golden drop, ma taki maslany smak, wiec fajnie sie laczy z bagietkami i np. pomidorkiem <3

Ja stosowałem suplement diety IQacai w połączeniu ze sportem i w około miesiąc straciłem 9 kg :) polecam każdemu ten produkt,jest świetny,moim znajomym też pomógł

Kilka suplementów uszczupliło mój portfel i nie dało kompletnie żadnych efektów iqacai i calominal na przykład... Do tego calominalu kupiłam 2 opakowania od razu - fatalny pomysł, wyrzuciłam pieniądze w błoto jak sięokazało

Dieta niskowęgowodanowa jest bardzo ciekawa, pomogła mi schudnąć z przyjemnością, duzo o niej czytałam, bardzo ciekawy artykuł macie tutaj http://dieta-odchudzajaca.com.pl/dieta-paleo-jadlospis-przykladowy/ mozna sprawdzic czy odpowiadaja wam potrawy z niej :)

Patrycja - mogło się skończyć gorzej - ja nie dość, że nie schudłam to jeszcze nabawiłam się bólu brzucha, który trwał kilka dni po odstawieniu suplementu na odchudzanie.. kupiłam liporedium nie czytając opinii na forach - więcej takiego błędu nie popełnię.

Ja uważam, że w odchudzaniu najważniejszy jest ruch (tak z 2-4 razy w tygodniu) i po prostu zdrowe odżywianie się. I wtedy do tego dodatkowo można stosować suplementy diety. Ja w ten sposób zrzuciłam naprawdę dużo kilogramów (byłam naprawdę sporych gabarytów :/ ). Zgłosiłam się w końcu do lekarza, a ten zalecił mi, abym spróbowała lnu, ja znalazłam to w aptece http://aptekajakmarzenie.pl/len-mielony-200-g-p-6908.html i sobie chwalę. Stosuję wszystko to co wyżej wymieniłam i kilogramy uciekają powolutku, więc może warto spróbować :)