syn ma 6 miesięcy i nadal dwa razy je w nocy. czy po przejściu na mm się zmieni?

Przyznam szczerze, że mam dosyc tej banicji. maz odradza mi rzucenie kp, bo ponoć małemu może znacznie spaść odporność. coś w tym jest, w koncu z mlekiem matki maly dostaje przeciwciala. problem tkwi jednak w tym, ze nasz synek, karmiony piersia a butle dostający tylko raz na dobę kiedy nie chce ssac piersi i placze 9pod wieczor zazwyczaj) budzi sie nadal dwa razy w nocy i nie zawsze od razu zasypia. co moge zrobic/

wlasciwie to je 3 razy, bo śpiąc od 21 do 7-8 rano, wybudza sie jesc o: polnocy, trzeciej rano i ok.6. troche kurcze duzo :/ A nocne robienie butli nie wybudza Was bardziej i nie wybija niz podanie cycka?

ja na przełomie 7-8 miesiąca wycofałam karmienie nocne, ale ja karmiłam mm. najpierw probowalam raz dawac jesc, potem tylko o 6 rano wlasnie, wlasciwie to przyzwyczaiłam corke do smoka, caly etap trwal ok 2 miesiące:) potem były dwa miesiące pobudek jak jej ten smok wypadl z buzi, także 9-10m cora spala cala noc, ale budzi się i tak , tego nigdy nie unikniesz, bo przecież może być chore, katar, biegunka, goraczka, żeby jak ida to 2 tyg pobudek co 15min także nie narzekaj. poza tym w rodzinie mam 2,5 latke która jeszcze się budzi na kaszke

Moja ma 5 lat i jeszcz mnie potrafi obudzic bo "cos tam, costam". Czy maly potrafi zasnac bez piersi? np samo glaskanie, lulanie itp pomaga? moze niech na jedna pobudke wstanie maz?moze mu podac wode. Moj maz strasznie bal sie zabki malej wiec jak jej wyszedl pierwszy zabek to wlasnie wode jej w nocy podawalismy i stopniowo spala coraz lepiej. Ni liczac oczywiscie kolejnych zabow, katarow i "cos tam, costam" ;)

Nie wiem, czy moja odpowiedź ci pomoże, bo moje dziecko ma tylko pięć tygodni, ale dokarmialam przez pierwszy tydzień mm i zauważyłam właśnie, że po mm śpi dłużej. Udało mi się jednak wrócić do karmienia tylko piersią, na czym mi bardzo zależało, i teraz budzi się na jedzenie w bardzo podobnych porach jak twoje. I moim zdaniem przygotowywanie mleka było bardziej uciążliwe, niż kp. Po części dlatego, że śpi w moim łóżku i gdyby nie to, że trzeba zmienić pieluszke, mogłabym praktycznie karmić ja bez pełnego wybudzania się.

Oj... kobietko mocnej wiary... Dzieci, które w wieku 6 mcy nie jadły w nocy jest mały procent. A przejście na mm nic nie zmieni.

Karmilam piersią (tylko piersią) do 8 miesiąca i do 8mego miesiąca budził sie dwa razy w nocy na karmienie, aż zaczął sam sie odstawiać od piersi. Jak miał 9 miesięcy budzil sie juz tylko raz na karmienie i jak odstawił sie całkiem od piersi to nocne karmienie i tak zostało, teraz ma 15 miesięcy i nadal ma to jedno nocne karmienie, tyle ze mm. Pierwsze dziecko praktycznie od poczatku na mm przesypiało noce od 4 miesiąca, takze różnie jest z tym mm. Na Twoim miejscu jeszcze bym nie rezygnowala z nocnego karmienia. Acha, z tymi przeciwciała to sama nie wiem jak jest. Pierwsze dziecko na mm nie chorowalo nawet na katar aż do 3 lat i pójścia do przedszkola. Młodsze dziecko karmione piersią ma juz za sobą całe mnóstwo różnych infekcji (układ moczowy x 2, 5 razy katar, anginę i rotawirusa) i alergię (starsze nie ma). Z pewnością kp jest zdrowsze, ale mysle ze jednak wiele zalezy od samego organizmu.

Ale po co od razu całkowicie na mm przechodzić? Na początku daj mu mm, zanim pójdziesz spać i sprawdź ile godzin będzie spało np jak będzie spało tak do 3 to już jakiś sukces, daj mu wtedy pierś. Jak raz dziennie dokarmisz to nic się nie stanie.

Odstawienie od piersi I podanie mm w nocy nic nie zmienia nie tylko u polroczniaka ale tez u roczniaka. Mam to sprawdzone. Probowalam z kaszka na noc, mm, nic nie pomoglo. Dziecko zaczelo przesypiac noce majac 16 miesiecy. A z drugiej strony mojej znajomej dwaj synowie kp od poczatku przesypiali. To juz genetycznie jest uwarunkowane.